reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Toska, jak mi wpadnie jakaś kasa, to chętnie Cię na stylistkę wezmę.:-p
Jolka, no ja to w zależności od firmy to tak 46-48 noszę.
Olla.... :-***
Anielap, no nie martw się myszko! Trzecia grupa może oznaczać tylko jakiś stan zapalny, infekcję, nadżerkę itd. Gdybyś miała czwartą czy piątą to trzeba by się martwić, a tak weźmiesz leki i kuniec.:tak:Kiedyś mi powiedział lekarz, że po porodzie rzadko kiedy zdarza się aby kobieta miała na cytologii pierwszą grupę.:tak:I u mnie się to sprawdza - pierwsza była jeszcze przed Weroniką, po już druga, która u kobiet rodzących jest traktowana jak pierwsza.:tak:Tak że będzie dobrze, zobaczysz, nic się nie martw. A polipy też do usunięcia łatwe. Buziaki Kochana!
Esia, współczuję bóli głowy, a przede wszystkim braku możliwości pozbycia się ich.:-(Mam nadzieję że szybciutko samo przejdzie.
Co do listy na wyjazd, to ja ją od lat robię - trzymam sobie w kompie i tylko robię co roku modyfikacje stosowne do wieku dzieci lub ewentualnie zakupionych rzeczy na wyjazd (typu namiocik, materac itd.)
Ja już też odliczam godziny do wyjazdu, choć pewnie jak zwykle jak przyjdzie "ten dzień", czyli pakowanie to siądę i się popłaczę.:baffled:
Na razie kończę, bo nic ciekawego się nie zdarzyło - prócz tego że wczoraj Madzia zsikała się w majty (1 raz, ale już bez płaczu), a potem nie wiem czy nie wstrzymywała, bo jak pytałam czy usiądzie na nocnik to nie chciała. Za to pierwsze co zrobiła po wejściu do wanny to siku.:dry:
 
reklama
Anielap - kochanie niestety nic nei wiem o takich rzeczach bo odpukac w niemalowane - jeszcze mi sie nie zdarzylo zadne cholerstwo. Nie pociesze wiec. Jednak bardzo optymistycznie nastawila mnie wypowiedz Dzagudka, wiec glowa do gory:tak:
Esia- ja wiem co to jest. U mnei chyba na grzyba mam takie reakcje - bo w zyciu nie mialam problemow z lbem, teraz jednak czasem i dwa dni z rzedu. Zastanawiam sie czy to nie cisneinie - ja bardzo reaguje, alebo wlasni eta cholera u nas pod tapetami:szok: Ja staram sie nie brac za duzo tabletek - ale czasem nei da sie inaczej. Wspolczuje... Oby szybko minelo:tak:
Gosiu - jak ty sie miewasz?
Elamaluszku - bo nie napisalam wczesniej - GRATKI jeszcze raz.:tak:
Dzagud - z konwersacji sie posmialam - wklejaj wiecej ;-)

U nas tez po staremu - SU jest troche przeziebiona, a ze u nas zimna podloga i w sumie niezacieplo - bo to kamienica, walcze z nia by jej nalozyc rajstopki. Jaka awantura!!! Poza tym niesamowita przebieralska sie zrobila i musze ja przebierac z 5 razy dziennie...

Nio

Agik - nie pekaj mala - powiem Ci, ze moim zdaniem za bardzo sie przejmujesz balaganem. U mnie jest sodoma i gomora i powiedzialam G, ze jak chce miec jak w pudeleczku niech sobie sprzataczke zaplaci. Koniec. Ja pracuje On pracuje - A ty Agik masz sie wybronic elegancko ;-):tak:

Wczoraj mnie wkurzyl na maxa G tez tym - boo ja odprowadzialm mala do zlobka, wzielam sie do pracy, zaliczylam bank, poczte, zakupy do domu, skonczylam prace o 6 - zalecialam po mala do zlobka, zrobilam jej jedzenie, nie chciala spac i marudna bo chora, wiec musialam sie nia zajac i przychodzi Pan Kutwa i Wladca ... i oczywiscie fochy, ze pranie nie sciagneite, obiad nie zrobiony.

O k...! no! A kiedy przepraszam to mialam zrobic?! Z dzieckiem pod pacha ryczacym i laptopem w reku? A neich sie pocaluje w d... bo mi cierpliwosci zaczyna brakowac. Takie mam podejscie. Wczoraj mu powiedzialam, ze jeszcze raz takie fochy i niech sie do baru mlecznego zapisze...

Wiec, ty zawodu sprzataczki nie masz dziewczyno na CV i sie nie dygaj. To, ze jestesmy matkami nie przypisuje nam automatycznie 5 innych zawodow.

Takie mam zdanie. Poza tym ja jak Izka - uwielbiam pracowac natomiast obowiazki domowe - to za kare chyba mi...:-D Choc gotowac UWIELBIAM.
 
Anielap-ja kciuki trzymam za wyniki badan.Niestety wiem jak to jest s tym stresem badaniowym.No ale glowa do gory;-)Bedzie dobrze.Dzagudek wie co pisze:tak:
Anni-ło matko Ty to sie masz.Bartek bezdyskusyjnie sprzata i gotuje sobie obiadek w dni ktore ja pracuje i powiem Ci ze nawet nie kwęknie bo juz z nim kiedys rozmawialam na temat wychowywania Amelki.To przeciez tez jest praca tylko nikt za nia nie placi.Bo dziecko trza wychowac a nie chowac;-)Mam nadzieje ze do G tez dotrze ze jestes zawalona robotą i sam z siebie cos pomoze.
Dzagud-podziwiam jak Madzia rozmawia:tak::tak:Zdolniacha ze siok;-)
Esia-kurcze wspolczuje bolu glowy;-)

U nas odpieluchowania na razie w jak najlepszym porzadku.Az jestem w szoku.Wczoraj mozecie niewierzyc przelatala caly dzien w 2 majteczkach.Siusiu wszystkie nalapane a jedna kupa w majtkach:-pNiezle jak na poczatek.Ale musze jej bardzo pilnowac bo dzisiaj sama siada na nocniczku co chwile tylko nie sciaga majteczek.Wiec chodze za nia jak cien:-D
 
Ostatnia edycja:
Hej kobietki:-)
Anielap nie martw się na zapas. To samo mi mówiła gin co pisze Dzagud:tak: Dostaniesz leki i będzie dobrze:-) Trzymam kciuki za wyniki badań i Twoich i Zu:tak:
Anni Agik ja też czasami wkur.... się na M., że nic robi, ale jak walnę wiązankę to się poprawia:-) I mówię, że ja nie jestem służącą niczyją. A to, że On jedynak i wszystko rodzice za niego robili to trudno. Ja uparcie mówię, że ma ręce i nogi to niech też sprząta:tak:.
Esia nie zazdroszczę bólu głowy:-(
Dzagud fajnie Madzia gada:tak::-) U nas Wiki uparcie powtarza na wszystko co zobaczy "co to jest":-D:-D Zaczynam się bać, że zacznie zadawać pytania na które nie będę umiała odpowiedzieć:-D
Elmaluszku fajnie, że dobrze Wam idzie odpieluchowanie:-) U nas jest obecnie beznadziejnie:angry::angry:Bo Wiki ładnie wołała, a teraz leje w majty aż miło. Kurka nie wiem co się stało:baffled::baffled:
Ja dzisiaj biegnę z Wiktorią do lekarza, bo od poniedziałku jest wysypana na karku, szyi i ramionach. Na początku myślałam, że to są potówki, ale one chyba by zniknęły:confused: Albo jest na coś uczulona. Mam nadzieję, że dzisiaj się dowiem.
 
Kolejny apap w robocie, ale po 3h spacerze wciąż nasuwa :dry:
Dzieciarnię położyłam - Młoda popieprza po łóżeczku w śpiworku :dry: Co chwila chodzę i wyciągam ją spod przewijaka, spod kołdry, odkręcam zakręconą w śpiworek :dry: No jeszcze tylko nie stała w nim - czekam :dry:
A Piotrek sięga sobie z łóżeczka do komody i wywala ciuchy :dry:
Panie, na ile starczy mi cierpliwości, to nie wiem :dry:
 
Witam
U nas duchota i pełno przecinków:wściekła/y:
Livka kąpie sie w baseniku ,sama bym wlazła ale jezdem za wielka:-D
 
