reklama
Byliśmy na szczepieniu a teraz wysłałam moją mamę i siostrę na spacer z Młodym. Ufff...
No było ciężko - ewidentnie ma uraz do białych fartuchów Wył na sam widok zbliżającej się lekarki - i to jeszcze przed szczepieniem :-( Zaraz po kłuciu mama wyszła z Nim do poczekalni, uspokoił się prawie natychmiast. No ma dość lekarzy i tyle! Mam nadzieję, że szybko zapomni...
Jeszcze napiszę - już tutaj, nie lecę na właściwy wątek - że waży 10200 i mierzy 77,5cm. Tylko czemu ciuszki 80 robią się już przyciasne? ;-) Taka mała, chuda długa glizda ;-)
A ja teraz leżę i odpoczywam...
No było ciężko - ewidentnie ma uraz do białych fartuchów Wył na sam widok zbliżającej się lekarki - i to jeszcze przed szczepieniem :-( Zaraz po kłuciu mama wyszła z Nim do poczekalni, uspokoił się prawie natychmiast. No ma dość lekarzy i tyle! Mam nadzieję, że szybko zapomni...
Jeszcze napiszę - już tutaj, nie lecę na właściwy wątek - że waży 10200 i mierzy 77,5cm. Tylko czemu ciuszki 80 robią się już przyciasne? ;-) Taka mała, chuda długa glizda ;-)
A ja teraz leżę i odpoczywam...
anni
Fanka BB :)
Esia - bede bede zapisywac Bede kronikarzem portowym w Chlopowie ;-) hehehe. a ty odpoczywaj kochaniutka.
Olla - zaraz zerkne.
Dzagudku - noo nie chce Ci nic mowic (ciiiiiiiiiiii) ale o ile wiem to u Was leje
Zastanawiam sie czy nei wziasc skrable czy czego innego.... Bo pogoda ducha, ok ale czasu nam nie zapeni
A ja...kupilam sobie stroj kapielowy dzis. Przymierzylam moj stary - nieeee pasuje na moja "nowa" sylwetke w ogole. Kupilam, wiec nowy. Hahaha powiem jedno...
odwazny. ;-) No cozzzzzzzzzzz. Zyje sie raz. Grzesiek tylko oczy wybauszyl i nie powiedzial nic. hahaha - czyli chyba az taaak zle w nim wygladam.
Olla - zaraz zerkne.
Dzagudku - noo nie chce Ci nic mowic (ciiiiiiiiiiii) ale o ile wiem to u Was leje
Zastanawiam sie czy nei wziasc skrable czy czego innego.... Bo pogoda ducha, ok ale czasu nam nie zapeni
A ja...kupilam sobie stroj kapielowy dzis. Przymierzylam moj stary - nieeee pasuje na moja "nowa" sylwetke w ogole. Kupilam, wiec nowy. Hahaha powiem jedno...
odwazny. ;-) No cozzzzzzzzzzz. Zyje sie raz. Grzesiek tylko oczy wybauszyl i nie powiedzial nic. hahaha - czyli chyba az taaak zle w nim wygladam.
Anni, głupoty gadasz, po prostu zatkało Go z wrażenia. Jak tak dalej pójdzie i się tak wylaszczycie, to Mąż ode mnie ucieknie z krzykiem - Ty w odważnym bikini, Agik w super kostiumie z wielkimi piersiami (ja mam już w zaniku niestety:-(). No to ładne mnie wakacje czekają. Sama konkurencja dookoła a w środku ja - wieloryb.
Co do pogody, to JESZCZE nie pada, ale ja mam na balkonie taki daszek z pleksi (to ostatnie piętro, więc bez daszku by nas wiecznie zalewało), no i telepie nim tak że tylko patrzeć jak odleci. Ale spoko wodza! Pogoda zaczyna się podobno od piątku.
Jeśli chodzi o różne gry i zabawy, to ja biorę dwie talie kart i będę Was katować cobyśmy sobie w remika pograli. Dużo nas będzie to się będzie super grało. Mam nadzieję że lubicie grać w karty???Ja uwielbiam ale tak dawno już nie grałam.... A, no i wygrałam w konkursie zestaw do tenisa plażowego - cokolwiek by to nie było, i jutro jadę odebrać. A w Scrabble nie grałam nigdy aż się wstyd przyznać.
No, jeszcze chciałam powiedzieć że dziś byłyśmy z Weroniką na kontroli uszu i wszystko jest ok, a przy okazji sprawdziliśmy wyniki moczu Madzi i też jest w porządku. Ponieważ wyniki sprawdzała inna lekarka niż ta co zlecała, to opowiedziałam jej skąd w ogóle to badanie się wzięło (te nocne ryki). No i powiedziała mi, że dzieci w wieku naszych zaczynają śnić. Czasem jakieś wydarzenie w ciągu dnia, które jakoś odbiega od normy (wcale nie złe, bo mogą to być urodziny, czy czyjaś wizyta) może spowodować że dziecko przeżywa to na nowo w nocy i stąd mogą się brać różne senne zaburzenia. Vibrucol w takim wypadku to dobry sposób, ale powiedziała że gdyby się to często powtarzało, to można podać dziecku jakiś syrop na spokojny sen (nie pamiętam nazwy). W każdym razie "pocieszyła" mnie że taki stan rzeczy może trwać nawet do trzeciego roku życia.
Co do pogody, to JESZCZE nie pada, ale ja mam na balkonie taki daszek z pleksi (to ostatnie piętro, więc bez daszku by nas wiecznie zalewało), no i telepie nim tak że tylko patrzeć jak odleci. Ale spoko wodza! Pogoda zaczyna się podobno od piątku.
Jeśli chodzi o różne gry i zabawy, to ja biorę dwie talie kart i będę Was katować cobyśmy sobie w remika pograli. Dużo nas będzie to się będzie super grało. Mam nadzieję że lubicie grać w karty???Ja uwielbiam ale tak dawno już nie grałam.... A, no i wygrałam w konkursie zestaw do tenisa plażowego - cokolwiek by to nie było, i jutro jadę odebrać. A w Scrabble nie grałam nigdy aż się wstyd przyznać.
No, jeszcze chciałam powiedzieć że dziś byłyśmy z Weroniką na kontroli uszu i wszystko jest ok, a przy okazji sprawdziliśmy wyniki moczu Madzi i też jest w porządku. Ponieważ wyniki sprawdzała inna lekarka niż ta co zlecała, to opowiedziałam jej skąd w ogóle to badanie się wzięło (te nocne ryki). No i powiedziała mi, że dzieci w wieku naszych zaczynają śnić. Czasem jakieś wydarzenie w ciągu dnia, które jakoś odbiega od normy (wcale nie złe, bo mogą to być urodziny, czy czyjaś wizyta) może spowodować że dziecko przeżywa to na nowo w nocy i stąd mogą się brać różne senne zaburzenia. Vibrucol w takim wypadku to dobry sposób, ale powiedziała że gdyby się to często powtarzało, to można podać dziecku jakiś syrop na spokojny sen (nie pamiętam nazwy). W każdym razie "pocieszyła" mnie że taki stan rzeczy może trwać nawet do trzeciego roku życia.
kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
brrrr nie cierpię kart będę wielorybem niegrającym w karty (Dzagud - nie martw się, nie będziesz osamotniona;-))
stroju nadal brak
scrabble jak najbardziej (ale polską wersję proszę;-)) ja mogę zabrać twistera i jeszcze inne gry (tabu, trival pursuite i coś tam jeszcze mam)
stroju nadal brak
scrabble jak najbardziej (ale polską wersję proszę;-)) ja mogę zabrać twistera i jeszcze inne gry (tabu, trival pursuite i coś tam jeszcze mam)
DZAGUD jakbyś mnie zabrała, grałabym z tobą od świtu do świtu uwielbiam remika i macao
ESIA spoko spoko, łożysko ma czas nawspinaczkę będzie superowo, zobaczysz! ... rozmiary 80 za małe, bo pampers trochę centymetrów zabiera ;-)
głowa mnie dzisiaj tak bardzi boli tabletki nie pomagają więcej łykać nie będę, nie chce mi się truć ;-) leżę już czyściuta w łóżeczku, gnom gra z bratem nic to, ma szczęście, że mnie łepetyna boli i nie mam sił na myślenie o nim w wersji agresywnej ;-) zaraz mam zamiar pójść spać, może przestanie boleć
ESIA spoko spoko, łożysko ma czas nawspinaczkę będzie superowo, zobaczysz! ... rozmiary 80 za małe, bo pampers trochę centymetrów zabiera ;-)
głowa mnie dzisiaj tak bardzi boli tabletki nie pomagają więcej łykać nie będę, nie chce mi się truć ;-) leżę już czyściuta w łóżeczku, gnom gra z bratem nic to, ma szczęście, że mnie łepetyna boli i nie mam sił na myślenie o nim w wersji agresywnej ;-) zaraz mam zamiar pójść spać, może przestanie boleć
anni
Fanka BB :)
Dzagud - nie martw sie o meza - ja zagrozenia nie tworze Jednak musze Cie ostrzec przed moja przyjaciolka - straszna laska hehehe wiec ja juz kaganiec na mojego kupuje:-)
Ja UWIELBIAM KARTY!!! wiec super.
Kachasek - wersja polska - tylko ja jestem do d w scrabble - w ogole jezyk polski u mnie na poziomie szkoly podstawowej (to chyba juz zauwazylyscie). Ale niestety przez polowe zycia go nie uzywalam.
Gingerosku -starszliwie wspolczuje ja jak mam bol glowy to nei wiem jak sie nazywam. Po porodzie mi sie zaczely jakies migrenowe historie i nie raz mialam ochote lepetyne sobie odciac.
Ja UWIELBIAM KARTY!!! wiec super.
Kachasek - wersja polska - tylko ja jestem do d w scrabble - w ogole jezyk polski u mnie na poziomie szkoly podstawowej (to chyba juz zauwazylyscie). Ale niestety przez polowe zycia go nie uzywalam.
Gingerosku -starszliwie wspolczuje ja jak mam bol glowy to nei wiem jak sie nazywam. Po porodzie mi sie zaczely jakies migrenowe historie i nie raz mialam ochote lepetyne sobie odciac.
reklama
Ależ Wam się wyjazd zapowiada - fiu fiu! :-) Pozazdrościć to za mało powiedziane ;-)
I prognozy widziałam, zapowiada się mega upalny weekend (ja tradycyjnie, ponarzekam, więc mogę to powiedzieć nie zapeszając, bo wcale mnie nie cieszy ;-)).
W ramach zwolnienia tempa umówiłam się z moją mamą na zintensyfikowanie jej wizyt i szukamy kogoś do sprzątania...
To tak w ramach aktualizacji "co u mnie" ;-)
Dobrej nocki!
I prognozy widziałam, zapowiada się mega upalny weekend (ja tradycyjnie, ponarzekam, więc mogę to powiedzieć nie zapeszając, bo wcale mnie nie cieszy ;-)).
W ramach zwolnienia tempa umówiłam się z moją mamą na zintensyfikowanie jej wizyt i szukamy kogoś do sprzątania...
To tak w ramach aktualizacji "co u mnie" ;-)
Dobrej nocki!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 39 tys
Podziel się: