reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Witam wszystkim wpadam na chwilkę i co nasze grono się powiększa
Jolu ogromne gratulacje
Albercik witaj wśród nas


No i już teraz składam wszystkim spokojnych i szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w rodzinnym gronie
 
reklama
wow :szok::szok::szok: ale wiadomość
Jola wielkie gratki :-D:-D:-D Malutki witaj na świecie..... jakieś zdjątka już dostępne???
dziewczynki ja wpadłam się przywitać i życzyć
wesołych spokojnych Świąt Bożego Narodzenia
i szczęśliwego Nowego Roku
;-)

święta spędzamy raczej stacjonarnie u rodziny i bez szaleństw, przyznam że coraz częściej marzy mi się taki rasowy wyjazd gdzieś w góry z rodziną i spędzenie świąt aktywnie zamiast przesiadywanie przy stole ... ech może kiedyś doczekam się takich czasów
 

Jolu ogromne gratulacje
Albercik witaj wśród nas

:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::-D
Ja niestety dobrych wiesci ni mam :( wspołczynniki małej zatrzymały się na 31-32 tc :( podejrzenie - hipotrofia czyli zatrzymanie wzrostu plodu, na pewno lezenie, na pełne badania szpitalne jade albo 30 grudnia albo 4 stycznia- zobaczymy... w takim przypadku bardzio prawdobodobne jest wczesniejsze cc zeby mloda dokarmic na swiecie juz. generalnie zagrozenia dla niej nie ma duzego tyle ze bedzie wymuszonym wczesniakiem, no ale wypłakałam swoje dziś jak się pewnie domyślacie... dlatego izka dzięki za historie w mięsnym- uśmiałam się :p
Przyczyny mogą byc rozne w moim przypadku najprawdopodobniej to te moje notoryczne infekcje, i druga mozliwosc ze zlapalam toxo w ostatnich tygodniach ... :( moze tez byc wina łożyska itd. itp... może... ehhh trudno trzeba się z tym zmierzyć - trzymacie kciuki za nas.
 
Sorga, może nie będzie źle,u mnie ginekolożka też mówiła mi o zatrzymaniu wzrostu,ale jak się okazało przy porodzie (młody pospieszył się nieco)- wsio było ok. Pogadaj jeśli znasz inne mamy od tej lekarki, bo moja np. u co drugiej to widziała ;-) może twoja z tego samego "rodu" co moja? :-)

JOLUŚ- gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Esiu- nawet nie wiem,co napisać. Czasem zdaje się,że nikogo tam na górze nie ma jak dzieją się tak straszne rzeczy. Ta moja koleżanka o której Wam pisałam ze dwa mies. temu ciągle boryka się z białaczką. Dwoje maluchów. Serce się kraje. I tak sobie myślę,że takie momenty pokazują, przynajmniej mnie, jak bardzo nie warto przejmować się głupotami. to są dopiero problemy... No to tyle ode mnie.

Fantazja- może kup po prostu karkówkę, posyp ziołami i upiecz w tzw rękawie albo w samym żaroodpornym naczyniu? Łatwe i pyszne.
 
Sorga trzymam mocno kciuki! Na pewno wszystko będzie dobrze i dacie radę :tak: A malutka tak czy siak będzie Pudzianem - jest na to skazana ;-)
izka moja bratanica jest podobnie żarta i powiem Ci, że u nich to przybrało formy wręcz karykaturalne. Mała je i gdyby jej pozwolić, jadłaby aż do zwymiotowania :szok: (sprawdzili...). To aż niesamowite że ona ZAWSZE chce jeść. W przedszkolu musieli uprzedzić, żeby jej nie dawać więcej niż innym, bo babki dawały się ubłagać. No masakrę mają. A mała jest raczej drobna i na ok. 50 centylu. No nie zazdroszczę im. Cały świat patrzy jak na "wrednych rodziców" ;-)
Dzagud dopiero doczytałam. Co do aquaaerobic - no kto jak kto ale Ty to chyba nie masz daleko na basen :-p Zajęcia polecam jak najbardziej. Ja generalnie do sportu to jestem jak do jeża (poza nartami ;-)), a zwykły basen po prostu śmiertelnie mnie nudził. Nigdy nie byłam w stanie przepłynąć żadnego sensownego dystansu a męczenie się wte i wewte jest jak dla mnie bez sensu :sorry: A te ćwiczenia są super :tak: Chodzę coś koło miesiąca i widzę ogromną poprawę jeśli chodzi o kondycję i o masę mięśniową :tak: Naprawdę polecam :tak:
Ja chodzę na basen na Bielanach (no Ty masz swój pod oknem :-p) dwa razy w tygodniu, zajęcia trwają pół godziny. I te pół h to max jak dla mnie - i tak padam później na pysk ;-) Kosztuje to bodajże 17zł za zajęcia.

Trochę mi dzisiejszy basen poprawił nastrój, ale wciąż mnie trzepie...
No nic. Choinka ubrana, bombka stłuczona, Młody (oby...) nauczony, żeby nie szaleć w okolicy, jeszcze tylko mega sprzątanie chałupy :)-() i mogą iść Święta...

niuni masz rację. Takie sytuacje pokazują odpowiednią perspektywę...
 
Albercik urodził się w nocy :-D dostał 10 pkt, waga 3500g, długość 55 cm



Mamusia i synek czują się w miarę dobrze :tak::laugh2:

ALBERCIK WITAJ PO TEJ STRONIE BRZUCHA
życzę Ci szczęśliwego i ciekawego życia :tak::tak::tak:
Jola gratulacje:-).

To co za dwa lata umawiamy się na córeczki???;-):-D:-D:-D

Kuźwa. Dziewczyna, która od ponad roku u nas sprząta właśnie czeka na wyniki biopsji... Rak mózgu... Ja pierdo..ę... :-:)-:)-(
A w sylwestra jej córeczka kończy 3 latka... :-:)-:)-(
Jak strasznie mi smutno...
I co???
Mam nadzieję, że dobrze, jak nie, wysyłaj ją jak najszybciej do mojego magika.


:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::-D
Ja niestety dobrych wiesci ni mam :( wspołczynniki małej zatrzymały się na 31-32 tc :( podejrzenie - hipotrofia czyli zatrzymanie wzrostu plodu, na pewno lezenie, na pełne badania szpitalne jade albo 30 grudnia albo 4 stycznia- zobaczymy... w takim przypadku bardzio prawdobodobne jest wczesniejsze cc zeby mloda dokarmic na swiecie juz. generalnie zagrozenia dla niej nie ma duzego tyle ze bedzie wymuszonym wczesniakiem, no ale wypłakałam swoje dziś jak się pewnie domyślacie... dlatego izka dzięki za historie w mięsnym- uśmiałam się :p
Przyczyny mogą byc rozne w moim przypadku najprawdopodobniej to te moje notoryczne infekcje, i druga mozliwosc ze zlapalam toxo w ostatnich tygodniach ... :( moze tez byc wina łożyska itd. itp... może... ehhh trudno trzeba się z tym zmierzyć - trzymacie kciuki za nas.

Sorga przykro mi :-(
Ale pamiętam, że Stasiek też miał takie trzy tygodnie (ok.35 tyg), że stanął w miejscu, co 4 dni chodziłam do szpitala na badania jego i łożyska i po 3 tyg ruszył trochę ze wzrostem. A też miałam mieć już cesarkę. Trzymam kciuki, żeby u Ciebie było tak samo:tak::tak::tak:

buziaki dla pozostałych Czerwcówek.

właśnie wróciłam z drugiej już Wigilii (wczoraj miałam w firmie, dzisiaj u przyjaciół), jestem obążarta jak świnka i jak pomyślę, że ta właściwa jeszcze przede mną to mi sie juz jeść odechciewa. Dobrze, że jutro mam wolne od "wigilli", cały dzien będę o wodzie i chlebie i pójdę na basen :tak::-D
 
Ostatnia edycja:
I tak sobie myślę,że takie momenty pokazują, przynajmniej mnie, jak bardzo nie warto przejmować się głupotami. to są dopiero problemy... No to tyle ode mnie.

:tak::tak::tak::tak::tak:

zgadzam się w 100 %

Jak się ma zdrowie i zdrowych bliskich to ma się już baaaaaaaaaaaardzo dużo.
Szkoda, że tak niewiele osób to docenia i narzeka z byle powodów, jak np. pogoda;-)

Anni a myślałam, że przekonałyśmy Cię z Esią w Krakowie, że Polacy i Polska nie jest taka zła. Oj to chyba musimy sie spotkać i kontynuować ta dyskusję;-):-D

Jak się Wam podoba imię Kajetan / Kajtek???
My nadal niezdecydowani, tzn. ja chcę Juliana, mąż Tadeusza, no i ostatnio pojawił sie Kajtek, i tak naprawdę to mi się już wszystkie trzy podobają:-D, nic tylko za trzecim razem muszę bliźniaki urodzić;-):-D
 
Ostatnia edycja:
Aniajw - witaj! Co tam u Ciebie?

Esia - pisz co i jak z ta pania...:-(Trzymam kciukasy za to by bylo dobrze.
Sorga - niuni dobrze pisze :tak:I kciuki za malutka odpalone.:-)
Izka- wow Dubaj :sorry: Achh...chciala bym.A historia z miesnym rewekla :-D

Co do jedzenia... Su mysle, ze z Alusia moglaby podac sobie rece. moje dziecie caly czas wola 'am' - mysle wiec, ze to jakis skos wzrostowy czy cos. Izka - ile wazy Alusia? Su raczej wlasnie nie jest za gruba - taka akurat, wiec jak na razie sie nie przejmuje. Jednak rano zjada 3!!!! sniadania. 1-dno swoje - platki, kaszka. 2- tacie z talerza - i to sporo. Potem wali kupe:zawstydzona/y: i wola znow 'AMM!':sorry:
no coz... W zlobku Panie mi prawie z wyrzutem mowia, ze miala iles tam repet... Hmm...

nio coz. zobaczymy:-D
 
Jednak rano zjada 3!!!! sniadania. 1-dno swoje - platki, kaszka. 2- tacie z talerza - i to sporo. Potem wali kupe:zawstydzona/y: i wola znow 'AMM!':sorry:
:-D

też bym chciała mieć taką przemianę materii;-):-D:-D:-D

anni a nie myślałaś o Chinach albo Japonii???Wielu moich znajomych-lektorów j. angielskiego wyjeżdża tam od jakiegoś czasu.
 
reklama
TOŚKA :zawstydzona/y: tak serio to mi się Kajtek z psem kojarzy :sorry::zawstydzona/y:

IZKA może twoja Alusia ma syndrom ten sam co mój Antek (i teściu) - jak dają za darmo, brać i żreć ile się da :-D wykorzystać darowiznę ;-)

rano deszcz i czarno, teraz śnieg i biało :eek:

ESIA :-( straszne to!

SORGA buziaki w brzuszek, niech ruszy się łakomczuszek ... ;-)

ostatni dzień w pracy i długi, obżarty weekend ;-)
 
Do góry