Gośka to czekaj na pompę, bo u nas właśnie lunęło ;-)

Esia współczuję bólu głowy, ja też dziś tak kiepsko się czuję, że po obiedzie ja zdychałam na kanapie, a dzieciarnia robiła co chciała :zawstydzona/y:

Anielap napewno wszysko będzie dobrze, my w każdym razie trzymamy kciuki :tak:
 
Kingug mój Czarek też dostał drobnych krosteczek na ramionach i szyi i ja myślę że to chyba od słońca, chociaż smaruję go przed każdym wyjściem, no ale na tyle jego biegania i tarzania się to preparat nie w każdym miejscu skutecznie zabezpiecza.
No i kochana współczuję, jeśli już twoja Wiki zaczyna z pytaniami. Mój Czarek pyta już parę tygodni i szczerze mam już dość jego gadulstwa. Zobaczył ostatnio bieg przez płotki w telewizji i pyta mnie " mamo dlaczemu oni tak uciekają?":-DNo to było jak dotąd najtrudniejsze pytanie, ale spodziewam się lawiny gorszych..
Esia współczuję bólu głowy, pewnie sen by ci pomógł, gdyby tylko towarzystwo pozwoliło się przespać.. Mi czasem pomaga natarcie skroni amolem, ewentualnie mocna kawa z cytryną.
Gosia wskakuj do Livki, najwyżej jej trochę wody ubędzie :-D
Elmaluszek bardzo ładny początek, no i najważniejsze że Amelka sama siada na nocnik:tak:Ja Czarka puszczam od wtorku w gaciach i znowu rezultatem są wszędobylskie kałuże,a wczoraj to nawet kupka zrobiona w biegu utworzyła w przedpokoju smrodliwy łańcuszek :-D Nic nie kuma to moje chłopczysko:no:
Anielap nie zamartwiaj się, zrobisz dokładniejsze badania, dostaniesz leki i będzie wszystko ok. trzecia grupa to nic groźnego, polipy da się często wyleczyć bezoperacyjnie, a badanie piersi powinno być rutynowo robione co jakiś czas (sama mam zamiar z okazji trzydziestki zrobić sobie kompleksowy przegląd i w tym mammografię):tak: Trzymam kciuki za wyniki twoje i Zuzinki.
Toska trzymam kciuki za resztę badań no i fajnie że bioenergoterapeuta znów pomaga. :tak:I jak ruszasz z zamajtkowywaniem ?
Anni wal po mordzie za takie teksty o braku obiadu i przez tydzień nie gotuj i nie pierz dla panicza - może suchy prowiant i brak czystych skarpetek doda mu pokory:no: Zdrówka dla Surinki
Jola zdrówka dla Ciebie i Maksia. Kurcze gdzie on złapał tego kleszcza - koło domu czy do jakiegoś lasu się zapuściliście? Jadę do teściowej na parę dni do lasu na działkę i trochę się boję czytając o Maksie...
Olla zazdroszczę zakupów ciuchowych. :tak:Mi się waga zacięła i nie chce mi się tego lata buszować po wyprzedażach bo nic dobrze na obecnej sylwetce nie leży:-(Powiedz kochana jak dokładnie postępowałaś przy odpieluchowywaniu Meli? Co jej mówiłas kiedy się zesikała, jak często ją wysadzałaś i czy chciała wtedy siadać?
Dzagud mam do ciebie pytanie - kojarzy mi się że ty z Madzią jeździłaś na Ursynów na rehabilitację. Możesz mi powiedzieć do jakiej placówki i polecić kogoś konkretnego do rehabilitacji, bo muszę się z Tymkiem wybrać:dry:

Obaj moi chłopcy śpią -dzisiaj Czarek po wyhasaniu się na placu zabaw z kolegami sam położył się do łóżka i usnął kiedy ja karmiłam Tymka, no i jest szansa że jeszcze całkiem nie zrezygnował ze spania w dzień:-)
 
Szopka - ja z Misia tez na Romera (kolo metro stoklosy) jezdzilam na rehabilitacje - tam wszystkie babki od rehabilitacji mile sa:) Raz nawet z Dzagudkiem sie tam spotkalysmy;-)
 
reklama
Do góry