reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
witam poweekendowo ;-)

my z Antem zdrowi, ale za to Maciek ... "umierający" :baffled: oszaleć można z chorym chłopem :wściekła/y: jak wracam do domu aż mi się płakać chce, istny sajgon zastaję :wściekła/y: proszę by chociaż łóżko zaścielił, a on o takich pierdołach nie pamieta :no: wczoraj poprosiłam by chociaż poodkurzał w naszych pokojach (wiercił w ścianie, pył na wykładzinie, bo nie wiedział, że trzeba cuś położyć pod spód), a on odkurzać nie będzie, bo przecież OPIEKUJE się Antonkiem :crazy: paluchem nie ruszy, bo ma bojowe zadanie - opieka nad 19 miesięcznym synem :wściekła/y: łapy mi opadają i jeszcze zdziwiony, że wieczorem jestem zmęczona. Po pracy jem szybko obiad i lecę z Antem na spacero - zakupy, wracamy po 3h, bawię się z młodym, później tata kąpie, ja ogarniam chatę, szykuję młodego do snu, karmię, usypiam i po 21 schodzę na dół, robię obiad na dzień następny i dalej ogarniam chatę ... idę do łóżka i zasypiam w sekundę, a ten się jeszcze dziwi, żem zmęczona :baffled: wczoraj mnie wkurzył na maksa, zapowiedziałam, że jak się nie będzie starał i się nie zmieni, będę rozważać rozwód ;-) to się jeszcze obraził :eek: niech on już idzie do pracy, niech zdrowieje, bo ja mam dość takiej miękkiej kluchy leniwej :zawstydzona/y:

i się wyżaliłam ;-)

zdrówka dla wszystkich chorych małych i dużych :tak:
precz wszystkie choroby!


DZAGUD fajne łóżeczko ;-) :tak:
a co do wakacji :sorry: my to raczej pomorze zachodnie ;-) na środkowe mamy troszku za daleko ;-) ale z drugiej strony nigdy nie byłam w Gdańsku, Sopocie, a Maciek mi obiecał, że kiedyś nas tam zabierze ;-) więc może jednak, jednak ... tyle, że my preferujemy noclegi razem z pełnym żarciem - wygoda urlopowa ;-)
 
Ostatnia edycja:
Ja tak na sekundke bo doczytalam ze juz plany urlopowe:)Ja w tym roku z cala badnda nad morze polskie!!!Moze sie spotkamy?!My jedziemy do : Karwia - Ośrodek Wczasowy Sęk, Karwia - udane wczasy nad morzem
Do 18 lipca 75 od osoby (po 85)w tym sniadania i obiadokolacje.Ponoc pyszne domowe jedzonko,idealne dla naszych babli.Raz w tygodniu ognisko,teren zamkniety,autkiem wjezdza sie,chustawki,jablonki,trawka,morze,ptaszki cwierkaja...no sielanka:)Przemyslcie:)Warunki ponoc naprawde super(w zeszlym roka siosta meza byla z dzieciakami).
Pomysla jest:-)My jedziemy na pewno,czekamy az sieostra meza zalatwi urlop:tak:chcemy tak w polowie lipca:-)
Ale fajowo by bylo...roznioslyby te nasze szkodniki osrodek na strzepy:-D

Milego dzionka:*
 
Olla, miejsce fajne ino dla nas ciut za drogo.:zawstydzona/y: Z wyżywieniem wychodzi u nas prawie 260 zł za dzień. Ja znalazłam nowiutką kwaterkę niedaleko naszej zeszłorocznej, gdzie za pobyt bez wyżywienia zapłacę 130 zł za dzień za nas wszystkich, a drugie 130 zł na żarcie dziennie na pewno nie wydam. Poza tym ja to lubię jadać kiedy chcę i w różnych miejscach - a to rybkę a to zapiekankę a to normalny obiad...
 
Hej.
Co do urlopu jeszcze nie myślałam, ale Dzagud, kto wie, kto wie, może się umówimy, muszę z M pogadać.

