reklama
Kurczę, zazdroszczę - nam pewnie sanki się "wściekną" przez Magdy choróbsko. Przecież Jej na taki mróz nie wyciągnę żeby jeszcze zmarzła.:-(A fajnie by było bo i u nas śniegu po pachy.;-)
Jeśli chodzi o pokaz, to fajnie było, były 3 grupy wiekowe i pokazywały czego się do tej pory nauczyły. Maluchy miały taniec "mikołajowy" do Jingle Bells, pokaz "walca angielskiego" - czyli krok podstawowy, że tak powiem w te i nazad, oraz taniec kowbojski. Ale dzieci miały radochę. Muszę pozgrywać, bo Tomek trochę filmów nakręcił.
Anielap, super że pasztet smakowałMożna powiedzieć, że pasztet mojej Babuni "poszedł" w świat i zostanie przez niego na wieczność utrwalona. Ja to pamiętam, że od dziecka zawsze czekałam na jakąś okazję żeby Babcia go upiekła i potem mogłam nic innego nie jeść. No a teraz sama robię...
U nas dziś noc z koszmaru. Magda mi pół nocy przewyła że boli ją cipcia.:-(Smarowałam, dmuchałam, a i tak co jakiś czas się z rykiem budziła.:-(Jest dwóch podejrzanych. Albo antybiotyk już źle na Nią zadziałał, ale w to wątpię, bo dostaje dwa razy dziennie osłonowy, a do tego bardziej odparzona jest pupa niż cipcia. Drugi podejrzany to chusteczki - zawsze kupuję Bambino, a ostanio nie było i kupiłam Happy. Wprawdzie stosowałam kiedyś i było ok, ale może coś w formule zmienili... Straszne jak dziecko coś boli a nie ma się wpływu na to.:-(Dziś rano pogoniłam Tomka po apteki po Linomag i Clotrimazol na wsiaki słuczaj. I posmarowałam na grubo, a Babci kazałam odstawić chusteczki i przemywać pupę wodą.:-(Mam nadzieję że pomoże.:-(
Jeśli chodzi o pokaz, to fajnie było, były 3 grupy wiekowe i pokazywały czego się do tej pory nauczyły. Maluchy miały taniec "mikołajowy" do Jingle Bells, pokaz "walca angielskiego" - czyli krok podstawowy, że tak powiem w te i nazad, oraz taniec kowbojski. Ale dzieci miały radochę. Muszę pozgrywać, bo Tomek trochę filmów nakręcił.
Anielap, super że pasztet smakowałMożna powiedzieć, że pasztet mojej Babuni "poszedł" w świat i zostanie przez niego na wieczność utrwalona. Ja to pamiętam, że od dziecka zawsze czekałam na jakąś okazję żeby Babcia go upiekła i potem mogłam nic innego nie jeść. No a teraz sama robię...
U nas dziś noc z koszmaru. Magda mi pół nocy przewyła że boli ją cipcia.:-(Smarowałam, dmuchałam, a i tak co jakiś czas się z rykiem budziła.:-(Jest dwóch podejrzanych. Albo antybiotyk już źle na Nią zadziałał, ale w to wątpię, bo dostaje dwa razy dziennie osłonowy, a do tego bardziej odparzona jest pupa niż cipcia. Drugi podejrzany to chusteczki - zawsze kupuję Bambino, a ostanio nie było i kupiłam Happy. Wprawdzie stosowałam kiedyś i było ok, ale może coś w formule zmienili... Straszne jak dziecko coś boli a nie ma się wpływu na to.:-(Dziś rano pogoniłam Tomka po apteki po Linomag i Clotrimazol na wsiaki słuczaj. I posmarowałam na grubo, a Babci kazałam odstawić chusteczki i przemywać pupę wodą.:-(Mam nadzieję że pomoże.:-(
W Szczecinie też śnieg Podobno u nas najcieplej więc cieplutko pozdrawiamy. Heniu mimo słabego akumulatora odpalił dziś za pierwszym razem ale z takim pomrukiem-" żeby mi to było ostatni raz" hehehe, a gonie Kota od tygodnia żeby nowy kupił ;/
na zajęcia umuzykalniające nie dojechaliśmy wczoraj bo Eryk na sanki chciał , no dobra, Kot go zabrał, przepisowo mokrzy i zmarznięci wrócili pełni szczęścia i wszamali obiadek. Ja po obiadku padłam "na godzinkę" hehehe obudziłam się dziś rano.
