A u nas sloneczko takie :-):-):-):-):-)mam nadzieje , ze juz tak zostanie- Miki spi wychasal sie na dworze taki zadowolony ,ze az milo patrzec na niego i ja tez sie zmeczylam starosc nie radosc Miki i wozek razem na spacerku nie ida w parze a po nogach to on dlugo nie pobiega bo sie chopak meczy a do wozka ne chce wsiasc tylko na rece po krotkim namawianiu zeby jednak wsiadl do wozka poskutkowalo az sama bylam w szoku ze moj synek mnie posluchal.
reklama
Mamy mały sukcesik w sasypianiu bez smoka.
Wczoraj zasnęła dopiero po 22godz. Nockę całą popłakiwała i się budziła, a rano pobudka już o 6 Troszkę chodzimy śnięci i potykamy sie o siebie wszyscy. A teraz właśnie Zuza zasnęła po 30min kotłowania w łóżeczku. Zapytała o smoka i sama odpowiedziała sobie że nie ma. I śpi
Miłego dzionka!!!!
Pozdrawiam!!!
Wczoraj zasnęła dopiero po 22godz. Nockę całą popłakiwała i się budziła, a rano pobudka już o 6 Troszkę chodzimy śnięci i potykamy sie o siebie wszyscy. A teraz właśnie Zuza zasnęła po 30min kotłowania w łóżeczku. Zapytała o smoka i sama odpowiedziała sobie że nie ma. I śpi
Miłego dzionka!!!!
Pozdrawiam!!!
aniajw
mama Natusi
Witajcie dziewczynki, jak miło Was wkońcu "zobaczyć":-) to nareszcie jestem po dość długiej nieobecności:-(
Teraz pomału staram się trochę nadrobić zaległości:-):-)
Buziaczki. Aaaa!! strasznie dzisiaj ładnie na dworze, słoneczko świeci aż miło
Teraz pomału staram się trochę nadrobić zaległości:-):-)
Buziaczki. Aaaa!! strasznie dzisiaj ładnie na dworze, słoneczko świeci aż miło
izka01
mamy czerwcowe 2007 Zadomowiona(y)
hej dziewczyny, wlasnie dostalam potwierdzenie przyjecia na egzamin "ekwiwalentny dla zagranicznych farmaceutow". Normalnie jestem taka szczesliwa, wreszcie zaakceptowali wszystkie moje dokumenty (zbieralam i wysylalam chyba od pol roku). Teraz to juz los jest w moich rekach, wiec biore sie do roboty ze zdwojona sila :-) od dzis przynajmniej wiem ze nie ucze sie na marne. Musialam sie z wami podzielic ta wiadomoscia, trzymajcie kciuki :-)
milej niedzieli :-) :-) :-)
milej niedzieli :-) :-) :-)
elmaluszek
Amelkowo-Kesiowa mamusia
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2008
- Postów
- 1 816
Izka-boziu tak sie ciesze razem z Toba:-):-):-)Kciukaski zacisniete,oby jak najszybciej.;-)
Anielap-gratki dla bezsmokowicza
A ja wlasnie skonczylam robic dach.Jeszcze tylko kilka elementow wykonczeniowych i wklejam fote calosciAmelka znaczy juz tam mieszka i ciezko cos robic przez jej gratyale koniec tuz tuz.
Wiecie jakos ostatnio mysle o Szopce,sie martwie bo termin niedlugo,a nic sie nie odzywa.Mam nadzieje ze wszystko w porzadku z maluszkiem i sobie po prostu leniuszkują
Dobranoc babeczki
Anielap-gratki dla bezsmokowicza
A ja wlasnie skonczylam robic dach.Jeszcze tylko kilka elementow wykonczeniowych i wklejam fote calosciAmelka znaczy juz tam mieszka i ciezko cos robic przez jej gratyale koniec tuz tuz.
Wiecie jakos ostatnio mysle o Szopce,sie martwie bo termin niedlugo,a nic sie nie odzywa.Mam nadzieje ze wszystko w porzadku z maluszkiem i sobie po prostu leniuszkują
Dobranoc babeczki
Witam Was dziewczynki:-)
Anielap gratki dla ZuI oby tak dalej:-)
Aniajw witaj po długiej nieobecności:-)
Izka super, że udało się z dokumentamiTrzymam kciuki za Ciebie:-);-)
Elmaluszek czekamy na zdjęcia wykończonego domku:-)
Siedzę sobie sama w domku, bo M. poszedł z Wiki na spacer. Mi się nie chciało ruszyć, bo jakaś taka senna chodzę:-( Muszę chyba wypić następną kawkę, żeby się obudzić
Miłego popołudnia:-)
Anielap gratki dla ZuI oby tak dalej:-)
Aniajw witaj po długiej nieobecności:-)
Izka super, że udało się z dokumentamiTrzymam kciuki za Ciebie:-);-)
Elmaluszek czekamy na zdjęcia wykończonego domku:-)
Siedzę sobie sama w domku, bo M. poszedł z Wiki na spacer. Mi się nie chciało ruszyć, bo jakaś taka senna chodzę:-( Muszę chyba wypić następną kawkę, żeby się obudzić
Miłego popołudnia:-)
witam po weekendzie (tradycyjnie za krótkim ;-) )
no więc zacznę od śmierdzącego tematu ;-) kupki nie są już traumą dla Anta, robi bez płaczu i krzyku ;-) ale nadal takie jakieś małe, twarde i rzadkie (w sensie częstotliwości) śliwki, kiwi, acidolac i mamy nadzieję, że pójdzie do przodu najważniejsze, że już nie płacze
dzisiaj został w żłobku na pełne 8 h ;-) co prawda rano popłakiwał i twierdził, że nie chce iść do żłobka, a na samo słowo żłobek płakał jeszcze mocniej ale w drodze troszkę się uspokoił, w szatni znów popłakiwał (ktoś "ukradł" mu z szafki maskotkę ET i był to powód do płaczu), ale wszedł do sali grzecznie, dał porwać się pani Ewie w ramiona, ucieszył się na widok znalezionego ET i został ładnie zobaczymy jak minie dzień
OLLAA zdrówka dla Amelki
ANIELA co by nie zapeszać, cierpliwości przy oduczaniu ;-)
IZKA kciuki trzymane
PIRZONKU no ja myślę, że na szwagrosa głosujesz ;-)
dziękuję za głosy ;-) pierwszy raz w czymś takim startuję
Antonek znowu wczoraj zrobił siku do nocnika sam poleciał, ściągnął pieluchę (pielucho - majtki) i zrobił dodatkowo wczoraj zawołał Maćkowi siku, ale zanim tata zorientował się o co kaman i poleciał do kibelka, jedynie kilka kropel zostało do wysikania ;-) dla nas i tak sukces, odłożyliśmy naukę nocnikowania na lato, a tu proszę, nasze dziecko chce szybciej
no więc zacznę od śmierdzącego tematu ;-) kupki nie są już traumą dla Anta, robi bez płaczu i krzyku ;-) ale nadal takie jakieś małe, twarde i rzadkie (w sensie częstotliwości) śliwki, kiwi, acidolac i mamy nadzieję, że pójdzie do przodu najważniejsze, że już nie płacze
dzisiaj został w żłobku na pełne 8 h ;-) co prawda rano popłakiwał i twierdził, że nie chce iść do żłobka, a na samo słowo żłobek płakał jeszcze mocniej ale w drodze troszkę się uspokoił, w szatni znów popłakiwał (ktoś "ukradł" mu z szafki maskotkę ET i był to powód do płaczu), ale wszedł do sali grzecznie, dał porwać się pani Ewie w ramiona, ucieszył się na widok znalezionego ET i został ładnie zobaczymy jak minie dzień
OLLAA zdrówka dla Amelki
ANIELA co by nie zapeszać, cierpliwości przy oduczaniu ;-)
IZKA kciuki trzymane
PIRZONKU no ja myślę, że na szwagrosa głosujesz ;-)
dziękuję za głosy ;-) pierwszy raz w czymś takim startuję
Antonek znowu wczoraj zrobił siku do nocnika sam poleciał, ściągnął pieluchę (pielucho - majtki) i zrobił dodatkowo wczoraj zawołał Maćkowi siku, ale zanim tata zorientował się o co kaman i poleciał do kibelka, jedynie kilka kropel zostało do wysikania ;-) dla nas i tak sukces, odłożyliśmy naukę nocnikowania na lato, a tu proszę, nasze dziecko chce szybciej
Ostatnia edycja:
siwucha12
mamy czerwcowe 2007 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 29 Marzec 2006
- Postów
- 655
Witajcie dziewczyny po dłuuugiej przerwie, tak jak obiecałam piszę co u nas, ale najpierw chciałam Wam pogratulować wszystkich sukcesów dzieciaczków-sama jestem dumna z mojego leniuszka.....
