reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
Chyba wracamy do normalności bo pobudka o 7.30.
Zuza nie opuszczała mnie wczoraj ani na krok. Do tego jeszcze ma chyba do mnie żal bo kilka razy podeszła i mnie uderzyła, od tak sobie... Nigdy tego nie robiła:szok:
I wiecie co... Wczoraj rano jak przylazła do nas do łóżka i zaczęła gadać to nie mogłam się nadziwić jak moje dziecko już umie opowiadać:szok:


Sorga daj znać jak się czujecie? Ty z maleństwem i Eryk.

Izka nigdy nic nie wiadomo... Może kiedyś jak przyjedziesz do Polski to uda się szybko zorganizować taki wypad:tak:

Olla kurteczka wczoraj ubrana. Troszkę za duża, ale już poszła do prania bo wczoraj na dworze mokro i chlapa, a ta moja żadnej kałuży nie ominie:tak:

Jolka Jacek to twarda sztuka :szok: taki wymęczony poszedł do szkoły...:szok: Gratuluję Ci tak udanych synów...:tak:

Dzagud Twoja opowieść o podróży powrotnej mnie zmroziła... Ale się umęczyłaś:szok: Dużo zdróweczka dla Magdy i Ty się nie daj chorobie.

Gingeros to teraz już można gratulować:-) Niedługo jak będziecie się urządzać to będę zazdrościć:tak:

Aneta1977 a Twoje dziecko jest z maja czy z czerwca???
 
No hejka,

Ja dziś do pracy poszłam obolała i trochę gardło mnie boli... Zobaczymy co będzie dalej. Magda na szczęście tym razem puściła mnie do roboty bez płaczu.;-)

Jolka, no no no, ależ ten Jacek ma zapał do nauki - ciekawe kiedy Mu przejdzie.:-p
Anielap, widzę że u Ciebie podobnie jak u mnie - no, mnie Magda nie pobiła.:-D
Aneta1977 - chętnie Cię przyjmiemy, ale ja też sobie policzyłam, i Ty to chyba jesteś Majówka nie Czerwcówka????

Dobra, trza się za robotę brać, bo wczoraj mnie nie było i coś wypada zrobić wreszcie.:-D
 
hello,
szukam chętnej, która pójdzie za mnie do dentysty. żeby to było leczenie to spoko, ale muszę wyrwać zęba i nie bardzo mi się uśmiecha:wściekła/y: potem jeszcze bez zęba chodzić:angry:

mam pytanko, czy któraś z was wie ile kosztuje przesyłka z Anglii do Polski (taka ok 2 kg)
i czy jest jakiś kontakt z Anni teraz? pisałam do niej na priv ale nie odpisuje jeszcze:no:

rozlazła jestem i nic mi się nie chce:no:
miłego dnia
buziale
 
i jeszcze wam nie napisałam że podczas mojego wyjazdu moi ukochani załatwili mi rybkę. 4lata miała. Przekarmili ją i już bidna jest w drodze do morza :-( Ale mi żal.
 
Kachasku, ja nie idę.... Byłam przed wyjazdem nad morze i wcale mi się nie podobało.;-) Może inna masochistka się zgodzi...:-p
Co do Anni, to z tego co wiem, ma być w domu dopiero w piątek.:tak:

Anielap, no współczuję bardzo... Szkoda rybki, ale - chyba dobrze chcieli, nie?
 
Piotruś w żłobku. Mam nadzieję, że wróci w nie gorszym stanie niż poszedł :confused2:
anielap 4 lata to niezły wynik jak na rybkę :sorry: No, chyba że to z jakichś długowiecznych była... Ale smutek rozumiem :tak:
Gingeros fajne to mieszkanko :tak: Wykańczania serdecznie współczuję ;-)
Dzagud a moja Trzoda jakoś nie poczuła się urażona nieobecnością mamusi :-D To super - lepiej zniosą mój wyjazd na narty :-p
kachasku potwierdzam, anni uprzedzała że zajrzy najwcześniej w piątek. Na zamkniętym chyba wklejała do siebie nr komórki - jeśli bardzo Ci zależy, popatrz :sorry:

Spadek energii... Ta zmiana czasu daje w kość :confused2:
 
