reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Olla, kochana jesteś, dzięki za pociechę. Może rzeczywiście spróbuję z taką tabliczką....:-(Mam tak okropne wyrzuty sumienia że nie mogę normalnie w robocie siedzieć...:zawstydzona/y:Muszę coś zmienić bo i ja zwariuję i dzieciaka w jakieś psychozy wpędzę.:zawstydzona/y:
A co do Madzi, to chyba mi się jednak rozłoży.:-(Teściowa dzwoniła, że Magda nie chce jeść (u Niej to objaw nr 1). Zjadła mało mleka to Babcia dała Jej serka, a Madzia zjadła pół i więcej nie chciała. Do tego zaczęła mieć dreszcze - Babcia spytała czy Jej zimno, to powiedziała że tak, położyła się na tapczanie, kazała nakryć kołderką i leży....:-(
 
reklama
Dzagudku chyba dziś taki dizeń, bo ja też miałam spięcie z Jackiem :eek:
U nas trochę pomógł plan dnia, który razem z Jackiem ułożyłam, on sam zapisał i powiesił sobie nad biurkiem ;-)

Właśnie dzwoniła moja sister z pytaniem czy przyjeżdżam na weekend ;-) i żebym Jacka koniecznie też zabrała :tak: muszę to wszystko przemyśleć, bo pewnie byłoby przykro Jackowi jakbym zabrała Maksa, a jego nie :sorry: ale ostatnio jest tak niegrzeczny, że wczoraj już nie wiedziałam co mam robić :crazy:

Przyszła też kurteczka dla Maksa :tak: miałam w planie ubrać go na zimowo żeby zobaczyć jak to wszystko razem wygląda, a mój wybredny krasnal się zbuntował i nie chce kurtki przymierzyć :crazy:
 
Coś jest nie tak z tym dniem :confused2: Wstałam tak wqr..na, że szok. Pewnie niejaki wpływ miało to, że od ponad 2 tyg sypiam 4-5h /dobę i wstaję najczęściej po 5-tej :baffled: No ale dziś to już apogeum. Chyba sobie jakieś ziółka łyknę, bo kogoś zaj..ię...
Tak tylko chciałam się dołączyć do chóru zadowolonych z tego, że jest piątek. Buehehe. He.
Chwała Bogu za żłobek i Piotrka w nim, rosną szanse na jego przetrwanie ;-)
 
Kochana to na pewno wina pogody, ja po dziś dzień pamiętam jak odprowadzałam Jacka do przedszkola, to każda zmiana pogody wiązała się z większą hałaśliwością dzieci w przedszkolu :-D
Z dużymi dziećmi wcale nie lepiej ;-)
 
a ktoś tu jesień ponoć lubi;-) u nas właśnie zaczęło padać:confused2: Michał obiad je jak za karę (rękoma buzię otwiera:baffled:) i gada jak najęty:cool2:
 
Ależ ja nadal lubię jesień, nie lubię tylko jakiś durnowatych wahań ciśnieniowych....:crazy:
Doniesienia z frontu - Magda dalej nie jadła, nie piła i poszła spać drugi raz.:-(
 
Kotek, Dzagud-straszne te wasze przezycia balkonowe...dobrze ze sie nic nie stalo. Ale dwojka maluszkow+gotujaca sie zupa o matko, wspolczuje ale sie musialas strachu najesc. Dobrze ze sasiadke zaczepilas. Ja sobie uswiadomilam ze nawet nie miala bym do kogo krzyknac bo moj balkon wychodzi centralnie w las. Choc z drugiej strony chyba probowalabym zejsc po balkonie na pietro nizej i stamtad na ziemie, sama nie wiem, wariactwo. W kazdym razie dobrze ze nic sie nie stalo.
Olla-trzymaj sie kochana.
Jola-gratki dla Maxia. A jesli chodzi o TV to u mnie tez jest problem, bo Alusia caly czas chce ogladac, no ale ja jej tlumacze ze telewizor sie zmeczyl itd. ze Dora poszla spac, da sie przekonac ale za godzinke wraca jak bumernag i wola "mama, doa i buc, daj daj plis" czyli "mama, dora i buts, daj daj please" :-)
Dzagud- ja tez mam czasami ochote zeby mnie ktos w kosmos wystrzelil chocby na 5 minut. jestes super mama i nawet nie mysl inaczej. No niestety czasami cierpliwosc nas opuszcza, znam to swietnie, niestety. trzeba tylko obmyslec co tu najlepiej robic w takich sytuacjach, a moze powinnas wczesniej budzic Weronike? A co do Madzi-moze czas juz na jakies witaminki na wzmocnienie odpornosci przed zima? Albo tran? Ja chyba zaczne juz dawac, bo sie pogoda popsula a Alusia obudzila sie dzis z zapchanym noskiem, co prawda przeszlo jej jak zaczela rozrabiac no ale moze czas wzmocnic odpornosc.
Esia, Dzagud- tez mam dzien do d..., za oknem szaro, buro i ponuro, Alusia juz 2 razy zsikala sie w majtki, a tak ladnie robila do nocnika :-( Na gieldzie potworne spadki i jeszcze mam male komplikacje techniczne zwiazane z tymi ciuszkami. Jakis slaby dzien ogolnie ten drugi pazdziernika.
 
reklama
Iza Michał też ma dni, że cały dzień sucho, a wczoraj np zasikał 5 czy 6 par majtek:confused2: na to wpływu nie mamy:no: i tak dobrze, że to sporadyczne;-) a w ogóle to ostatnio mi się dziecko zepsuło - woła często jak już leci, albo zawoła i za chwilę ucieka, bo coś mu się podoba po drodze do łazienki albo nic nie mówi tylko stoi i przebiera nogami:eek::sorry:
Dzagud ty się nie dołuj, jesteś naprawdę dobrą mamą:tak: wierz mi, widziałam:-)
 
Do góry