Ale ale prezenty wszystkie już mam, tylko popakować, choinkę kupić , domek przystroić i już będą święta!
dziewczynki ja mam takie pytanie: czy to wypada kupić paniom z przedszkola jakieś drobne upominki? Nie chciałabym siary robić, wiecie, a z drugiej strony na prawdę doceniam to jak angażują się w swoja pracę i jak pozytywnie to wpływa na Eryka. Kupiłam im po bombce, takie bałwanki, ładnie zapakowane, tradycyjne szklane, w sumie 10 zł sztuka wiec bez przegięcia wiecie tak symbolicznie, no ale mam wątpliwości... Co myslicie?
anielap gratuluje pasztetu, ja zamówiłam taki domowej roboty, pyyycha, ale jak się samemu zrobi to tak inaczej, zazdroszczę
Dzagud jak przedstawienie, nagrałaś coś? No i co z lodówką?
Fantazja mam nadzieję że obejdzie się bez choróbska po takich przeżyciach.
Odnośnie śniadania, Eryk nadal pije mleko... kanapki je tylko w przedszkolu wiec pędzę lecę żeby na 9.00 na śniadanie do przedszkola zdążyć.
na zajęcia umuzykalniające nie dojechaliśmy wczoraj bo Eryk na sanki chciał , no dobra, Kot go zabrał, przepisowo mokrzy i zmarznięci wrócili pełni szczęścia i wszamali obiadek. Ja po obiadku padłam "na godzinkę" hehehe obudziłam się dziś rano.
Ale ale prezenty wszystkie już mam, tylko popakować, choinkę kupić , domek przystroić i już będą święta!
dziewczynki ja mam takie pytanie: czy to wypada kupić paniom z przedszkola jakieś drobne upominki? Nie chciałabym siary robić, wiecie, a z drugiej strony na prawdę doceniam to jak angażują się w swoja pracę i jak pozytywnie to wpływa na Eryka. Kupiłam im po bombce, takie bałwanki, ładnie zapakowane, tradycyjne szklane, w sumie 10 zł sztuka wiec bez przegięcia wiecie tak symbolicznie, no ale mam wątpliwości... Co myslicie?
anielap gratuluje pasztetu, ja zamówiłam taki domowej roboty, pyyycha, ale jak się samemu zrobi to tak inaczej, zazdroszczę
Dzagud jak przedstawienie, nagrałaś coś? No i co z lodówką?
Fantazja mam nadzieję że obejdzie się bez choróbska po takich przeżyciach.
Odnośnie śniadania, Eryk nadal pije mleko... kanapki je tylko w przedszkolu wiec pędzę lecę żeby na 9.00 na śniadanie do przedszkola zdążyć.
fantazja
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 19 Listopad 2005
- Postów
- 1 381
Sorga - Misia poki co zdrowa, dzis ja w domu zostawilam (siedze na zwolnieniu wlasnym do piatku). Co do sniadania - to przed przedszkolem Misia pije butle mleka i tez pedzimy na sniadanie na 9ta. A jak zostaje w domu to najbardziej lubi zjesc platki - kukurydziane wymieszane z czekoladowymi kulkami ;-)
elmaluszek
Amelkowo-Kesiowa mamusia
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2008
- Postów
- 1 816
Hejo;-)
Jak ja Wam zazdroszcze tego snieguTak bym chciala ulepic z kundzikiem balwana a tu dupa,ciagle deszcz.Wczoraj poprószylo sniegu przez 5 minut i to by bylo chyba na tyle tej zimyChoc moj brat mieszka pod londynem i mowil mi ze u nich sypie.