Witam wszystkie czerwcweczki na miejscach już:) Ciesze się że wypad sie udał i smutno mi strasznie że mnie z wami nie było, wiecie że ja walizy jeszcze nie rozpakowałam :( wyjmuje tylko to co mi potrezbne i lezy sobie w przyszłym pokoju córy... jakiś uraz psychiczny chyba dostałam ;/
Aniela dzieki za troske, ja mam sie dobrze nchociaż krwotoki z nosa mam nadal, wczoraj byłam u lekarza i jej sie nie podobały moje wyniki, ths do dupy znowu - czyli tarczycowe- przytyłam 13 kg :( i znowu lekiow wiecej, b12 mam za malo a uzupełnia sie tylko zastrzykowo... jutro ide na jakies badanie zeby potwierdzic, zelazo niskie- tez badanie do powtorki i stwierdzila ze w gardle mam prawdopodobnie kolonie jakis bakterii, ale ma to obejrzec laryngolog i ewentualnie skierowac na wymaz...młodziez zasmarkana ale diabełkiem podszyta- rozrabia strasznie.
 
reklama
Sorga współczuję nacierpisz się w tej ciąży bidulko, zdrówka dla was:tak:.
Gingeros gratuluję nowego mieszkanka czekamy na fotki jak już sie urządzicie:tak:.
Kachasku ja tez mam zęba do wyrwania, ale to dopiero jak skończę karmić, liczę na to że do końca roku mi sie uda jedno i drugie:-D. Ale chętnie bym się zamieniła żeby miec już to za sobą:tak:.
Dzagud dla Ciebie zdrówka oby nic się nie rozwinęło:tak:.
Anielap ja jak wróciłam po porodzie ze szpitala też oberwałam od Laury w nogę:-( i na początku nie chciała się do mnie przytulić, ale było to spory kawałek temu;-), rybki szkoda tym bardziej że 4 lata ją mieliście:szok:.
Izka kiedy poznasz wyniki egzaminu jakoś niedługo chyba? Cały czas trzymam kciuki za pozytywny wynik:tak:. Ja też mam nadzieję ze uda mi sie kiedyś spotkac z czerwcówkami, kiedy teraz planujesz przyjazd do PL? Ja coraz częściej myślę o powrocie do Polski, jakos źle mi tu ostatnio, całymi dniami sama z dziećmi siedzę, zero pomocy, żadnych koleżanek, wiecznie uwiązana z tymi dziećmi czasami mam dosyć. Wiem juz na pewno że Laurę dam do zerówki w Pl czyli najpóżniej za 3 lata zjade do Polski:tak:.
Esiu Piotruś codziennie chodzi do żłobka? Na ile godzin? Ja od przyszłego roku chce dac Laure do przedszkola tylko ciężko to widze bo przeważnie zaprowadza się dzieci najpóźniej na 9 a my często do 9 śpimy, będe chyba musiała nam budzik nastawiać:no:. Jak relacje Małgosi z Piotrusiem bawią sie razem, czy każde zajmuje się sobą? U nas coraz częściej sa wspólne zabawy a nawet gonitwy:szok: obie wtedy raczkują super to wygląda. A jak zębole Małgosi wylazły w końcu?
U nas od tygodnia Vaneska stawia pierwsze kroczki, w zeszłym tygodniu 2 razy a wczoraj pół dnia puszczała się i zawsze robi po 2-3 kroczki i upada, ale i tak jestem dumna jak to widzę:tak:.
A ja mam mały sukcesik na koncie udało mi się zrzucić 4 kg w miesiąc jedząc normalnie tylko na kolację owoce zamiast chleba (nawet słodycze podjadam ale raz dziennie jakis batonik np.) i oczywiście ćwicząc godzinke dziennie na orbim. Nawet chyba zaczyna mi się robic przerwa między nogami wiecie o co chodzi (a może mi się wydaje, chyba jeszcze za wczesnie na to waga za dużo pokazuje:confused:). Chciałabym schudnąc jeszcze 8kg do idealnej wagi, ale zadowoli mnie tez 5 kg, żebym wytrwała tak przez całą zimę az do wiosny, potem zamierzam orbiego zamienić na rower:tak:, oby do wiosny heh.
Szopka a jak u Ciebie z ćwiczeniami?
 
Do góry