Olla, Gingeros, sama nie wiem czy latem, nad morzem, takie obiadokolacje na ustaloną godzinę mają sens.
My jak byliśmy w Chłapowie spotykaliśmy się razem rano i robiliśmy wspólne śniadanie, i to na co każde z dzieciątek miało ochotę (tzn. Madzia i Michaś mięli ochotę na wszystko, tylko ja się musiałam użerać z moim:confused2:)
A z obiadem to tak jak nam się zachciało i o której pasowało nam zejść z plaży, nie musieliśmy lecieć na ustaloną godzinę, bo wyjście z plaży z naszą dziatwą i ze wszystkimi klamotami wcale nie było łatwe :no:
I sobie znaleźliśmy taką fajną stołówkę, pyszne domowe jedzenie i jakoś nie specjalnie drogo.
No, ale kto wie, może zmieniłabym zdanie jakby mi ktoś pod nos podstawił gotowe jedzonko :-)
 
O, Agik, a wiesz gdzie znalazłam tę kwaterkę nową - bo niestety Szymon z Moniką bardzo ceny podnieśli (ale kupili już nową rzecz - basen z piłeczkami dla dzieci). Nie wiem czy skojarzysz, ale jak na początku chodziliśmy "w miasto" nie przy boisku i jakby na tyłach, tylko do końca ulicy i przy knajpie, to na samym końcu ulicy po lewej stronie był taki nie wykończony jeszcze dom - beton dookoła, ale już ludzie mieszkali. Ten dom jest już gotowy i ceny są 40 zł od osoby (czyli nawet taniej niż u tamtych w zeszłym roku), tylko za Wojcia 10 zł a nie 5 zł. A pokoje są bardzo, bardzo duże - bez porównania do tych u Szymona. Jeszcze nie jesteśmy zdecydowani i wciąż szukamy, ale może, może....
Jak chcesz to tu masz link do tej kwaterki:
Kwatera prywatna Maraga Chłapowo. Tanie wczasy nad morzem

I ciągle się jeszcze zastanawiamy ze względu na odległość do morza. Niby nie było daleko, ale jednak.... Myślimy o Półwyspie Helskim, bo tam jest max. 500 m. do morza albo zatoki, a są miejsca gdzie jest dużo mniej. Tylko że tam się baaaardzo cenią i żądają np. 45 zł za pokój bez łazienki (wspólna na ileś pokoi).:baffled: No czasu trochę jeszcze jest.
 
No hej Dzagud.
Kurcze, no niby tanio i ładnie, ale jednak troszku daleko do morza, nie sądzisz?
Przypomnij sobie nasze wędrówki ludu :-D:-D:-D
Szukaj, szukaj i dawaj znać, a ja pogadam dzisiaj ze Sławkiem co on na to.
 
Słuchaj, a czy ewentualnie bylibyście chętni na pokój ze wspólną łazienką? Oczywiście wspólną max. na 2 pokoje, bo z doświadczenia wiem że na więcej to jest koszmar. No i jakby ta wspólna łazienka była na "zaznajomione" pokoje, to zupełnie inaczej jest. Pomyślcie, pogadaj ze Sławkiem i daj znać. Ja już szperam w necie i w oczach mi się już dwoi i troi.
A co do odległości, to masz rację. Tzn. przeżyć się da, ale lepiej gdyby było bliżej, choćby ze wzgledu na dzieciaki (i na nas, pchających te wózki pod górkę).;-)Dlatego ta Jastarnia, Jantar czy Kuźnica mnie nęci....
 
Ale Wam zazdroszczę tych wakacji, bo nam to raczej nie uda się wyjazd nad morze w tym roku. A bardzo bym chciała ze względu na Nati. Może gdzieś bliżej pojedziemy.

Moja Natalia wczoraj się goliła. Podpatrzyła u taty jak się to robi i ona też wzięła kawałek tekturki (bo przecież nie dam jej maszynki) i tym się "goliła":-D:-D:-D
 
reklama
Dzagud a może Krynica Morska???
Z W-wy dość blisko, podobno dobry mikroklimat tam jest. Ja bardzo lubię i polecam. Z jednej strony piekna plaża z drugiej zatoka. My się chyba tam wybierzemy, ale nie wiem jeszcze kiedy. Narazie próbuje namówić M na urlop w lutym:-p

Elmaluszku jak Amelka dzisiaj? Zdrówka życzymy

Oj gingeros czas chyba wychować sobię Małża jak to nasza Esia mówi;-):-D

Olla fajne kwatery, na pewno urlop będzie udany:tak:

aniajw no proszę jak wcześnie dziewczyna zaczyna z goleniem:-D Mój Stasiek natomiast maluje rzęsy moim tuszem:laugh2:

ale piękna pogoda ....
Stasiek zaliczył dzisiaj godzinny spacer na nóżkach:tak: - tak przynajmniej twierdzi mój tata, który był jedynym świadkiem.
 
Do góry