Ja chodze cala szczesliwa bo mialam pracowac caly wieczor w wigilie i mialam strasznego dola.Na szczescie kolega sie ze mna zamienil i mam wolne juuuuuupi;-);-);-),Bo to w sumie takie pierwsze swiadome swieta naszych bombelkow.Tzn przynajmniej Amelki bo w tamtym roku nie bardzo rozumiala dlaczego prezenty jaki mokolaj itd.A i wogole mialam dola ze narobie sie jedzenia przez 4 dni a jak wroce przed 23 to juz wszyscy beda do gory brzuchami lezec a ja pewnie bylabym tak wypompowana ze od razu do wyrka.A tu taka niespodziankaEch ...ja juz swietami zyje;-)
W pracy robimy sobie prezenty takie skromne.Kazdy wylosowal sobie osobe i ma kupic upominek.Ja wylosowalam babke ktora bardzo lubie.Hehe az mi sie podstawowka przypomniala
Prezenty juz mam dla wsjech.Dla Kundzika juz nawet zapakowalamKupilam wszystko to co Wam wkleilam na swiatecznych prezentach,tylko okazalo sie ze tego zestawu figurek moglam nie kupowac bo cos zle poczytalam i myslalam ze w tej swinkopeppowej szkole sa tylko ławki i pani nauczycielka a okazalo sie ze sa wszystkie figurkiWiec mamy podwojny zestaw.
Dzis az sie boje isc do roboty bo mamy mnostwo ludzi a jestesmy tylko we dwoje wiec mam troche stresa.Na szczescie caly weekend wolny wiec skoczymy na ostatnie przedswiateczne zakupy.
Dzagud-kurcze bidna Madzia.A powiedz mi wyszlo Wam cos w moczu ostatnio????Zdrowka dla Madziulki
Anielap-co ja bym dala zeby na sankach posmigac z AmelkaJa zabieram sie za Dzadugkowy pasztet we wtorek bo so swiat juz by go nie bylo;-)A z jedzeniem sniadan u nas tak samo.Zawsze bez chlebka,czy to parowki czy jajo.Choc ostatnio zajada serki homogenizowane.Wyjatek robi chlebek z nutella
Jolka-jak z prezentem dla Jacka?Odezwal sie ten sprzedawca?Ja jakos zawsze unikalam allegro bo balam sie oszustwa.Wiem ze jest wiele uczciwych sprzedawcow ale jakos nigdy nie przemawialo to do mnie.Mam nadzieje ze jak najszybciej zwroca Ci pieniazki.A jak Albercik?Nie szykuje mamie niespodzianki na swieta?
Olla-super ze Mela juz wraca do zdrowka.Jak znam zycie to w moim rejonie lekarz zapisalby calpol
Esia-gratuluje mądraliJaka zdolna bestia.
No i reszte ja zabyłaWiec przepraszam.
A chcialam jeszcze tylko pochwalic troszke Amelke.Od lipca lata bez pieluchy,od wrzesnia spi bez pieluchy a od dwoch tygodni jak gdzies jedziemy to rowniez bez pieluchy(bo i tak zawsze bylo latanie i szukanie kibelka)
Oj lece bo mi dziecie demoluje choinke
Jak ja Wam zazdroszcze tego snieguTak bym chciala ulepic z kundzikiem balwana a tu dupa,ciagle deszcz.Wczoraj poprószylo sniegu przez 5 minut i to by bylo chyba na tyle tej zimyChoc moj brat mieszka pod londynem i mowil mi ze u nich sypie.
Ja chodze cala szczesliwa bo mialam pracowac caly wieczor w wigilie i mialam strasznego dola.Na szczescie kolega sie ze mna zamienil i mam wolne juuuuuupi;-);-);-),Bo to w sumie takie pierwsze swiadome swieta naszych bombelkow.Tzn przynajmniej Amelki bo w tamtym roku nie bardzo rozumiala dlaczego prezenty jaki mokolaj itd.A i wogole mialam dola ze narobie sie jedzenia przez 4 dni a jak wroce przed 23 to juz wszyscy beda do gory brzuchami lezec a ja pewnie bylabym tak wypompowana ze od razu do wyrka.A tu taka niespodziankaEch ...ja juz swietami zyje;-)
W pracy robimy sobie prezenty takie skromne.Kazdy wylosowal sobie osobe i ma kupic upominek.Ja wylosowalam babke ktora bardzo lubie.Hehe az mi sie podstawowka przypomniala
Prezenty juz mam dla wsjech.Dla Kundzika juz nawet zapakowalamKupilam wszystko to co Wam wkleilam na swiatecznych prezentach,tylko okazalo sie ze tego zestawu figurek moglam nie kupowac bo cos zle poczytalam i myslalam ze w tej swinkopeppowej szkole sa tylko ławki i pani nauczycielka a okazalo sie ze sa wszystkie figurkiWiec mamy podwojny zestaw.
Dzis az sie boje isc do roboty bo mamy mnostwo ludzi a jestesmy tylko we dwoje wiec mam troche stresa.Na szczescie caly weekend wolny wiec skoczymy na ostatnie przedswiateczne zakupy.
Dzagud-kurcze bidna Madzia.A powiedz mi wyszlo Wam cos w moczu ostatnio????Zdrowka dla Madziulki
Anielap-co ja bym dala zeby na sankach posmigac z AmelkaJa zabieram sie za Dzadugkowy pasztet we wtorek bo so swiat juz by go nie bylo;-)A z jedzeniem sniadan u nas tak samo.Zawsze bez chlebka,czy to parowki czy jajo.Choc ostatnio zajada serki homogenizowane.Wyjatek robi chlebek z nutella
Jolka-jak z prezentem dla Jacka?Odezwal sie ten sprzedawca?Ja jakos zawsze unikalam allegro bo balam sie oszustwa.Wiem ze jest wiele uczciwych sprzedawcow ale jakos nigdy nie przemawialo to do mnie.Mam nadzieje ze jak najszybciej zwroca Ci pieniazki.A jak Albercik?Nie szykuje mamie niespodzianki na swieta?
Olla-super ze Mela juz wraca do zdrowka.Jak znam zycie to w moim rejonie lekarz zapisalby calpol
Esia-gratuluje mądraliJaka zdolna bestia.
No i reszte ja zabyłaWiec przepraszam.
A chcialam jeszcze tylko pochwalic troszke Amelke.Od lipca lata bez pieluchy,od wrzesnia spi bez pieluchy a od dwoch tygodni jak gdzies jedziemy to rowniez bez pieluchy(bo i tak zawsze bylo latanie i szukanie kibelka)
Oj lece bo mi dziecie demoluje choinke
Ostatnia edycja:
Elmaluszku, ale fajna jesteś taka radosna przez te święta.
Patrz, zapomniałam Wam o tym badaniu napisać w końcu. No więc posiewu nie złapałyśmy, bo Magda jak na złość nie chciała się rano obudzić i tak naprawdę na ostatnią chwilę Ją do żłobka zrywałam. Pomyślałam że zobaczymy jak badanie zwykłe wyjdzie i zapytam lekarza czy posiew jest konieczny. Oczywiście nie miałam kiedy jechać odebrać wyników, więc zrobiłam to dopiero teraz w środę jak byłyśmy u Pani Doktor. Powiedziałam Jej co i jak z tym posiewem, a Ona sama stwierdziła, że posiew można sobie darować - wyniki prawidłowe, odczyn kwaśny więc nic się nie wyhoduje napewno. Także ufff... ulżyło mi że już nie muszę Magdy męczyć i sama się wkurzać.
Patrz, zapomniałam Wam o tym badaniu napisać w końcu. No więc posiewu nie złapałyśmy, bo Magda jak na złość nie chciała się rano obudzić i tak naprawdę na ostatnią chwilę Ją do żłobka zrywałam. Pomyślałam że zobaczymy jak badanie zwykłe wyjdzie i zapytam lekarza czy posiew jest konieczny. Oczywiście nie miałam kiedy jechać odebrać wyników, więc zrobiłam to dopiero teraz w środę jak byłyśmy u Pani Doktor. Powiedziałam Jej co i jak z tym posiewem, a Ona sama stwierdziła, że posiew można sobie darować - wyniki prawidłowe, odczyn kwaśny więc nic się nie wyhoduje napewno. Także ufff... ulżyło mi że już nie muszę Magdy męczyć i sama się wkurzać.
jolka111
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
Hej!!!
