reklama
Dziewczynki, my też po wizycie u gina w tym tygodniu, wyniki mamy lepsze, niż ostatnio! Centrum Materna i kuchnia mojego Lubego czynia cuda, bo wg doktorka stałam na skraju anemii, hehe :-).
Jest też zła wieść, bo doktorek wybiera się na wakacje... 15- 22 czerwca, jedzie razem z... hehehe doktorem u którego mam rodzić. Więc wszystkie swe myśli kieruję w stronę poźniejszego terminu (wyznaczony na 21), który zresztą wynika z moich obliczeń.
A że czas leci, to już po prostu szkoda gadać. Straszki mnie nachodzą... Ale co tam! ;-)
Jest też zła wieść, bo doktorek wybiera się na wakacje... 15- 22 czerwca, jedzie razem z... hehehe doktorem u którego mam rodzić. Więc wszystkie swe myśli kieruję w stronę poźniejszego terminu (wyznaczony na 21), który zresztą wynika z moich obliczeń.
A że czas leci, to już po prostu szkoda gadać. Straszki mnie nachodzą... Ale co tam! ;-)
mata-kow
mama do kwadratu :)
Behemot gratuluje udanej wizyty :-) :-) :-)
A tym, że Twój lekarz wybiera sie na wakacje, to się nie martw wróci wypoczęty i odbierze Twój poród (pierwszą ciąże często się ponoć przenosi ;-) ja tez się trochę łudzę, że urodzę po terminie, żeby się obronić w terminie a zaraz potem nachodzi mnie przeczucie, że wypakuję się ze 2 tyg. wczesniej )
A tym, że Twój lekarz wybiera sie na wakacje, to się nie martw wróci wypoczęty i odbierze Twój poród (pierwszą ciąże często się ponoć przenosi ;-) ja tez się trochę łudzę, że urodzę po terminie, żeby się obronić w terminie a zaraz potem nachodzi mnie przeczucie, że wypakuję się ze 2 tyg. wczesniej )
mata-kow
mama do kwadratu :)
Ale to musi być szok nastawiać się na jedno, a urodzić dwoje albo troje ja bym chyba najpierw zawału dostała ale potem bardzo bym się cieszyła zawsze z resztą marzyły mi się bliźniaki
reklama
O to jakiś zbiorowy wyjazd mają nasi ginekolodzy bo mój też jedzie w czerwcu..( wycieczki sa wtedy tańsze)Jest też zła wieść, bo doktorek wybiera się na wakacje... 15- 22 czerwca, jedzie razem z... hehehe doktorem u którego mam rodzić. Więc wszystkie swe myśli kieruję w stronę poźniejszego terminu (wyznaczony na 21), który zresztą wynika z moich obliczeń.
;-)
Podziel się: