Kurka, no to ja czekam na ten bunt - wtedy rzeczywiście, emotka nie będzie mi potrzebna. Wystarczy spluwa
Na szczęście, póki co (odpukać, zapluć czy co tam działa) Piotrek zachowuje się w miarę normalnie. Oczywiście potrafi doprowadzić mnie do furii, ale napady histerii są akcydentalne.
toska no i...?
Dzagud z urodzinami to sama nie wiem - z jednej strony, super gdybyś to Weronice urządziła, na pewno byłaby szczęśliwa
Z drugiej - w fajnym miejscu kupa kasy, a na kiepskie (typu śmieciowe żarcie) to z kolei tej kasy szkoda
Gdzie te czasy, kiedy robiło się "bal" w domu...
(nie żebym Cię zachęcała do balu na Waszych salonach ;-)).
A kwatera w Ustce bardzo mi się podoba :-) Wiesz, może pomyślimy... Jeśli do tego czasu nie zatłukę gada ;-)
szopka hmmm... no nam aż tak długiej kuracji ped nie zaleciła
A co brał Czarek? Piotruś dostał pulmicort i ventolin (ale ten na krócej). W sumie, brał pulmicort może 3 tygodnie... Hmmm... Wczoraj wieczorem znowu świstało, ale dziś jest ok
Poczekam co będzie w weekend i skontaktuję się z ped.
Mam nadzieję dziś wyjść wreszcie na spacer - wczoraj mi się dzieciarnia rozjechała z wymaganiami i nie daliśmy rady
Jednak skoordynowanie spań, jedzeń i innych atrakcji jest pewnym wyzwaniem ;-)
Młoda drzemie, Młody ogląda Lulusia, spadam zrobić cokolwiek (może zaszaleję i umyję zęby?
)
Miłego dnia!