reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Sorga -:-D slonko, bo to przychodzi taki moment w zyciu, ze albo zeswirujesz albo wyskoczysz przez okno - rozumiesz, ja wybralam to pierwsze jak widac:-D:-D

Dzagudku - dziekuje gratulacji:-D

U nas zapchlenie na calego (albo to sa jakies pluskwy - juz sama nie wiem- ponoc moga zyc pod chodnikami do 2 lat) - a najlepsze, ze mam uczulenie na wszelkiego rodzaju uklucia owadowe. W drodze wczoraj zaliczylam hotel -szpital mila nocka na obserwacji (JESUUU jaki przystojny lekarz), bo mi az tak spochlo gardlo, ze myslalam, ze sie udusze. Ale to nie pierszy raz - kot ma 9 zyc:-D

Zdecydowalam zawolac ekipe boo... nie mam sil i czasu walczyc z dziadostwem. Niech pyla i truja...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam, dziękuje za miłe słowa.
Wpadam na chwilkę pokazać się i przywitać.
Elamluszek życzę zdrówka, będzie dobrze, a Alusia narzekała na ból jakiś, czy z badań Wam wyszło?
Agik przeczytałam artykuł dosyć ciekawy muszę pokazać go mężowi:tak: Podobał mi sie fragment z ilością czynności sprzątania kuchni.
Właśnie wczoraj po obiedzie (mąż jadł później) i po zjedzeniu no wszystko zostało jak było (talerz tylko do zlewu włożył), zasiadł przed tv. Siadłam obok niego i mówię "miałam nadzieje że posprzątasz po obiedzie":-), a on "a jest bałagan?" ja na to "no sałatka na stole, garki w zlewie....". Uśmiechnął się i poszedł posprzątać i muszę przyznać że dobrze to zrobił, ale jak skończył przyszedł i mówi "tylko została czyjaś taka jedna szklaneczka na stole po napoju"-(powiedział nie złośliwie, tylko tak zaczepliwie):-D:-D:-D.
Natalia ostatnio odkryła, że z dziadkiem bardzo fajnie sie bawi. Od tygodnia to ciągle woła go do zabawy. Rano ledwie wstanie zje śniadanie lub i nie a już otwiera drzwi na klatkę i woła "dziadek choć do mnie, pobawimy się" i dziadek czy chce czy nie to idzie. Czasami to widzę że juz ma dosyć i chce odpocząć , a Natalia mu nie pozwala. Jednak muszę przyznać że bardzo ładnie i fajnie się bawią:tak::tak:. A i ja mam trochę czasu dla siebie i mogę coś w domu zrobić. Bo Natalia co jedynie to sama będzie oglądać bajki a i czasem też mnie woła żeby z nią oglądać.
No i ja tylko o sobie wieczorem postaram się coś więcej.
 
Anni no ty uważaj z tymi pchłami, bo nam padniesz:dry:
Dzagudku uszy do góry!!!
Sorga fajnie że już lepiej:tak: oby tak dalej:tak: i nie kryzysuj się:no:
a tatuaż to chcę coś jak anielap najnowszy, ale w połączeniu z delfinem (ponoć delfinki to wiocha, ale dla mnie delfin to coś więcej niż ładny dziewczęcy obrazeczek) i na stopie
ale jak tak dalej z kasą pójdzie to nadal pozostanie w sferze marzeń. Dziś w aptece zostawiłam ponad 70zł. Misiek smarka od rana, gorączka się pojawiła. Mi coś gardło i łeb zaatakowało:wściekła/y: no masssakra jakaś. A jeszcze pojutrze mam kolejną wizytę u gina, bo zaocznie po obejrzeniu wyników recepty nie wystawił tylko kazał na wizytę przyjść. Stresa mam i takiego psychicznego, o co chodzi i finansowego:baffled: grrr:dry:
 
Jeju czytam, że Wasze dzieciaki to na narty to na łyżwy :szok::szok::szok::szok:, a my na saneczkach albo z górki na pazurki-ale też mamy fajnie. Co do łyżew to teściową chyba musiałabym zatrudnić bo ponoć w młodości śmigała.

