reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Toska ja tez kciuki zaciskam i czuje ze wszystko bedzie ok!!!!!!!!!!!!!!
Kachasek zdjecia obejzane 100 razy,cuuuudne!
Jolka no kurka ...mogla sie zepsuc wczesniej jesli musiala....no pech cholerny pech!
Esiu za przyjaciolke tez trzymam kciuki!
Elmaluszku no ma sie swoje sposoby :D
 
reklama
kachasek ależ wakacje... Rozmarzyłam się oglądając fotki (a jest co oglądać!) - no bomba! W przyszłym roku trzeba opanować całą chałupę!!! :tak::-)
 
Amelka dostala wczoraj dmuchany basenik,taki sliczny z''baldachimem'',dmuchalam wczoraj jak szalona,w polowie musialam sie polozyc bo mi sie w golwie zakrecilo i tak dodmuchalam w pozycji horyzontalnej do konca,no pelne poswiecenie i determinacja:-)
Dzis pogoda sie zrabala:baffled: i dupa,powietrze musze spuscic bo miejsca w domu juz brak na graty:angry::dry: a tak sie staralam...:sorry2:

Esiu a ty robisz juz jakies dzidziusiowe zakupy?
Piotrus zostaje w swoim luzeczku czy dostanie nowe?No ja mialam straszny zgryz,bo mam tylko dwie sypialnie.

Efilo gdzie sie znowu stracilas?Pisz jak sie wakacje udaly!!!!Wklejej zdjecia!No dziewczyno ciekawe jestesmy i za Zosienka sie stesknilysmy:tak:...
 
Olla pełne poświęcenie to mało powiedziane :szok: Dobrze, że nie padłaś...
Na razie zakupów nie robimy, sporo rzeczy dostanę od bratowej - oddałam jej wszystko po Piotrusiu a i tak dokupywali, bo mają dziewczynkę (urodzoną zimą, więc idealnie) :-)
A co z łóżeczkiem... Cóż, Piotwór jest za młody jeszcze na większe - no śpi jak wiatrak, potrzebuje ścian ze wszystkich stron i to z ochraniaczem :sorry2: Po prostu kupimy drugie łóżeczko - podobne - bo Mała na razie i tak będzie z nami w pokoju. A potem będą sobie stały dwa łóżeczka naprzeciwko siebie :-) Też mamy dwie sypialnie (antresola nadal nie ruszona :dry:).
 
Dzwoniliśmy dziś do serwisu i Pan przez telefon orzekł po objawach że to agregat :szok: i wycenił na ok. 800zł :szok::baffled:
Zadwoniliśmy do naszego lokalnego mechanika, przyjechał, obejrzał i stwierdził, że to na 99% tylko wentylator :blink: pogrzebał coś, ael niestety nie wiemy jeszcze czy działa, bo prąd nam wyłączyli :baffled:
 
Witajcie kochane tęskniłyście za mną? Ja za wami bardzo:tak:, melduję się już z Niemiec niestety, choć najchętniej posiedziałabym jeszcze z miesiąc w Poslce;-), mimo że przez ten miesiąc przytyłam 3 kilo;-):-). Na Krecie było cudownie szkoda że tylko tydzień, choć ostatnie 2 dni Laura troszkę marudziła mysleliśmy ze już jej się tam nudzi a po powrocie okazało się że 7 zabek się przebił:-). Lot zniosła super w obie strony (niecałe 3 godziny w jedną stronę) mimo że był w nocy i nic nie spała, tylko ci Polacy wszedzie się pchający na lotnisku (szczególnie z dziecmi nastoletnimi, bo "to też dzieci więc mają pierwszeństwo" ) ale ogólnie pobyt super. No i na Krecie po raz pierwszy poczułam ruchy dzidziusia:-);-):tak:, dosyć szybko tym razem juz w 15 tc. Widzę że dziewczyny już wróciły z Chłapowa, strasznie chciałam je odwiedzić ale jak przypuszczałam w ostatnim tygodniu przed wyjazdem do Niemiec mielismy z męzem masę spraw do załatwienia (jak zwykle wszystko zostawiliśmy na ostatnią chwilę, własciwie to on zostawił ja tego nie znoszę:wściekła/y:i staram się nie robić). Przez większośc pobytuw Polsce w sumie mąż mnie wkurzał, a ostatnie dwa dni wcale nie rozmawialiśmy bo się pokłócilismy, teraz wszystko wróciło do normy. To tyle o nas, jak dojdę do ładu ze wszystkim to wrócę na forum, ponadrabiam zaległości i powklejam nasze fotki;-), buziaczki:-).

Toska trzymam kciuki za fasolkę jestem pewna ze wszytsko bedzie dobrze, musi być:tak:, no i podziwiam za odwagę wysłania Stasia "na kolonię", pewnie tyle tam bedzie fascynujących rzeczy że nawet nie zauważy że zamisat rodziców są dziadkowie pod ręką:tak:.
Esia ja też trzymam kciuki za przyjaciółkę, jejku jak sobie pomyślę że niedługo mnie to znowu czeka:szok:...
Olla kochana a co u Ciebie (oprocz prawie rozerwanych płuc:-D), trzymasz sie jakoś? Buziaczki specjalne dla Ciebie:-).
Kachasek obejrzałam zdjęcia, są cudowne, widać ze super sie bawiliście, tylko gdzie zdjecia z imprez? No i fajnie że pogoda dopisała:tak:.
Jolka "jak nie urok to ..." współczuję sytuacji, oby było lepiej;-).
 
Koteczek!!!!Cudnie ze juz jestes,taaak tesknilam:-)
Ciesze sie ze dzidzia silna i zdrowa,kop maluszku kop mamusie:tak:...cudowne uczucie.Kiedy idziesz na usg?Moze juz bedzie wiadomo jakij plci lokator ?
Wakacje sie udaly a to najwazniejsze ze jestes zadowolona i wypoczeta.Ta upalna pogoda musi zle na Gady wplywac bo to sie stasznie klutliwe robi:wściekła/y:ja tez sie z moim nie odzywalam dwa dni i to byly nasze pierwsze ciche dni a jestesmy razem 10 lat:szok:Wiec zwalam na aure,wole myslec ze to upal a nie zryty lep:-pJa jakos zyje,dziewczyny mnie z dolka wyrywaja,kochane sa...naprawde:blink:Tez caluje:* aha i an zdjecia czekam:)

Esia no ja zgryz mialam jak to rozwiazac i chyba kupila bym kolyska i wstawila do mojej sypialni ,u Meli w pokoiku jest wersalka rozkadana i jak dzidzia by wyrosla z bujaka to siup do Amelkowego wyrka a Mela na ''dorosle''loze tylko kupila bym takie ograniczniki zeby sie w nocy nie skulala.No widzisz ja plan mam teraz tylko w ciaze zachodzic trzeba:-) ale ostatnio rozmawialam z mezem o dzidzi i cholerka chyba ide znowu implant wszczepic.Chcemy dom kupic wiec musze isc do pracy a z brzuchem ...kurcze bardzo ciezko sie zdecydowac swiadomie na drugie dziecko,szkoda mialam juz ta decyzje za soba a teraz znowu gadanie i gdybanie:baffled:

Toska mysle o Tobie caly czas,daj znac bo sie martwiam, jak tylko bedziesz cos wiedziec.
 
jolka mam nadzieję, że prawidłowa jest ta druga diagnoza :tak:
Nam też prąd wyłączyli :dry: Stałam z wózkiem przed blokiem, dupło i już po windzie :dry: Mieszkamy na wysokim IVp :dry: Dobrze że koleżanka mieszka na I i wniosła mi do siebie wózek - no załamka... Na szczęście, dość szybko naprawili.

Kotek witaj powakacyjnie!!! Brakowało nam Ciebie :tak::-)
Jak ja sobie pomyślę, że mnie też to (poród) czeka, to aż :szok:
Btw - wciąż nie urodziła :dry:

Olla Piotwór zdecydowanie za mały na takie ograniczniki - On potrafi usiąść przez sen i "rzucić się" na głowę w drugą stronę. Łeb by sobie rozbił o zabezpieczenia ;-) Mam wrażenie, że w swoim łóżeczku pośpi aż fizycznie z niego wyrośnie ;-)
Zapytam o coś, zrozumiem świetnie jeśli nie masz ochoty odpowiadać (z góry wtedy przepraszam za wścibstwo :zawstydzona/y:) ale czy zaszłaś w ciążę już mając ten implant? Czy wcześniej i to np. jego obecność/wprowadzenie mogło zaszkodzić?

Chyba znalazłam panią do sprzątania! :-) Dziś była obejrzeć mieszkanie - i osobowościowo (na razie) mi pasuje. Teraz tylko zobaczymy jak pracuje ;-) Jakby była świetna, to może się toska skusisz? ;-):-D
 
Kotku witaj :-)

Esiu Jacek spał w łóżeczku chyba ze cztery lata :zawstydzona/y: tak to jest jak mieszka się na 12m2 :confused:

A lodówka nadal w rozsypce :baffled: zamrażarka zaczęła mrozić (nawet bardziej niż zwykle :szok:), za to w lodówce mamy...25 stopni :baffled: czekamy, możę się unormuje :confused:
 
reklama
Jolka-skad ja to znam.W tamtym roku mojego B rodzice przyjechali do nas na 3 tygodnie na urlopa.Amelkowy dziadek to taki pomyslowy dobromir i stwierdzil ze w lodowce mamy troche za cieplo.Grzebal w niej 5 dni z rzedu tylko oczy zdarzyl rano otworzyc.No i z lodowki zrobil nam cieplarke(mamy chba z 8 stopni) a z zamrazalnika chlodziarke:-D:-D:-DA to nowiutka lodowka byla:wściekła/y:
 
Do góry