jesteśmy po pierwszej nocy na nowym "M" rewelacja!!!!! Powoli zaczynamy zamieniać mieszkanko w Dom
teraz wpadłam do Mamci(dobrze,że to to samo osiedle!!!!) i dlatego do Was piszę- u mnie sieci brak. Zobaczymy jak długo może Małżonek coś wymyśli?
Szymon buszuje w brzuszku, bóli brak, wszytsko gra. Tylko stopy i dłonie puchną
a jak stopy-to przede wszytskim nawet nie kostki, tylko palce, "podbicia", no nie wiem jak to nazwać? sam początek stóp? i to boli jak chodzę.....
a wtedy staram się inaczej stąpać i nadwerężam kolanko, któe jest kiedyś tam "pourazowe". No idzie się wściec. Poza tym jest ok.
Trzymam kciuki za nas wszystkie!
Nie dajmy się upałom i nastrojom!
Buziaki,
Ania i Szymon
teraz wpadłam do Mamci(dobrze,że to to samo osiedle!!!!) i dlatego do Was piszę- u mnie sieci brak. Zobaczymy jak długo może Małżonek coś wymyśli?
Szymon buszuje w brzuszku, bóli brak, wszytsko gra. Tylko stopy i dłonie puchną
a jak stopy-to przede wszytskim nawet nie kostki, tylko palce, "podbicia", no nie wiem jak to nazwać? sam początek stóp? i to boli jak chodzę.....
a wtedy staram się inaczej stąpać i nadwerężam kolanko, któe jest kiedyś tam "pourazowe". No idzie się wściec. Poza tym jest ok.
Trzymam kciuki za nas wszystkie!
Nie dajmy się upałom i nastrojom!
Buziaki,
Ania i Szymon