A wiesz Esia, że ja też??? Nic nie chcę mówić, ale wygląda na to że na "stare" lata gusta się zmieniają, bo ja kiedyś jesieni nie lubiłam najbardziej ze wszystkich pór roku. A teraz chyba jest moją ulubioną... Teraz najbardziej nie lubię zimy, ale to pewnie większość. Jesień jest dla mnie takim oddechem i wyciszeniem po aktywnym lecie i upałach. I te kolory... ummm... uwielbiam. W pracy to się na mnie jak na dziwoląga patrzą.
Nawet sobie nie wyobrażacie jakie mam grzeczne i samodzielne dziecko (tfu, tfu). Madzia wróciła do domu z Babcią, oczywiście czynność nr 1 - włączenie tv. Zdjęła buciki, wzięła sobie gazetkę ze świnką Peppą, usiadła na podłodze i powiedziała Babci że będzie czytać. No to Teściowa poszła do siebie rozebrać się i oczywiście zapalić. Po chwili zorientowała się że coś cicho jest w domu, idzie do pokoju, a tu: tv zgaszony, gazetka na stole, Madzia leży w swoim łóżeczku przykryta kocykiem, miś-brudas w objęciach, monio w dziobie i śpi.... Dziecko stwierdziło że jest zmęczone i poszło samo spać.
Nawet sobie nie wyobrażacie jakie mam grzeczne i samodzielne dziecko (tfu, tfu). Madzia wróciła do domu z Babcią, oczywiście czynność nr 1 - włączenie tv. Zdjęła buciki, wzięła sobie gazetkę ze świnką Peppą, usiadła na podłodze i powiedziała Babci że będzie czytać. No to Teściowa poszła do siebie rozebrać się i oczywiście zapalić. Po chwili zorientowała się że coś cicho jest w domu, idzie do pokoju, a tu: tv zgaszony, gazetka na stole, Madzia leży w swoim łóżeczku przykryta kocykiem, miś-brudas w objęciach, monio w dziobie i śpi.... Dziecko stwierdziło że jest zmęczone i poszło samo spać.