reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Niuni to tylko współczuć pozostaje, oby ginka się myliła :tak:, chociaż nie wiadomo jak u mnie jest.
Dorotka daj znac po wizycie co tam u Ciebie;-).
Agik u mnike tez raz na jakiś czas pojawia się niewielki ból ale niestety szybko mija.

Ale jestem dziś wypruta no na nic nie mam ochoty, ale zauważyłam dzisiaj ze jak siedzę to brzuch czuję na nogach czyli chyba opadł troszkę:sorry2:.
 
reklama
Niuni ja tam nie wierzę w takie przewidywania lekarzy co do terminu porodu - głównie się nie sprawdzają, także bądź dobrej myśli i o lipcu na razie zapomnij:tak:

Dziewczyny a czy któraś miała ostatnio jakieś wieści od Kachaska? Tak się zastanawiam czy razem z Michałkiem wrócili już do domu i jak się miewają?:confused:
 
Hej dziewczyny, dopiero sie obudzilam, Monia nic nie pisala jeszcze, a wlasnie jest na porodowce wiec trzymam kciuki. Ja sama kiepsko spalam-wszystko mnie boli, na jednym boku biodra i kosci lonowe a na drugim drugie biodro i watroba. A jak juz zasne to mnie pecherz budzi na siku :-( I tak cala noc. Czuje sie jak babcia :-) Psychicznie tez jestem juz troche zmeczona ale mysle ze w przyszlym tygodniu juz bedzie po. Znalazlam na necie rozne kalkulatory (jak sie zna dokladna date zaplodnienia to trzeba doliczyc 266 dni, wiadomo ze to nie poda daty idealnej, bo o tym decyduje widzimisie bobasa ale zawsze troche przyblizy). Tak wiec sama sie pocieszam ze to juz w przyszlym tygodniu na 100% :-)
 
Hello:D
melduje że nie rodzimy jeszcze:p ktg było ok. potem mialam przygode z lekarzem na izbie przyjęć:wściekła/y::no:próbujacym naciągnąc mnie na wizyte z masażem szyjki za 200PLN. POleciałam na oddział do moich położnych gdzie lezalam, poskarzylam się i ... jutro ide do szpitala rodzić jesli szyjka jest miekka to podadzą mi oxy, a do tego akurat bedzie moja lekarz prowadzaca ciaze:D. Jesli szyjka nie bedzie gortowa to nie wiem, ale nie moga mnie za dlugo przytrzymec ze wzgledu na komplikacje w ciazy jakie mialam. Jutro jade na 17 wiec na pewno jeszcze sie odezwe.

Jola jest biedniutka i zmeczona juz pobytem w szpitalu, na razie nie wie absolutnie nic na temat wyjscia do domku:( Maks ciągle zółty :-(Przekazuje równiez pozdrowienia od niej.
 
Sorga w końcu się odezwałaś już myślałam że rodzisz. To życzę żeby szyjka była mięciutka i wszystko juz się jutro rozwiązało. Swoją drogą co za lekarz że proponuje w szpitalu coś takiego dobrze że na niego poskarżyłaś. Pozdrowienia dla Jolci i Maksia oby jak najszybciej mu sie poprawiło i wrócili razem do domku.
Iza ja od kilku dni tez źle sypiam to chyba ma związek ze zbliżającym się porodem jakoś nie mogę sobie miejsca znaleść.
Idę zaraz do dentystki boję się jakbym conajmniej do porodu jechała, a to tylko przegląd i ewentualnie usunięcie kamienia.
 
Sorga, to u Ciebie super wieści. To już jutro ten wielki dzień!!! No, powiedzmy że jak nie jutro to góra pojutrze.:-) Ale bym się uśmiała jakby Eryk się przestraszył i dziś rozpoczął ewakuację.

Matko, biedna Jola i biedny Maksio. No, on to się nie przejmuje, ale ona? Przecież w tym szpitalu to już siedzi tyle czasu! Wiecie, to tak się Wam teraz wydaje jak jesteście z brzuchami, że na gwałt do szpitala się chce iść, ale jak już się tam jest z dzieckiem, to człowiek marzy o wyjściu do domku, bo cholery można z nudów dostać. A i warunki jednak takie mało domowe. Ja przy Weronice w trzeciej dobie dostałam depresji poporodowej, którą ja nazwałam szpitalną. Jak się okazało że musimy siedzieć dłużej w szpitalu ze względu na żółtaczkę, to jak zaczęłam ryczeć, to skończyłam w momencie jak mi powiedzieli że wychodzę - czyli tonęłam we łzach non stop przez ok. 2 doby. Jeśli Jolka nie ma tam deprechy, to szacuneczek dla Niej!
 
Sorga to dopre wiadomosci,a co do lekarza,to nie skomentuje,mam nadziej ze Eryczek wreszcie opusci to czasowe miejsce zamieszkana:-)

Jola trzymaj sie cieplutko:-)

Dzagud jak Magdusia ,buziaczki dla Was:-)
 
Sorga- zaciskamy kciuki zeby wszystko bylo dobrze.
Kotek-ja tez nie moge sobie miejsca znalezc a w dzien czasem przysypiam (co do tej pory sie nie zdarzalo) no ale w nocy ciagle wedrowki do kibelka albo budzenie z bolu kosci...no i rano jestem jak widmo.
Dzagud- to samo mi siostra mowila ze pchamy sie do tego szpitala ale rownie szybko bedziemy chcialy uciekac :-)
 
reklama
Do góry