elmaluszek
Amelkowo-Kesiowa mamusia
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2008
- Postów
- 1 816
Hello hello.
Jak to dobrze nie pracowac2 dni wolnego.
Wiecie co z ta Amelkowa infekcja to jest tak ze jednak krotsza kuracja juz nie wchodzi w gre.Juz tak niejadla ze spakowalam dziecie i zabralam do polski.Latalam po lekarzach i porobilam badania.Nikt nas tu w uk juz nie zaniebda bo mam leki na pol roku i zadnych angielskich konowalow nie bede pytac co mam robic.Generalnie mocz paskudny(bialko,leukocyty,szczawiany wapnia,jakies fosforany bezpostaciowe i mnostwo innych swinstw)Nie wiem czemu zawsze nam tu w uk mowia ze jej mocz jest ok,nie wiem co oni badaja ale w polsce zawsze wychodzi zly(ze nie wspomne tym razem wyszedl kiepski jak nigdy)Zaczelismy od Zinnatu i zniknelo bialko i szczawiany wapnia.Teraz zakonczylysmy kuracje Duracefem(ktory jest przeznaczony tylko na drogi moczowe)i furaginem i zostaly nam tylko leukocyty.Od jutra codziennie przed snem przez pol roku bede jej podawac urotrim,ktory ma rzekomo w koncu wyleczyc Amelke z tej paskudnej infekcji.Dowiedzialam sie ze podstawowy blad popelniany przez pediatrow to to ze kazą podawac ten urotrim po miesiac,poltorej przez co są nawroty.Po konsultacji nefrologicznej juz wiem ze lek ten podaje sie dzieciom po 2-3 lata i minimalna kuracja w przypadku Amelki matrwac wlasnie te pol roku.Jeju prosze trzymajcie kciuki bo my juz prawie 2 lata walczymy.Po dwoch dniach pierwszego antybiotyku Amelka zaczela jesc jak szalona.Wyobrazcie sobie ze przez11 miesiecy wazyla 10 kilo(nic a nic nie przybrala)Nagle w 10 dni przybrala 800 gramJestem w bardzo pozytywnym szokuOby tak dalej.:-)Pozatym w koncu zaczela gadac bo juz sie martwilam.Ma 100 pytan na minuteZywa,lata jak z piorkiem w pupce,normalnie inne dziecko.Bede sie modlic codziennie zeby juznie bylo nawrotow;-)
Nie wiem co tu jeszcze napisac,tyle mnie nie byloJeszcze nawet nie zdazylam porzadnie poczytac.Musze znowu wpasc w rytm
Przepraszam ze tylko o nas jutro postaram sie popisac:-)
Buziaki dla wszystkich
Jak to dobrze nie pracowac2 dni wolnego.
Wiecie co z ta Amelkowa infekcja to jest tak ze jednak krotsza kuracja juz nie wchodzi w gre.Juz tak niejadla ze spakowalam dziecie i zabralam do polski.Latalam po lekarzach i porobilam badania.Nikt nas tu w uk juz nie zaniebda bo mam leki na pol roku i zadnych angielskich konowalow nie bede pytac co mam robic.Generalnie mocz paskudny(bialko,leukocyty,szczawiany wapnia,jakies fosforany bezpostaciowe i mnostwo innych swinstw)Nie wiem czemu zawsze nam tu w uk mowia ze jej mocz jest ok,nie wiem co oni badaja ale w polsce zawsze wychodzi zly(ze nie wspomne tym razem wyszedl kiepski jak nigdy)Zaczelismy od Zinnatu i zniknelo bialko i szczawiany wapnia.Teraz zakonczylysmy kuracje Duracefem(ktory jest przeznaczony tylko na drogi moczowe)i furaginem i zostaly nam tylko leukocyty.Od jutra codziennie przed snem przez pol roku bede jej podawac urotrim,ktory ma rzekomo w koncu wyleczyc Amelke z tej paskudnej infekcji.Dowiedzialam sie ze podstawowy blad popelniany przez pediatrow to to ze kazą podawac ten urotrim po miesiac,poltorej przez co są nawroty.Po konsultacji nefrologicznej juz wiem ze lek ten podaje sie dzieciom po 2-3 lata i minimalna kuracja w przypadku Amelki matrwac wlasnie te pol roku.Jeju prosze trzymajcie kciuki bo my juz prawie 2 lata walczymy.Po dwoch dniach pierwszego antybiotyku Amelka zaczela jesc jak szalona.Wyobrazcie sobie ze przez11 miesiecy wazyla 10 kilo(nic a nic nie przybrala)Nagle w 10 dni przybrala 800 gramJestem w bardzo pozytywnym szokuOby tak dalej.:-)Pozatym w koncu zaczela gadac bo juz sie martwilam.Ma 100 pytan na minuteZywa,lata jak z piorkiem w pupce,normalnie inne dziecko.Bede sie modlic codziennie zeby juznie bylo nawrotow;-)
Nie wiem co tu jeszcze napisac,tyle mnie nie byloJeszcze nawet nie zdazylam porzadnie poczytac.Musze znowu wpasc w rytm
Przepraszam ze tylko o nas jutro postaram sie popisac:-)
Buziaki dla wszystkich