poszłam wczoraj na siateczkę, bo chłopaką udało się załatwić salę do końca kwietnia (hura, hura, hura!). Zmęczyłam się jak dzika locha (oj, chyba będą zakwasy), ale jak przyjemnie było poczuć się zmęczoną ;-) wracam i pytam się Maćka jak poszło usypianie i ... jestem załamana !! Antonek wpadł histerię przy usypianiu, darł się 40 minut i usnął na rękach ze zmęczenia :-
-
-( Maciek nie potrafił sobie z nim poradzić :nie: mówił, że Antonek wyraźnie domagał się mojej obecności przy zasypianiu
i cholera, co tu robić ???? tak cieszą mnie te wyjścia na siatkę, ale serce mi pęka jak Maciejka w szczegółach mi opowiada o tych histeriach :-( a kąpiel (pod prysznicem, w brodziku) było ponoć super zabawna i mały aż płakał po jej zakończeniu (zawsze kąpał się z Maćkiem, a wczoraj cały brodzik był jego i można było pofoczkować ;-)) ech, za tydzień nie mam siatki, więc mamy 2 tygodnie nauki zasypiania Antonka
a wcześniej to tylko Maciek go usypiał
JOLA a ja wszystkim w przedszkolu wmawiałam, że moja babcia jest Pelargonią
chyba to rodzinne ;-) i owszem, mój Jacek jest troszkę ode mnie starszy (tylko 13 lat) i jest szefem legnickiej drogówki ;-)
OLEOLA te mamy wariatki ;-) słuchaj lekarzy
Mam prośbę do dziewczyn, które kupiły fotokubki - możecie dać namiary na sprzedawcę? Ofert jest sporo, a wolałabym kogoś sprawdzonego i oferującego dobrą jakość. Będę dźwięczna
:-)
ja dam na swojego ;-) wg nas jakoś dobra, cena troszkę wyższa niż na pozostałych, ale za to można i napis zrobić, i dwa zdjecia ;-) FOTOKUBEK