reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Gingeros świetnie! :-) Bardzo się cieszę :-) To teraz po raz drugi zaczniecie "wspólne życie" ;-)

Dzagud współczuję skowronka :dry: Ja też jestem sową i gdy co jakiś czas Piotruś zarządza pobudkę po 6, to cały dzień jestem chora :sorry2:

szopka Ty wulkanie energii!!! Strach się bać, co będziesz wyczyniała w II trymestrze :-D

anni może dobry fryzjer by coś pomógł? Oj znam ten ból... Okazało się, że nowa fryzura może i fajnie wyglądała prosto od fryzjera (tę wersję widziałyście) jednak po umyciu za cholerę nie da się jej powtórzyć :dry: I efekt jest - delikatnie mówiąc - mało zadowalający :dry: Mam nadzieję, że przed porodem jeszcze wybiorę się do kogoś porządnego :dry:
 
reklama
Napisałam do Sorgi bo dziś miała mieć powtórkę bety, ale jeszcze mi nie odpisuje. Może na badaniach jest.

Kotek, ja też jakoś nie jestem zwolenniczką staropolskich imion (przynajmniej niektórych, w tym swojego;-)). No i w Niemczech jak zawołasz na dziecko Vanessa to inaczej to zabrzmi niż w Polsce. Dlatego to nie tak że mi się nie podoba, tylko mi w Polsce nie pasuje. U mnie na osiedlu jest babka która dała córce na imię Żaklina (piszę jak się mówi, bo nie mam pojęcia w jakim języku jej imię zapisała). No i szczerze mówiąc jak idzie ulicą i woła tą małą to trochę mnie to śmieszy. Za pierwszym razem myślałam że się po prostu przesłyszałam.:laugh2:

Anni, Esia, chyba nie jest AŻ tak źle? Anni, dawaj zdjęcie.:tak:

Esia, sowa to ja byłam ale prawie 7 lat temu - nie kładłam się przed 12-1 w nocy, nawet jak do roboty wstawałam. Ale przynajmniej miałam w perspektywie że w weekend odeśpię się za cały tydzień. Teraz niestety od czasów Weroniki o godz. 22 to jestem niepatomna. A o wyspaniu się w weekend to mogę pomarzyć. Wprawdzie ostatnio mój Mąż się lituje i jak dziewczyny wstaną to się nimi zajmuje, a ja mogę jeszcze zmrużyć oczy. Ale co z tego jak jesteśmy w jednym pokoju, one latają, krzyczą, rozwalają zabawki, a ich ulubiona zabawa to skakanie po leżącej mamuni.:baffled: I takie to odsypianie... No ale nic, jeszcze ze 4 lata i MOOOOŻE się wyśpię.:laugh2:
 
Dzagud - co do imion takich w Polsce - to sie zgodze. W Polsce fajnie brzmia Polskie imiona - co nie znaczy, ze inne nie sa ladne.

Ja akurat nie dawalam Suri typowego polskiego imienia - bo wiedzialam, ze w Polsce mieszkac na stale juz nie bede. Tu znow dziwnie brzmi - Grzegorz na przyklad. Grzesiek ma dosyc -nazywa siebie Greg (bardzo przy tym ubolewa :-Dhehehe) Ale Grzegorz poprostu nikt nie wypowie. :sorry2:

Esia - wlasnie to jest to -znalesc dobrego fryzjera...To nie az takie latwe zadanie.

a nad zdjeciem sie zastanowie:laugh2: Nie wiem czy chce byscie mialy przeze mnie nocne horrory.

Kotek - Co do zasypiania - to wierz mi, u nas jest bardzo zle. Suri za Chiny nie chce spac. Nie bylo by to takie zle, gdyby nie fakt, ze jak jest juz w stanie przepalenia zaroweczek w mozgu i ledwo widzi - nei moge jej normalnie "dobic" zabawa itp. A prowod jest taki - ze ona poprostu wali glowa we wszystko, upada - no widok straszny - jest tak zmeczona. Nie wiem co mam z tym fantem zrobic:no: W lozeczku mi wyje nawet i czasem przez 2 godziny - ale wiem ze jest bezpieczna i guza sobie nie uwali. Zaczynam sie powaznie martwic. Czy to jest taki wiek - i poprostu nei chce spac - czy cos jej dolega:szok: Juz sama nie wiem...:-(
 
Niestety nie mam dobrych informacji od Sorgi. Beta nie wzrosła, dostała @, teraz czeka na rozmowę z lekarzem.:-(


Przed chwilą rozmawiałam z Sorgą. Zatrzymują ją jeszcze na 2 dni w szpitalu, bo zaczynają wracać do wersji ciąży pozamacicznej (bo beta wprawdzie nie wzrosła ale i nie spadła) i muszą sprawdzić czy coś się będzie działo czy nie. Wtedy będzie decyzja czy będzie operacja czy nie. Cholera.
 
Ostatnia edycja:
Biedna Sorga :-( :-(

Rozglądamy się za mieszkaniem do wynajmu, ale ceny :szok: odstraszają masakrycznie :szok: jak nic w rozsądnej cenie nie znajdziemy, to raczej zaciągniemy kredyt na jakieś mieszkanko z rynku wtórnego ;-) nie wyobrażam sobie mieszkać z rodzicami :no: za bardzo czuję się obco :confused: no i nie lubię jak mam jakąś gospodynię nad sobą :dry: przeglądałam rynek wtórny i nawet nie jest tak źle ;-) widziałam fajne mieszkanko, blisko żłobka i pracy Maćka (i stadionu żużlowego :-D), trzy małe pokoje, po kapitalnym remoncie, odświeżone i od razu do zamieszkania ;-) i cena nie załamała mnie aż tak bardzo ;-) nic, najpierw trza Maćka tutaj sprowadzić, później będziemy myśleć ;-)

co do imion, to ja polskie lubię ;-) Hanka bardzo mi się podoba :zawstydzona/y::tak: i podobnie jak Dzagud nie pasują mi obce imiona na naszym polskim podwórku ;-)

KOTEK trzymam kciuki za Laurę :tak: i nowe mieszkanie :tak:
 
Ostatnia edycja:
My po dlugiej przerwie witamy sie i slemy buziaki wszystkim cioteczkom:)


Sorga - tulimy Cie obie.
 
Ostatnia edycja:
Dzagud ja żyję nadzieją, że moje dzieci będą sowami :zawstydzona/y: Bo skowronki to pozaduszam :-D;-)

A nietypowe "zachodnie" imiona dla dzieci mieszkających w pl to naprawdę kiepski pomysł... Zazwyczaj taka Żaklina albo inna Sabrina ma swojskie nazwisko typu "Pietruszka" no i w szkole już życia nie będzie miała :dry:

fantazja wszelki duch!!! Co u Was? Skąd do nas piszesz? Wyjechaliście? No i co u Misi? Jaka ona śliczna... :-)

------------------------
Sorga strasznie mi przykro... :-:)-:)-( Może to się jeszcze jakoś wyjaśni...? :sorry2:
 
Sorga:-(.
Co do tych imion zagranicznych w Polsce zgadzam sie z wami, a już w ogóle jak ktos ma na nazwisko Kowalski czy Nowak. Ale wiecie zauważyłam ze najwięcej tych "zachodnich" imion dają dzieciom na wsiach. U mojej rodziny co druga dziewczynka we wsi to Nikola, a kuzynka która rodzi we wrześniu da synkowi na imię Justin:sorry2:. Swoją drogą nie wiem czy wrócimy do Polski czy nie, ale wychodze z założenia że daję dziecku imię takie że jeżeli chciało będzie kiedyś mieszkać za granicą innie nie będą mieli problemów z jego wymawianniem :tak:.
Anni Esia mi sie wydaje że własnie krótkie fryzury jest ciężko potem "odtworzyć", ja z dłużymi nigdy nie miałam problemu. Niemniej współczuję wiem jakie to może być wkurzające;-).
Gingeros to powodzenia obyście szybciutko znaleźli przytulne gniazdko:tak:.
Fantazja witaj, Misia śliczniutka jak zawsze i te jej cudowne oczy:-).
Laura ma dziś dzień na przytulanie, ciągle wdrapuje mi się na kolana przytula i daje buziaki, kochana moja:-). Ale pospałyśmy do wieczora się nie rozbudzę, Laura spała 3 godzinki ja 2:happy:.
 
reklama
Do góry