reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Anielap kochana:-:)-:)-(. Jak się wali to już wszystko, strasznie mi przykro, trzymaj się, a teściówka normalnie brak słów (zołza powiedzieć to mało:wściekła/y:).
Zu (tak mi się wydaje) wyczuwa nerwową sytuację i może w ten sposób reaguje, że płacze w nocy.
Słoneczko na pewno zaświeci i oby jak najszybciej. Trzym się kochana.
 
reklama
jestem , Dzagud, jestem:zawstydzona/y: ale mam straszne zaległości :zawstydzona/y: i głupio mi tak wskoczyć i cokolwiek napisać :zawstydzona/y:
zajęłam się administracją prywatnego forum ;-) przeniosłyśmy się z mamusiami dolnośląskimi w miejsce bez dostępu dla obcych ;-) co prawda ja już nie Dolnoślązaczka, ale tak jakoś nie mogę z nimi się rozstać ;-) musiałam trochę wchłonąć się w administrację forum, więc znikło mi się :zawstydzona/y: do tego obmyślanie pomysłu na mieszkanie, którego nadal nie kupiliśmy, bo kredytu nie ma :wściekła/y: i czas leci, robią się zaległości, a coś chęci z czytaniem ni ma :zawstydzona/y:
jesień mnie coś dołuje ;-)

Tekst nr 1, jak coś o coś Ją proszę lub coś od Niej chcę: "mama, nie śucham cię" lub "nie chcie cie śuchać".:wściekła/y:I zaraz pyta czy będę płakać.:cool:
Tekst nr 2 - załamka normalnie - przewijam Magdę a Ona ze smutkiem w głosie "jeśtem taka gupia":eek::eek::eek::eek: Skąd Ona to wzięła na rany????:eek::eek::eek:
I tekst nr 3 - "to moje, nie ruszaj":szok: - no to to już żłobek na 100%!
ostatnie zdecydowanie ze żłobka :tak: mam to samo w domku ;-)
 
Anielap, no strasznie mi przykro że tak Ci się wszystko wali.:-(A tę Twoją Teściową to naprawdę powinni w psychiatryku zamknąć.:wściekła/y:Aniajw ma rację, płacze Zuzki mogą być spowodowane właśnie przeżyciami z tą głupią babą. Bidulka, na pewno też to przeżywa i odreagowuje na swój sposób.
A czemu D. się zwalnia z pracy? Ma coś nowego na oku?
W każdym razie życzę Ci, aby wreszcie się wszystko ułożyło, przytulam wirtualnie, a realnie się będziemy pocieszać 24tego.:tak:

Dzięki za życzenia, ale Kochana nie wszystko jest tak świetnie i kolorowo jak może się wydawać. Ja z okazji rocznicy, dziś z moim Mężem nie zamierzam w ogóle rozmawiać, rocznicy nie będę obchodzić i wszystkie plany wzięły w łeb.:-(Nawet się zastanawiam, czy wracać do domu prosto po pracy - może Mu powiem, że mam sprawę na mieście do załatwienia, pojadę odebrać sobie wyniki badania i przy okazji wejdę do jakiejś galerii, żeby zabić czas...:-(Ech, życie....

Dziś u Madzi premiera - pierwsze spanko w żłobku!:szok: Jeny, jaka ja jestem ciekawa jak to pójdzie!!! I boję się jak diabli....:sorry:

Gingeros, no witaj witaj i nie znikaj!
 
Dziewczynki - ja tez sie witam i czytam czasem :zawstydzona/y: jednak mam takie zapier... w pracy. Trenuje teraz dziewczyne, by mnie zastapila bo akurat na czas naszego wyjazdu G brat ma chrzest i jeszcze musze zachaczyc o Rzeszow potem - wiec firma zostanie beze mnei przez 10 dni:szok: (nigdy sie na tyle wczesnie nie rozstawalysmy :zawstydzona/y:) hehehe. No i wszystko supcio ino czasu brak.

Dzgudku - ZYCZNOKA OGROMNIASTE. Nieee roobb tak - nie wiem cio tam, ale nie warto rujnowac takiego dnia :tak::-p

Anielap - sloneczko nasze - pisz jak potrzebujesz czegos - wsparcia, dobrego slowa, wynajac platnego zabojce na tesciowa:-D (zart). Trzymam kciuki by sloneczko wyszlo wczesniej. Bedzie git. Zuzi Buzi od nas.
Ollus - wy to fajniutkie jestescie obie!!! i URODZIWE - wiec nie chrzan;-):-)

Nio i tyle pamietam nie gniewajcie sie - dopijam kawke i ide pakowac paczuszki dla moich kochanych klientow:-D:-)

U nas leje... Jak ja lubie jesien:sorry:

Esiu - cio u Ciebie?
 
Hej!!!
Ja nadal przeprowadzam chłopaków ;-) dziś w ruch poszły zabawki :tak: połowa wyrzucona, bo już niezdatna ;-)
Wogóle, to jak wyciągnęliśmy materac z łóżeczka maksa, to załamka :szok: niby łóżeczko fajnie wygląda, bo ani nie pogryzione, ani porysane, ale spód wygląda jakby słoń w nim spał :szok: M musi trochę chyba je doszykować przez Zygusiem ;-) mam nadzieję, że wszystko da się zreperować, bo to pożyczone od koleżanki :sorry:

Anielap życzę ci żeby sprawa szybko się rozwiązała

Dzagud wszystkiego co sobie wymarzysz :tak:

Olla jak dziadziuś się czuje???

Dobra, pisałam na raty i więcej nie pamiętam :zawstydzona/y:
 
Wiecie co, ja to dziś mam jakiś chyba dzień pechowca.
Najpierw gadałam z Teściową, że właśnie się dowiedziała, że ta sąsiadka którą miała się ewentualnie opiekować (pisałam Wam o tym) - zmarła.:-(
A przed chwilą miałam telefon z przychodni, że moje badanie (które PONOWNIE robiłam w sobotę) znowu nie wyszło, bo ... mam za gęstą krew i się zrobił skrzep... Muszę jechać jeszcze raz, tym razem mogę nawet wieczorem (do 18tej) i nie muszę być na czczo, a przed pobraniem mam się napompować wody ile fabryka dała. Super... strasznie się cieszę, tym bardziej, że to jest badanie na ... zakrzepicę.:sorry:Coś czuję że po prostu badanie nie wyjdzie dobrze i trzeba będzie się leczyć (nie mówiąc o odstawieniu anty-...).
Niech mnie ktoś przytuli....:-:)-:)-(
 
Dzagud tulę....

Anielap mnie też wydaje się, że dzieci to najlepsze weryfikatory naszych nastrojów.
Zuzia po prostu czuje, że coś jest nie tak....

Ja Was podczytuje. Nie piszę.
I to nawet nie przez wzgląd na permanentny brak czasu.
Jakoś nie mam humoru.
Jesień nie jest najlepszą porą roku.
Najchętniej bym ją przespała....
 
reklama
Nie wiem co się dziś ze mną dzieje :szok: przeryłam już wszystkie szafki w kuchni :szok: i wyjadłam chyba wszystko co lubię :zawstydzona/y: i jeszcze jestem nienasycona :zawstydzona/y::-p
 
Do góry