Dzagud ja sama nie wiem kto to, bo kuzynki mąż jest instruktorem, ale wiek się nie zgadza. Sąsiad też jest sporo młodszy, a innycdh instruktorów u nasd nie znam Wypadek był na obwodnicy więc to mogł byc ktoś jadący z Wągrowca do Poznania. Nie wiem nic więcej niż piszą w necie
Elmaluszku ja już podziękuję za niespodzianki. Po tych wszystkich co mi M już zafundował jakoś przestałam je lubic
Sprzedawca obiecał oddac pieniądze, a ja już mam w domu helikopter (a w zasadzie komplet dwóch) od innago sprzedawcy :-)
Fajnie, ze bedziesz miała wigilię wolną
Fantazja współczuję korzystania z komunikacji publicznej
Anielap ty to lubisz hardcore dwie godziny na dworze
Dzagud ja sama nie wiem kto to, bo kuzynki mąż jest instruktorem, ale wiek się nie zgadza. Sąsiad też jest sporo młodszy, a innycdh instruktorów u nasd nie znam Wypadek był na obwodnicy więc to mogł byc ktoś jadący z Wągrowca do Poznania. Nie wiem nic więcej niż piszą w necie
Elmaluszku ja już podziękuję za niespodzianki. Po tych wszystkich co mi M już zafundował jakoś przestałam je lubic
Sprzedawca obiecał oddac pieniądze, a ja już mam w domu helikopter (a w zasadzie komplet dwóch) od innago sprzedawcy :-)
Fajnie, ze bedziesz miała wigilię wolną
Fantazja współczuję korzystania z komunikacji publicznej
Anielap ty to lubisz hardcore dwie godziny na dworze
izka01
mamy czerwcowe 2007 Zadomowiona(y)
melduje sie z domu, troche podczytalam was ale nie zdaze odpisac, narazie zlapalam niezlego nerwa na temat gotowania i wyprawiania Swiat. Musze wszystko sama zrobic w tym roku a kucharz ze mnie...apeluje o podzielenie sie LATWYMI przepisami :-)
w mexico bylo super, cieplo, czysto, ludzie niesamowicie sympatyczni i mili, sluchajcie nigdzie nie widzialam tak milych ludzi. No i bardzo jestem zaskoczona organizacja-jacy oni sa sprawni i efektywni! jestem pod wrazeniem. Ogolnie wypoczynek sie udal, Alusia chlapala sie w basenie i morzu, spotkalismy troche rodakow z Warszawy i Lodzi ale tez z innych krajow. Ogolnie bardzo polecam, swietne miejsce.
w mexico bylo super, cieplo, czysto, ludzie niesamowicie sympatyczni i mili, sluchajcie nigdzie nie widzialam tak milych ludzi. No i bardzo jestem zaskoczona organizacja-jacy oni sa sprawni i efektywni! jestem pod wrazeniem. Ogolnie wypoczynek sie udal, Alusia chlapala sie w basenie i morzu, spotkalismy troche rodakow z Warszawy i Lodzi ale tez z innych krajow. Ogolnie bardzo polecam, swietne miejsce.
reklama
Olla
Melowa mamusia:)
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2007
- Postów
- 1 986
Powiem Wam ze odechciewa mi sie pisac przez ten cholerny komputer,cos sie z.ba.wszy i szleja literki jak chca.Teraz wyjatkowo klwiatura nie waruje.Nie wiem ki chjuj
Mela zdrowa
Ja dostalam prace:-)Chodze na 3 godzinki dziennie,6 dni w tygodniu.Idealna jak dla nie bo moge przychodzic na ktora chce godzinke tak wiec Amela nigdy nie jest sama w domu.Mialam sprzatac szatnie ale jak sie zorientowali jak mowie po Angielsku to mnie przemianowali na MENAGER OF THE LOCKERS BUHEHEHE I takim sposobem sprzatam tylko w niedziele a w tygodniu zajmuje sie szafkami i wszelkimi sprawami z nimi zwiazanymi,siedze w biurze-dupke plaszcze.
Wiecie ze pisze tego posta gdzie indziej,potem kopiuje i wklejam na BB?No rozpierniczy mnie,nie wiem co jest grane!Szlak mnie trafi...Koncze..
Calluski!!
Mela zdrowa
Ja dostalam prace:-)Chodze na 3 godzinki dziennie,6 dni w tygodniu.Idealna jak dla nie bo moge przychodzic na ktora chce godzinke tak wiec Amela nigdy nie jest sama w domu.Mialam sprzatac szatnie ale jak sie zorientowali jak mowie po Angielsku to mnie przemianowali na MENAGER OF THE LOCKERS BUHEHEHE I takim sposobem sprzatam tylko w niedziele a w tygodniu zajmuje sie szafkami i wszelkimi sprawami z nimi zwiazanymi,siedze w biurze-dupke plaszcze.
Wiecie ze pisze tego posta gdzie indziej,potem kopiuje i wklejam na BB?No rozpierniczy mnie,nie wiem co jest grane!Szlak mnie trafi...Koncze..
Calluski!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 38 tys
Podziel się: