reklama
dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
dziewczyny, podejrzewam że ten temat juz się przewinął, ale nie jestem w stanie przesledzić wszystkich wątków w poszukiwaniu, więc... jak jest u was ze smoczkiem? dajecie maluszkom smoczek czy nie? jeśli tak to jaki? mój brzdąc najchętniej wisiałby mi na piersi 24h, a jak tylko go odkładam do łóżeczka to jest krzyk:-( sama nie wiem, czy smoczek jest odpowiednim rozwiązaniem, podpowiedzcie coś...
Kochasek moja mala prawie nie urzywa smoczka bo nawet nie wie jak
. Tylko czasem w nocy po karmieniu jak jeszcze "smeci" to wtedy jej go podam i chwilke musze przytrzymac bo inaczej jej wypada. Ona jeszcze tak nie umie ssac. Za to piersi ssa pieknie. W dzien smoczka nie daje bo nie mam takiej potrzeby. Jednak w szpitalu mi jeszcze lekarka mowila ze jak dziecko za dlugo siedzi przy piersi i juz na koncu nie pije tylko udaje ze tak powiem to znaczy ze traktuje cyca jak smoka i trzeba oduczac tego. Zatem ja na twoim miejscu jak maly jest juz objedzony to odlozyla bym go do lozeczka czy gdzie tam go kladziesz i sprobowala dac smoka. Jak juz pisalam czasem dziecko musi sie nauczyc bo na poczatku nie umie go ssac ale jak zalapie to moze to ci ulatwi zycie.
. Tylko czasem w nocy po karmieniu jak jeszcze "smeci" to wtedy jej go podam i chwilke musze przytrzymac bo inaczej jej wypada. Ona jeszcze tak nie umie ssac. Za to piersi ssa pieknie. W dzien smoczka nie daje bo nie mam takiej potrzeby. Jednak w szpitalu mi jeszcze lekarka mowila ze jak dziecko za dlugo siedzi przy piersi i juz na koncu nie pije tylko udaje ze tak powiem to znaczy ze traktuje cyca jak smoka i trzeba oduczac tego. Zatem ja na twoim miejscu jak maly jest juz objedzony to odlozyla bym go do lozeczka czy gdzie tam go kladziesz i sprobowala dac smoka. Jak juz pisalam czasem dziecko musi sie nauczyc bo na poczatku nie umie go ssac ale jak zalapie to moze to ci ulatwi zycie.
kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
monia to dobrze, że nie wie jak. Misiek też nie wiedział;-) za to doskonale wiedział, jak otwierać buźkę do strzykawki
najgorsze jest właśnie to, że on nie bardzo chce sam spać. czasem zdarza się, że karmię go na leżąco i przysnę
i jak się obudzę to on sobie śpi smacznie i koło mnie mógłby pewnie spać ile wlezie, ale jak tylko ląduje u siebie, zaczyna się bunt
może się nauczy egzystencji bez smoka i spać w łóżeczku, nie bardzo chcę go uczyć "innego" ssania
najgorsze jest właśnie to, że on nie bardzo chce sam spać. czasem zdarza się, że karmię go na leżąco i przysnę i jak się obudzę to on sobie śpi smacznie i koło mnie mógłby pewnie spać ile wlezie, ale jak tylko ląduje u siebie, zaczyna się bunt może się nauczy egzystencji bez smoka i spać w łóżeczku, nie bardzo chcę go uczyć "innego" ssaniaKochasek doskonale cie rozumiem dlatego wlasnie staram sie nie dokarmiac malej z butelki bo boje sie ze jak pozan butelke to cyca nie bedzie juz chciala. A ty odkladasz malego do lozeczka na noc? Bo moja mala jeszcze w swoim lozeczku nie byla hihi. Mam ten koszyk gdzie spi w ciazgu dnia bo wszedzie go mozna przeniesc a w nocy spi ze mna w lozku a maz w pokoju obok.
.
kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
i obawiam się, że u nas będzie podobnie, ze mały będzie spał ze mną w drugim pokoju. na kosz patrzyłam, ale szkoda mi było kasy. odkładam maluszka do łóżeczka, teraz od ponad godziny śpi w nim (przedtem tez spał w łóżeczku), ale zobaczymy, co będzie w nocy...
reklama