A więc:
Od stycznia pracuję jak już wcześniej pisałam, Wiktor jest z nianią od 8 do 16 i bardzo dobrze sobie radzą, Wiktor za niania przepada, rano otwiera oczy i krzyczy niania!!!!!!Ja nie jestem zazdrosna tylko się cieszę, że zostawiam dziecko z zaufana osobą.
Moje dziecko uwielbia jeść, ale najpierw powącha czy nadaje się do spożycia hehe...kocha warzywa(zupy), ale nie przełknie mięsa, żadnego-poczuje tylko na języku jakiś kawałeczek i krzyczy beeeeee(potrafi przeżywać namiętnie przez 5 minut jakie to niedobre beeee i beeee i beeeeee)
Mówić nie chce ale w gestach jest już mistrzem-jakos opornie mowa mu idzie ale ja nie jestem taka do przodu i cierpliwie czekam(choć nie powiem, że tak jak Dzagud chciałabym usłyszeć słodkie "kocham" mmmmmmmmmmm)
Brojarz z Wiktorka jest okropny, ale bardzo kumaty, dziadek mówi, że to nasze dziecko ma 320 IQ hehe. Jest prawdziwym meżczyzna bo uwielbia porządki domowe, wiercenie, przybijanie gwoździ(ale nie jako obserwator!!!!!!) choć jakieś zajawki zniewieściałego chłopca też ma bo uwielbia damskie buty, i przebieranki w ciuszki mamusi - łoł
Nie choruje odpukać(teraz ma jakiś katar) ale trochę mnie martwią na szyjce powiększone węzły chłonne i chyba udamy się znowu do lekarza
Kilka dni temu wprowadziłam mleko krowie do naszej diety, Wiktor jak oszalały pije mleko-nic mu narazie nie jest, mam nadzieję, że już tak zostanie.
Narazie tyle:-) pytajcie co i jak
AAA Niania bardzo dużo uczy Wiktora, codziennie przychodze do domu a On już cos innego umie, troche mi żal że nie ja Go ucze ale cóż i tak mamunie kocha najbardziej:-)
A więc:
Od stycznia pracuję jak już wcześniej pisałam, Wiktor jest z nianią od 8 do 16 i bardzo dobrze sobie radzą, Wiktor za niania przepada, rano otwiera oczy i krzyczy niania!!!!!!Ja nie jestem zazdrosna tylko się cieszę, że zostawiam dziecko z zaufana osobą.
Moje dziecko uwielbia jeść, ale najpierw powącha czy nadaje się do spożycia hehe...kocha warzywa(zupy), ale nie przełknie mięsa, żadnego-poczuje tylko na języku jakiś kawałeczek i krzyczy beeeeee(potrafi przeżywać namiętnie przez 5 minut jakie to niedobre beeee i beeee i beeeeee)
Mówić nie chce ale w gestach jest już mistrzem-jakos opornie mowa mu idzie ale ja nie jestem taka do przodu i cierpliwie czekam(choć nie powiem, że tak jak Dzagud chciałabym usłyszeć słodkie "kocham" mmmmmmmmmmm)
Brojarz z Wiktorka jest okropny, ale bardzo kumaty, dziadek mówi, że to nasze dziecko ma 320 IQ hehe. Jest prawdziwym meżczyzna bo uwielbia porządki domowe, wiercenie, przybijanie gwoździ(ale nie jako obserwator!!!!!!) choć jakieś zajawki zniewieściałego chłopca też ma bo uwielbia damskie buty, i przebieranki w ciuszki mamusi - łoł
Nie choruje odpukać(teraz ma jakiś katar) ale trochę mnie martwią na szyjce powiększone węzły chłonne i chyba udamy się znowu do lekarza
Kilka dni temu wprowadziłam mleko krowie do naszej diety, Wiktor jak oszalały pije mleko-nic mu narazie nie jest, mam nadzieję, że już tak zostanie.
Narazie tyle:-) pytajcie co i jak
AAA Niania bardzo dużo uczy Wiktora, codziennie przychodze do domu a On już cos innego umie, troche mi żal że nie ja Go ucze ale cóż i tak mamunie kocha najbardziej:-)
reklama
SIWUCHA mnie też ciężko było patrzeć ile rzeczy uczy się Antek, a mnie ta nauka omija no, ale najważniejsze, że się uczy, nie ważne od kogo ;-)
a ja z przyjemnością obserwuję ile nowych rzeczy nabywa Antek w żłobku przynajmniej jestem pewna, że żłobek jest słuszną decyzją ;-)
a ja z przyjemnością obserwuję ile nowych rzeczy nabywa Antek w żłobku przynajmniej jestem pewna, że żłobek jest słuszną decyzją ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 39 tys
Podziel się: