reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

My dziś na zakupach IKEA i TESCO.
I dość na następny miesiąc....
Jeny jak ja niecierpię łazić po sklepach, ludziska niemiłe, każdy się rozpycha...
Ufff... wolę kupować przez internet...

Zuzance kupiliśmy w Ikei stolik (krzesełko już ma). I teraz siedzą z tatkiem i malują obrazki. I tak patrzę na moją dziewczynę i myślę, jaka ona duuuuuża.
Tęskni mi sie za maleństwem przy cycusiu... Za szybko mi ten czas leci...

O grypie nic nie słyszałam, ale już dygam ze strachu. Moja Zu to taka dość mało odporna więc pewnie złapie...
 
reklama
o tej grypie czytałam na necie ;-) że idzie z Wysp Brytyjskich ;-) chorzy już Francuzi, Włosi, Niemcy i lada dzień przyjdzie do nas :eek: a teraz w FAKTACH mówi, że już oddziały pediatryczne przepełnione, że dzieci nawet na stołówkach/świetlicach leżą, bo nie ma miejsca w salach szpitalnych :eek: i mówili, że ciężko dopchać się do lekarza, nawet tego prywatnego :dry: a apteki specjalne dostawy leków zamawiają, bo ludzie wykupują wszystko :dry: jeju, pokazywali takie malusie dzieci, aż serducho mnie bolało :sorry:

ANIELA mam to samo co ty ;-) tęskno mi za tym malusim człowiekiem, bo przecież już taki "dorosły" ;-)
IKEĘ i TESCO omijałam zawsze wielkim łukiem w weekendy ;-) najlepsze na zakupy są dni w tygodniu, od poniedziałku do czwartku ;-)
 
Wydaje mi się że trochę panika z tą grypą :sorry2: Koleżanka mi wczoraj mówiła, że u niej w rodzinie prawie wszyscy chorzy i pewnie bym sie też wystraszyła, gdybym nie miała szrszego poglądu na sprawę ;-) bo okazuje się, że u nas w szkole większość dzieci obecna, więc o epidemii nie ma mowy :tak:
 
IKEĘ i TESCO omijałam zawsze wielkim łukiem w weekendy ;-) najlepsze na zakupy są dni w tygodniu, od poniedziałku do czwartku ;-)

No tak, tylko, że mój m czasem do 22godz na kompie, więc o jakimkolwiek wyjściu wspólnym na zakupy nie było mowy:no:
A nawet gdybyśmy tam byli w tygodniu to i tak słaniałabym się ze zmęczenia, tak bardzo kocham zakupy.​
 
Ja lubie zakupy,nawet jak tlok:) ale tutaj gdzie mieszkam mozna zakupy polubic a w Polce wszystkie zmierzle ryje ze ciasno,ze mu droge zaszlas eeehhh...tylko sie wkurzalam:/wszystko sfoszale:p

Melka padla,zasnela juz przy butli z mlekiem no ale calutki dzien nie spala...nie wiem czy to dobra metoda zeby dziecko ladnie zasypialo na wieczor.Jednak to jeszcze maluszki i potrzebuja snu w ciagu dnia...hmmmmm

Dobranoc kochane:*
 
Nadrobię ile się da ;-)
Esia: a ile ważył Piotruś?
Ważył 2990g, choć wg usg miał ok. 3200g (u mnie usg nie bardzo się sprawdzają w tym zakresie ;-)).
Dzagud do tych płatków gryczanych dodaję sosik od domowych klopsików (bo taki domowy zestaw je najczęściej Piotruś). Ciekawe czy jeszcze pamiętasz że o to pytałaś :-D Nie ma to jak nadrabiać tyyyle dni...:sorry:
Super, że Madzi zapowiada się fajna koleżanka :tak: Piotruś ma 1,5 m-ca młodszego kolegę 3 piętra niżej - jak jeszcze wychodziłam na spacery :)dry:) to zawsze z jego mamą się szwendałyśmy po okolicy. Ciekawe czy się chłopaki polubią :-)
U nas zaczęło się już pytanie "cio to?" :eek: I też potrafi to dłuuugo trwać :cool2:
Weronika wygląda pięknie :tak:
Izka i jak Wasze okolice po powodzi?
Olla i jak zabezpieczyłaś pokoik Melki? Maskara z tym wychodzeniem z łóżeczka :szok: U nas od 2 tygodni jest bramka w drzwiach pokoju Piotrusia - muszę móc Go tam zamknąć, nie zamykając drzwi, gdy jestem sama i idę karmić :dry: Przynajmniej wiem, że krzywdy sobie nie zrobi :sorry:
Łóżeczka śliczne :-)
szopka cieszę się, że nowy gin dobry :-) To naprawdę bardzo ważna sprawa - super, że czujesz się odpowiedni porządnie potraktowana :tak:
Pięknie dziękuję za życzenia urodzinowe - z resztą, wszystkim Wam dziękuję :*
agik jak ja zazdroszczę nart!!! Byliście w Białce Tatrzańskiej? My od zawsze (odkąd miałam 6 lat) jeździmy do Bukowiny - uwielbiam to miejsce :-) A na narty smarujemy właśnie do Białki albo na Słowację :tak:
toska ależ numerant spacerowy ze Staśka :szok: Współczuję ale nie pomogę, bo u nas spacerów w ogóle nie ma :baffled::-(
Dobrnęłam do mojego poprzedniego posta - ale mam tempo ;-) No to odpisuję dalej...
Dzagud żyję, ale powiem szczerze, szału nie ma... Jak znajdę chwilę, napiszę na zamkniętym, bo nieźle mi się życie do góry ogonem wywróciło...
agik no to kciuki, żeby Ci się Synio od chorób uchował :tak:
anielap ależ Zu krewka :szok: Weź jej kup gumowe klocki, niech nimi rzuca a nie pilotem ;-)
U nas przeciwsiniakowo świetnie sprawdza się maść z arniką - nigdy śladu nie było :tak: A dziś Piotrek przydzwonił czołem, skronią i policzkiem w kant stołu :szok: Posmarowane i pięknie, a tak to dziecko by wyglądało jak po pobiciu :szok:
szopka babo!!! Uważaj Ty na siebie i nie szalej!!! Kiedy Ty zamierzasz odpocząć?! Z dwoma facecikami przy nodze?!! Połóż się i korzystaj, że jeszcze możesz... :*
Olla współczuję takich nocek... Łączę się w bólu :tak: Małgosia dziś o 3.30 stwierdziła, że koniec już spania i czeka co ciekawego mamy do zaproponowania. Ręce, nogi, majtki - no wszystko mi opadło... :dry:
anielap ja to bym się nawet chętnie wybrała na zakupy... Nie sądziłam, że to powiem, ale wiecie - ostatnio luksusem jest wyjście do warzywniaka :zawstydzona/y: Tęsknię za normalnym życiem... :zawstydzona/y:

Następnym razem napiszę co u nas ;-) Na razie - odpukać - Małgosia się nie zaraziła...
Pa!
 
witam
Livka nad ranem miał temperature,główka b. ciepła,niestety nie mierzyłam
teraz stan podgorączkowy ,oby to zęby -wkońcu niech jej wyłażą bo ma tylko 8,kicha :wściekła/y:
 
My dzisiaj na spacerek wybraliśmy się do ZOO. Myślałyście kiedyś żeby w zimie odwiedzac ZOO? Tak mnie wczoraj wieczorem wpadło do głowy. I wiecie co... SUPER.
Pustki prawie, więc swobodnie można oglądać nie przepychając się. Co prawda wiele zwierzątek siedzi pochowanych, ale my w dwie godziny (bez wózka, czyt. Zu chodziła tylko na własnych nóżkach) zobaczyliśmy:
dzieciniec (kózki, owieczki, osiołki, świnki)
krokodyle
ryby (akwarium)
węże, żaby i inne (terrarium)
lamy
I na nic więcej czasu nie było, bo trzeba było wracać na obiad.
Zu jak zobaczyła ryby, to już cały czas wołała aaaaammmm... Nie wiem dlaczego;-)
Po tak długim spacerze pięknie zjadła zupkę i zasnęła.

Gośka oby to były zęby... Tfu, tfu... na jakąś tam grypę.... całuski w czółko dla Liveczki.

Esia ależ nadrobiłaś... Trzym sie kobitko. Jak tylko dzieciaki będą zdrowe (całuski dla Piotrusia), zrobi się cieplej... będzie lżej. Na spacer wyjdziecie, zaczerpniesz oddechu. A za rok to już hajlajf. Dzieciaki zajmą sie same sobą, a Ty będziesz miała dużo czasu dla siebie.
Wiem, że z czasem u Was kiepsko, ale jakieś zdjeciaki Małgosi i Piotrusia... Pleeeeessss.... Strasznie za Wami za wami tęsknimy.
 
Temp. wzrosła ,pokazuje na gardło i mówi ała,pokasłuje ,a dziąsła ochydne sine i rozpulchnione ,kupka brzydka:-(
 
reklama
Helol weekendowo

W koncu zwalczylam dziąslową infekcje bo juz nie do zycia bylam.Ciagle na tabletkch,zastanawiam sie tylko czy to nie zaskutkuje namoim zaladku w najblizszym czasie:confused:Ketonal to nic dobrego no ale tylko on dzialal.Na szczescie od wczoraj juz nie boli i nic nie biore.Z jedzonkiem nadrabiam mniam mniam:-DPchham do brzuszka co cie da co by tylko tej mojej lichej wagi nie pogubic.
Dziekuje tez za Wasze niezawodne kciukaski-CYFRA DZIAŁA!!!!!!!Po dlugich meczarniach hehe.Wydalismy 45 funtow na goscia z serwisu,sygnał znalazl,ustawil pojechal i po 10 minutach sygnał zaginął.2 kolejne dni walczylismy zeby znowu nie placic i w koncu mamy juuuuuuuhuuuuuu...Kamien zserca mi spadl ze dalo rade,jednak ten nasz grajdoł nie jest taki zly.:-D
Esiu-wracajcie do zdroweczka.Dobrze ze Malgonia ocalala zdrowa,buziaki dla Piotwora;-)
Goska-wam tez zasylam pozyttywne fluidy i trzymam kciuki zeby to jednak ząbki byly.;-)
Toska-jakStasinek bidulek?Mam nadzieje ze juz dobrze.Ja jesienia mialam problem zAmelka,miala biegunke przez 14 dni,myslalam ze oszaleje,juznawet bez pieluszki latala taką miala dupke odparzoną.Trzymajcie sie
Dzagud-Weronisia tancerka pierwsza klasa,i jakie ma oryginalne pomyslyy:tak:
Gingeros-ja nie slyszalam o tej epidemi ale takie rzeczy zawsze lepiej wiedziec,dzisiaj Murmelia dostala srtośnego kataru i mam nadzieje ze nic sie z tego nie wykluje.
Olla-ale Amelka to spryciuch,wykombinowala i kuniec.A wy sie glowcie teraz co zrobic:-DMoja nadal spi z nami i juz tak sie przyzwyczailam ze jakos nie moge sie zebrac co by z powrotem przestawic na lozeczko:zawstydzona/y:Lubie sie przytulac z tym malym karaluszkiem:-)
Szopka-odpoczywaj sobie.Zawsze wyrwalas sie z miasta.W lasku powietrze super.Taki wyjazd i troszke odpoczynku dobrze Wam zrobi:tak:
Aniielap-dolączam do grona nielubiacych zakupow,nieznosilam i nieznosze a najbardziej przerazaja mnie takie duze molochy.
Anni-kochaniutka czy Ty sie juz wybalowalas w pl.?
Reszte zapomniiiiilam,buziaki dla wszystkich
 
Do góry