Toska, kiedyś było tak, że gdzieś w lutym/marcu wydawali w danym przedszkolu dokumenty do wypełnienia, wypełniało się, zanosiło i czekało na wyniki "rekrutacji". Teraz zmiana polega na tym, że wypełniasz druczek, który masz na stronie internetowej (odblokowuje się chyba właśnie w połowie marca) i też wypełniony przynosisz do przedszkola i czekasz na wynik.
Zmiany są dwie:
- nadali "punktację" dla dzieci za różną sytuację. I tak najwięcej punktów dostają dzieci wychowywani przez samotnego rodzica. chyba drugi najwyższy to dzieci, których rodzice oboje pracują. Są też punkty za niepełnosprawność, za to że starsze rodzeństwo chodzi do danego przedszkola itd. Więcej nie pamiętam
- teraz w tym arkuszu wymieniasz kilka przedszkól do których chciałabyś aby dziecko było przyjęte. Na pierwszym miejscu jest to główne dla Ciebie - i tam zanosisz papiery. Natomiast na liście masz umieścić też inne "alternatywne". Natomiast pamiętam jak oddawałam papiery Weroniki to mówiła mi Pani Dyrektor, że jak rodzice "cwaniaczą" i dają papiery do kilku przedszkól (a rekrutacja polega na tym że zbierają się dyrektorzy wszystkich przedszkól z okolicy i debatują), to takie dziecko jest odkładane na bok i brane pod uwagę w ostatniej kolejności.
No i z tego co wiem, to to wygląda tak, że papiery zdaje się do któregośtam marca, potem wywieszają listę dzieci zakwalifikowanych do przedszkola, potem trzeba potwierdzić że chce się do tego przedszkola faktycznie zapisać i jakoś na początku kwietnia jest wywieszona lista dzieci przyjętych oraz lista odrzuconych z podaniem placówek gdzie są jeszcze miejsca. Trochę to skomplikowane, ale tak jest....
Esia, a jak ta dziewczyna co miała guza? Wiesz coś? Bo rozumiem że P. Luda to nowa osoba?
A, Twój opis pogody i związanego z nią nastroju bardzo mi się podoba, gdyż odzwierciedla i moje odczucia....