Sorga ogromnie się cieszę, że szpital Was ominął i że juz lepiej. Tak dalej trzymajcie.
Anni pchły łeeee, pzbywaj się tego czym prędzej:baffled:.
Tośka odpoczywaj i wydłuzeeeenia życzę. Staś super się zachowoje, wyrozumiały dla mamusi:tak: Przedszkole trójjęzyczne bardzo ciekawe, warto by zaryzykować.
Izka Izrael ach zazdroszczę;-):-p
Dzagud zdróweczka dla Madziuli
Kachasek spokojnie bedzie dobrze
Olla witaj:-)
 
Kachasek, witaj w klubie.:baffled:

Muszę Wam powtórzyć tekst Magdy sprzed paru minut.
- Mama ja chce myju-myju
- Madzia, dziś tylko buzię, rączki i ząbki myjemy, bo wczoraj było myju myju (nie kąpię Jej codziennie zimą, zwłaszcza jak jest chora)
- Mama ja chce myju-myju
- Nie, myju-myju nie będzie
Magda z zadziorną miną:
- A chlastu-chlastu????:-D
 
A tak w ogóle to chyba się zaczynam sypać.:baffled: Kurczę, nie wiem co mi jest. Najpierw wczoraj pociłam się jak mysz, bolała mnie głowa i strzykało mi w uchu - nie wiem jak to nazwać, tak jakby mi się "odbijało" uchem i czułam takie ukłucia. Myślałam że się rozłożę, ale nie, jakoś przeszło do dziś. Za to dziś od rana boli mnie kręgosłup:baffled:. Olla, ratunku, co to może być????:baffled: Boli mnie trochę ponieżej pasa, jakby po obu stronach kręgosłupa, ale tuż przy kręgosłupie. Nie mogę się schylić, ani siedzieć, ani stać, boli raz z jednej raz z drugiej strony. Nie wiem nerki to? Korzonki? Nie mam pojęcia bo nic z tego nigdy nie miałam....:baffled: Oj, starość nie radość....:baffled::szok:
 
Tosia!!!Jeny ja to wyrodna tesciowa Twojego synka jestem :/ Trzyma kcukasy za wydluzenie i spokoju duuuzo :*

Dzagusku nie wiem co to to...Moze faktycznie cie przewialo i boli...moga byc nereczki ale z sikancem oki?Moga poprostu to byc miesnie oklolokregoslupowe a moze Ci wyskoczywszy dyski(nie sadze...obustronnie to chyba nie to)
Suchaj!Goraca kapiel,relaksujaca!Tableta przeciwbolowa i do lozka!POzycje antalgiczna prosze mi przyjac i spac !!!!! Jak bedzie tendencja narastania bolu to do lekarza,jak mniej boli to kontynuowa i juz.Na wszelki wypad pij wiecej jakby to nery mialy byc i tyle chyba.
Zdrowka!!!!!!

JA mam katar juz 4ty miesiac,czasem lekko kapie z nosa a czasem masakra!Przerw w katarze niet:/No wielkie c.hu.isko mnie strzela!!!!!Prosze dobijcie...mnieee :///////

Aha!Anijaw super ze srduszko zdrowe jak dzwon!Nie martwiaj juz!

Anielka ,sudenko masz na rece:)))
 
reklama
Olla, co to pozycja antalgiczna????:szok::szok::szok: Czy to chodzi o to że poducha pod kolana? Bo jak tak, to ja tak sypiam od lat, inaczej nie umim, Tomek to się wkurza że ja z kochankiem śpię.:-p
Z nerkami chyba oki choć wczoraj mnie ganiało szczerze mówiąc. Tylko bez boleści czy cóś, po prostu często mi się chciało i dużo.:baffled:
Współczuję katarzyska. Możeś się uczuliła na co? Wiesz, alergia to i "na stare lata" może dopaść.:-p
 
Do góry