reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Sorga trzymaj sie dzielnie,tak ja Dzagud napisala ,jeszcze troszke i wyspisz sie:tak:
Toska Ty rowniez trzymaj sie cipelutko:tak::tak:a duzo tych sterydow musisz dostac:tak:

co do picia z butelki to napoje i wody mineralne julka pije juz nie przez smoczek,ale bebiko tak ze 3-4 razy dziennie przez butelke ze smoczkiem i nie mam zielonego pojecia jak sie zabrac do odstawienia jej tego:szok:

milego popoludnia
 
reklama
toska odpoczywaj i nie czuj się gorzej bo cię nie wypuszczą

masz rację, już mi lepiej;-):-D

Toska to ile ty tych sterydów dostaniesz :szok: ja dostałam dwie dawki, a jak dostałam magnez, do tego isoptim i fenoterol (na dwa wenflony), to niewiele z tego czasu pamiętem :zawstydzona/y::baffled:

6 zastrzyków co 8 godzin, też słyszałam o dwóch dawkach, ale to musiał byc inny lek - mam nadzieję :dry::baffled:
Na szczęście isoptim i fenoterol mi odpuszczą.

co do karmienia, to ja karmiłam Stasia w dzień co 3 godziny, ale trzymałam go przy cycku min. 20 minut, jak zasnął to budziłam i dalej odmierzałam czas. Byłam pewna, że się najdał i nie ma prawa być głodny za godzinę, tym bardziej jak mama jest umówiona na kawę z koleżankami:-p. Może Albert chce tylko possać? :dry:A smoczek mu dajesz?
 
No własnie daję smoczka, ale jak go wezmę na ręce to do razu się awanturuje :baffled: nawet bawic się ze mną nie chce, bo czuje mleko :confused:
A jak Ci nie dają fenoterolu to widocznie nie jest źle ;-) u mnie, to byla pełna panika, już się przymierzali żeby mnie do szpitala wojewódzkiego przewieźc:baffled:
 
Toska-trzymam kciuki.
Jolka-wiesz co mi w klinice laktacyjnej powiedzieli ze powinnam karmic malutka co 3 godziny wiec dalikatnie wydluzalam te przerwy miedzy karmieniami, bo moja wlasnie byla typem zarloczka co to caly dzien wisi na cycu. Po malutku wydluzalam przerwy az dobilam do co 3 godziny :-)
Dorotka-Alusia pije w sumie tylko z kubeczka, czasami na noc mleko z butli jak kubeczki brudne. Ale w przedszkolu panie nauczyly wszystkie dzieci pic juz z takich doroslych kubeczkow takze sama bylam w szoku jakie to moje dziecie juz samodzielne.
Sorga, Anielap, Esia-to ja jestem chyba jakims wyjatkiem ale wlasnie lubie rozowe ciuszki ale po prostu uwazam ze niuni jest bardzo ladnie w takich kolorkach. Oczywiscie mamy tez inne kolory w szafie ale w sumie roz i braz kroluja :-)
Dzagud-ja tez robie podobnie do Ciebie, staram sie stanowczym ale spokojnym glosem ja uspokajac jak wpada w szal, no i tez dziala jak jej powiem zeby poszla sie wywrzeszczec do siebie do pokoju. A lekarz mi kiedys powiedzial, ze dziecko potrzebuje wlasnie wyladowac sie w ten sposob, wyrzucic nadmiar energii itd.
Kachasek-trzymam kciuki za egzamin
 
