reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
:-:)-:)-(....ale się porobiło....biedna Zuzunia....:-:)-(
Anielap trzymam mocno kciuki żebyście szybko wróciły do domu !!!
(wysłałam Ci sms)
 
Ostatnia edycja:
anielap kciuki za szybki powrót do domu!!! Teraz tyle dzieci choruje, że na pewno nie będą Was przetrzymywać, tylko wypiszą najszybciej jak się da :tak:

Gardło nadal nasuwa :dry: Nic mi się nie chce...
 
Hej!!!

Ciekawe jak tam Anialka z Zuzką :sorry2: mam nadzieję, że się wywiną od szpitala :sorry2:

Jacek się dziś obudził z bólem gardła :dry:
Wogóle, to mam z nim problem, bo zaczyna przebąkiwać, że chce się zapisać do grupy artystycznej :confused: głosu to on za bardzo nie ma, a poza tym on na wszystko jest chętny i już teraz we wtorki i czwartki biega od jednego zajęcia do drugiego ;-) ciekawe czy uda mi się go przekonać żeby zrezygnował :sorry2:
 
Anielap trzymam za Was kciuki, biedna Zu, mam nadzieję, że dzisiaj wyjdziecie. Buziaki w jej pokute rączki:-:)-(

a ja czwarty dzien leżę i zdycham, nie pamiętam kiedy byłam tak przeziębiona, zazwyczaj choruję jeden dzień:-( Jak mi do jutra sie nie poprawi chyba muszę odwiedzić lekarza:dry:

buziaki dla wszystkich
i zdrówka dla chorych
 
He he, Jolka, mnie też się Weronika zapisuje na zajęcia. Na szczęście na razie jeszcze nie wpadła w jakiś szał i póki co zapisała się tylko na tańce, a wczoraj pytała czy może do biblioteki.;-)Ale przypuszczam że za rok też tak będzie wariować.:-D

Co do chorowania, to przyznać się która mi sprzedała wirusa???? Cholera, wczoraj wróciłam do pracy ze zwolnienia na Magdę, a wieczorem zaczęło mi kapać z nosa.:crazy: Dziś już mnie gardło pobolewa, ciekawe co będzie dalej....:dry:No przecież nie pójdę na następne zwolnienie!:szok:
 
Toska, Dzagud - dziewczynki zbierajcie sie z lozeczka szybciutko.

A ja na chwileczke wpadam sie przywitac i do pracki...

Mam do Was tez pytanko... Czy wasze pociechy bawia sie jedzeniem? Su ze zlobka podlapala, ze wszystkim mozna sie bawic. Nie moge jej oduczyc babdziania w jedzeniu (potem to je)... Macie jakies rady? Nie wie czy wystarczajaco 'malowniczo' sie wyrazilam:-) Moj mozg jednak dopiero sie budzi :tak::-D

Chcialam kochane sie Wam pochwalic, ze mam wystawe swoich prac fotograficznych tu w Southend w lutym!!! Matko Bosko ja chyba jakims artysta jednak bede:-D Nie ma to jak sie realizowac doprze po 20stce:-D.
Zobaczcie na bloga ;-)
Sleeping with the past...


aaa jeszcze patrzcie jakiego mam fuksa i jaki blog jest polecany 2gi od lewej hehehe
http://www.blox.pl/html
nio ,

Aaa NIUNI - kobieto ty taka nam tu dawke energii zaserwowalas :-D Nie ma to jak wejscie smoka;-). Ciesze sie, ze sie realizujesz. Pisz co z Krakowem - fajnei bedzie...
 
Ostatnia edycja:
Anielka ,jejuniu,tak mi zal Was:(
Oby Zuzinek szybko doszedl do siebie.Trzymam kciuki zeby dziciatko juz sie nie meczylo i nie stresowalo.Juz niebawem bedzie super.
Wiem ze sie martwisz potwornie ale jelitowki u dzieci ''lubia''dlugo trwac,Amelka wymiotowala ostro ponad 10 dni :( nic nie jadla i nie pila.Strzykawka wciskalam do gardziolk na sile plyny,po 5 mililitrow co kilka -kilkanascie minut.
CZasem lepiej w szpitalu pobyc i szybciej sie wykurowac,jestes caly czas z Zu ,umilisz jej czas.Nie smutaj sie kochana,bedzie dobrze!!!!Caluje Was moooocno!Zdrowka!!!!! :***

Szopka ,u was tez sie chorubska ciagna za Wami :/ Niech juz pojda precz!!!Tego Wam zycze! :***

Esia
,lepiej dzisiaj?Mam nadzieje ze tak :)

Amelka moja najlepiej zniosla chorobe z nas wszystkich,troche pochrypiala,kilka razy kichla i po wszystkiemu :) Mama moja na antybiotyku,siedzi na L4.JA mam luzik i bylam wczoraj w kinie:)))FAnie sie tak wyrwac,choc wszyscy w kinie mieli na mnie nerwy bo bardzo kaszlalam hihi :p Nie moge sie doczekac spotkania naszego,zbliza sie wielkimi krokami :DDDD

POzdrawiam wszystkich serdecznie:)

Aha! ide dzis do teatru na kabarety a potem na piweczko :)Napije sie za zdroweczko wszystkich chorowitkow:)
Buziole:****
 
Anni fotki super:tak: no i gratuluję wystawy:-) i oczywiście polecanego bloga:tak: mnie fotografia pociąga, ale nie mam o niej zielonego pojęcia, sprzęt (jeśli mowa o cyfrowym) to Nikon coolpix L18 więc żadna rewelacja, ale moze kiedyś... póki co czas zajmuje mi dłubanie;-)

idę walczyć z bałaganem
miłego dzionka wszystkim życzę
buźka
 
reklama
Jestesmy już w domku.
Bardzo Wam kochane dziekuję za wsparcie. Za smsy również.
Nocka jeszcze była kiepska, ale Zu zaraz po przebudzeniu zażądała kanapkę. I dostała chlebek z masłem i... zjadła popijając dużą ilością wody. Mimo to pojechalismy do szpitala.
Bardzo miłe przyjęcie, od razu skierowano nas badania krwi. Tu było płaczu co niemiara, ale wyniki nie były najgorsze. Zu spokojnie dała się zbadać pani doktor. I jako ze od rana wypiła już 300ml wody nastąpiła nagła poprawa:szok: Puścili nas do domu bez kroplówki z zastrzezeniem, że jak tylko zaprzestanie pić wracamy na oddział.
Bardzo dużo dzieci teraz choruje i mają mało miejsc, do tego jeszcze weekend... Cieszę się ze jesteśmy w domu.
Idę położyć Zuzke spać i zaraz do Was wracam.​
 
Do góry