CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

[anni]

Ja tez sie melduje! Jestem BACK. Wprawdzie nie z Wloch a ze slonecznej Hiszpanii - nie zdazylam na lot - dorwalam z desperacji pierwszy lepszy do...
Malagi:-):-)


KOCHANE przypomnialam sobie ja bardzo KOCHAM KOCHAM Hiszpanie - bylo Wspaniale - postaram sie fotki dzis wlozyc i walnac.

Jesli chodzi o Su po przyjezdzie jak dorwalam, wycalowalam to myslalam, ze udusze... (bylo to o 2 w nocy i dziecko z tego podniecenia juz mi nie spalo za bardzo - jestem dzis po tym 'wypoczynku' i kolejnej 4 nieprzespanej nocy padnieta... Lece wiec, cos popracowac. Bede na dluzej potem.

Tak szybko z ciekawostek Wam powiem - dzis rano patrze na dziecko i ma pelno koltunow na glowie - patrze wiec posepnie na G i pytam: 'no czemu ona ma tak wlosy pokoltunione? Nie czesales jej?' o on: ' No przeciez nie napisalas na instrukcji, ze mam czesac'...Zostawilam mu kartke co ma jak robic i zapomnialam too dodac... No tak - nie mozna sie domyslec, ze wlosy trzeba czasami poczesac

ESIA - Hellolll!!! Foty foty dawaj!

 

[Luka013]

Blanes GRATULUJĘ !!!! :-)

Esia ja dopiero 3 lata temu nauczyłam się jeździć na nartach oj....czasem bolało nadal nie śmigam jak wytrawny narciarz, ale jechać jadę w dół podobno całkiem sprawnie ;-)
Za 2 tygodnie planuję postawić na nartach Zuzię - zobaczymy co z tego wyniknie.

Anni zazdroszczę Hiszpani.....


Gingeros miłego urządzania mieszkanka !

U nas pogoda do d..y, słońca brak, mróz i ciągle sypie śnieg...mam dość białego!!!!

 

[Sorga]

Mam stresssss, jutro do szpitala, pojutrze ciecie idę się pakować, kąpać itd. itp. w głowie mętlik trzymajcie kciukasy oby dobrze poszło, laptopa chyba nie biorę... więc przez tel dam znać najpewniej Dzagud Buzi :*

 

[dorotka.1]

Mam stresssss, jutro do szpitala, pojutrze ciecie idę się pakować, kąpać itd. itp. w głowie mętlik trzymajcie kciukasy oby dobrze poszło, laptopa chyba nie biorę... więc przez tel dam znać najpewniej Dzagud Buzi :*

Sorga powodzenia,jejciu jeszcze 2 dni i bedziesz tulic malenką,powodzenia
kochana,trzymam kciuki za Ceibie:-):-):-)

 

[niuni]

Sorga! Kciuki zaciśnięte! Będzie super!

a tak po cichutku troszkę Ci zazdroszczę, bo niesamowicie miło wspominam chwilki tuż przed narodzinami Młodego :-)


Daj znać!!!!!! Buziaki!

 

[izka01]

Sorga-zaciskam kciuki, musi byc dobrze, jeszcze 2 dni i bedziesz miala sliczna krolewne!
Dzagud-obrazilas sie? Wracaj! Zobacz ile dziewczyn napisalo, duzo wiecej niz dwa posty
A u nas Alusia strasznie przezywa brak tatusia (chyba), w dzien jest okey ale w nocy wpada w jakas panike/paranoje...martwie sie. Nie wiadomo dlaczego boi sie, spi ze mna wtula sie tak mocno ze oddechu nie moge zlapac a glowke az ma cala mokra z nerwow. Jej czyzby az tak przezywala rozstanie z tatusiem? Jak ja kapalam i zostawialm na chwilke na lozku, weszlam na chwile do lazienki, zeby odwiesic recznik a ta wpadla przerazona ogladajac sie za siebie, jakby ducha zobaczyla. Nigdy wczesniej nie miala takich lekow:-(
A ja rozeslalam pierwsze CV no i niestety odpisali ze nie maja teraz etatow dla foreign graduates :-( bo jak sie dowiedzialam-jako przybleda z Europy nie moge aplajowac w dowolny sposob tylko przez international HR no i poki co jest ogromny zastoj na rynku, k...normalnie jak nie znajde apteki dla siebie to chyba pozabijam wszystkich w okolicy, no przeciez szlag mnie trafi, po tych wszystkich egzaminach, nagromadzonych i nawysylanych papierach. No nic staram sie policzyc do 10, wziac gleboki oddech i szukac dalej ale widze ze to nie bedzie pikus...normalnie schody schody schody...

 

[Dzagud]

He he, to teraz ja powiem tak jak wszystkie "czytam Was, ale jakoś mi się nie chce pisać". I fakt, z premedytacją i dużą przyjemnością siedzę sobie i Was czytam...
Izka, Ty to masz zawsze pod górkę.:-(Trzymam kciuki żeby było dobrze.
Esia, witaj z powrotem z naładowanymi akumulatorami.
Sorga, to w środę będę jak na szpilach siedzieć i w telefon patrzeć.Kciuki zaciśnięte.
No i nie pamintom więcej...
A... macie buziaki od Agik. Następna która z powrotem się wdrożyć nie może.;-)

Powiem Wam jaki tekst dziś Magda rzuciła, padliśmy normalnie. Leżała sobie na tapczanie a Babcia przyszła coś tam do Niej pogadać i buzi dostać. No i tak ją molestuje - "daj mi buzi" i "daj mi buzi". Magda się w końcu wkurzyła, zeszła z łóżka, wzięła się pod boki i taka wściekła mówi "no czy ja nie mogę sobie poleżeć spokojnie????"

 

[Gingeros]

no i Antonek mi się rozłożył
wczoraj po południu 38,7 :-( do końca tygodnia zostaje w domku ... rano płakał, że do żłobka nie idzie :-( a leki brał tylko po to, by szybko wyzdrowieć i do swojej pracy iść ... bidulek ...
został z teściową, która do pracy idzie na 14 ;-) ja wzięłam dwa dni opieki nad dzieckiem, już dogadałam się z kierownikiem, kiedy będę wychodzić szybciej ;-) jakoś unikniemy zwolnienia ;-)

 

[toska]

Sorga trzymam kciuki i czekam na dobre wieśći. Cholera to je będę juz następna

Esia witaj, fajnie, że odpoczełaś. Śniłaś mi się dzisiaj, miałaś bardzo fajną fryzurę: jeżyka na 1 cm. Było Ci bardzo do twarzy

Anni, fajnie, że wyjazd się udał, no a przygoda z samolotem, to cała Ty. Czekam na zdjęcia.

Izka współczuję tych wszystkich problemów najpierw egzaminy teraz praca, ale jestem pewna, że jak już w końcu znajdziesz tą swoją wyczekiwana pracę to będzie to najfajniesza apteka na śiecie;-):-)

Dzagud niezły tekst Madzi - ma racje

Stasiek też takie teksty wali, że powinnam je zacząć zapisywać. Ostatnio np. wpadł w śnieg i zaczął się śmiać, my z mężem też się śmiejemy, na co on spojrzał na nas , spoważniał i mówi: "to nie było śmieszne, to był wypadek, wręcz katastrofa!".

A co się dzieje z Olla????

Gingeros zdrówka dla Antonka i gratuluje postępów w remoncie. I trzymam kciuki za jakiś niespodziewamy przypływ gotówki na wykończenie wszystkiego, możę lotto?;-):-)

Anielap buziaki, wzięłam sobie z Was przykad i byłam ze Stasiem na sankach, niestety 7 miesiąc ciąży to nie najlepszy moment na zjeżdżanie

Iszatr, Luka witajcie, mam nadzieję, że częśćiej będziecie wpadać (pisze ta najbardziej aktywna;-)), bo ostatnio coś tu pusto.

Ja przyzjanę się bez bicia, że ostatnio nie mam za dużo czasu na BB, moi rodzice wyjechali na 2tygodniowy urlop, wracają w sobotę i jadą na 3 tyg do sanatorium. Jestem teraz prawdziwą matką - polką bez pomocy;-). Na szczęśćie Staś chodzi 4 razy w tyg do przedszkola, ale niestety tylko do konca stycznia. Z powodu braku chetnych zamykają klubik:---( Szkoada, bo Mały naprawdę chetnie tam chodzi i już się przyzwyczaił do pań i dzieci i miejsca, nie wspominając już , że mi to bardzo ułatwia życie.

idę na kawkę, może ktoś się dołączy?

 

[Esia]

Żyję. Mam chyba kryzys adaptacji do "normalnych" warunków Jadę na ziołowych uspokajaczach, bo bym chyba Trzodę pochlastała