Dzieki dziewczyny, oj zmęczona to na pewno byla no i wrażeń też miala i wszystkoo skumulowało i jakoś musiała energię wyładować:baffled:
Izka no nie zazdroszczę histerii publicznej nam na szczęście jeszcze cos takiego nie przydarzyło i oby nie, bo nie wiem jak bym sie zachowała:no:
Szopka to ja meliske pije ale śmieję się do męża że nie wiem czy mi paczka na tydzień starczy, jak tak dalej będzie się złościć:-p
Anielap 1,5 godziny w domu i ubrana i wrzeszczała :szok::szok:
Co do odcycolenia to juz chyba z pół roku bez cyca. Chyba w październiku tak ostatecznie przestałam karmić (chociaż to było już takie tylko mamlanie). Powiem że spokojnie i bezboleśnie nam to poszło:-).
Dzagud dobry sposob na uspokojenie z tą łazienką, ale u nas nie przejdzie (już próbowałam), a szkoda:baffled:.
Oczywiście jestem stanowcza i staram się nie krzyczeć na młodą, czasem pomaga, a czasem nie. Wszystko zależy od stopnia histeri:baffled::shocked2:
Sorga różowości prawie na każdym ciuchu, dlatego ja jak coś kupuję to właśnie każdy kolor tylko nie róż. Róż jest "zarezerwowany" na prezenty.
A ja też mam rózowy golf i rózowy sweter i rózowa apaszkę ha:-);-)
Jola babkę mówisz że pieczesz, daj kęsa:-)
A ja dziś zrobiłam ptysie i Natalia mówi że "dobrą karpatkę mama zrobiłaś mmmmm":tak::-)
Tośka trzym się kochana i czym prędzej wracaj do domu
Kachasek powodzenia na egzaminie, trzymam kciuki:tak:
 
Kachasku, gratulacje! Kujonico jedna, Ty to nigdy nic nie umiesz, a zawsze piątki zbierasz.:baffled:
Toska bidulo, nienawidzę wenflonów więc współczuję z całego serca.:-(Ja to po każdym porodzie chodziłam i marudziłam pigułom żeby mi to cholerstwo zdjęły jak się da najszybciej bo mi przeszkadzało.:wściekła/y:Życzę żeby Cię szybciuto wypuścili z doskonałymi wynikami.:tak:

A, przyznam się Wam do czegoś. Jutro i pojutrze mam dodatkową robotę - ino bezpłatną. :-D Mój Małż namówił mnie na zgłoszenie się na wolontariat w UEFA, do obsługi niedzielnego losowania grup na EURO 2012. Zgłosiłam się dla świętego spokoju wcale nie licząc na odzew, ale... udało się. Jutro i pojutrze będę przyjmować gości losowania w jednym z hoteli. Niby to nic, ale.. zawsze jakaś odmiana, jakieś doświadczenie i żywy kontakt z językiem, a bardzo to lubię i czuję że mi potrzebne od czasu do czasu.;-)No i jakby co to w CV nieźle wygląda.:-D Z wymiernych profitów jest tylko jeden - dostaję na własność strój w którym będę jutro występować - dziś odebrałam. A jako że sponsorem jest Adidas, to jest to taka sportowa czerwona bluzka + granatowa kurtka zimowa. Wszystko oczywiście z emblematami EURO 2012. Tylko po wszystkim zgadnijcie kto w tym będzie chodził????;-)Nie żal mi, bo ja to nie przepadam za takimi sportowymi ciuchami - nie mówiąc o tym, że robili to raczej na chłopów i są naprawdę ogrooooomne. Tomek za to zachwycony, już mierzył i jak na Niego szyte.:-D Nie wspomnę że taka kurtka biorąc pod uwagę obecne ceny firmówek to tanio by nie kosztowała.;-)A tak to korzyść jest, a ja mogłam Małżowi przyjemność sprawić.:dry:
 
reklama
Dzagud no to ci się robota trafiła:-D ale pewnie, zawsze coś innego:tak:
A co do piątek... cóż, niestety nie zawsze są piątki:no: bo inaczej miałabym wyższą średnią przez 3 lata studiów a nie 3,85 czy jakoś tak;-) ale dzisiaj sama sobie się dziwiłam, że pisałam bez problemów:-p w sumie był materiał, który dzisiaj próbowałam przyswoić:sorry2: czyli udało się jednak coś do łba wbić;-)

no i za gratki dziękuję :) jeszcze niedziela i przyszły piątek i po sesji :-)
 
Do góry