reklama
Jotemka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 5 320
Witajcie po kilku dniach!
Ledwo co przeczytalam wszystko. No i kilka wiadomosci: Marcin juz zdrowy. Dwa dni goraczki i juz jak reka odjal. No moje dzieci na szczescie nie choruja jakos dramatycznie.
Woraj mielismy gosci - z noclegiem. Wiec dopiero od 11 jetesmy sami. ano mile sniadanko, a wczoraj grill. Impreza w domu a sprzecik pod balkonem bo potwornie lalo. Dzisiaj tez taka domowa pogoda. Na msze idziemy na 16 - przedszkolna.
No i mam pewna refleksje co do Zwolinki - nie stresujcie sie tak bardzo. Nie wiem czy zauwazylyscie, ze u niej jestbrak postepu porodu. Zaloze sie, ze gdyby naprawde "sie dzialo" nikt by jej nie odeslal do domu! Naprawde. Zawiezliby ja karetka do Otwocka czy Minska a nikt by jej nie wyslal do domu. Nie nakrecajmy sie niepotrzebnie. Do naszych terminow troszke czasu zostalo. Mysle, ze to tak jes, ze pewne szpitale sa bardziej lub mniej oblezone. Wiadomo, ze kilka lat temu polikwidowano miejsa na poloznictwie - podnaszac stanard i to stad sie bierze - ta mniejsza ilosc miejsc w danym szpitalu. Bo przeciez jeszcze kilk lat temu na jednej sali lezalo 8 kobiet, dzieci byly na sali norodkow, a lazienka byla jedna na kilka sal. Jest z jednej strony bardziej komfortowo, a z drugiej... no coz mamy stresa czy do szpitala sie dostaniemy. Tgo wymarzonego.
Ledwo co przeczytalam wszystko. No i kilka wiadomosci: Marcin juz zdrowy. Dwa dni goraczki i juz jak reka odjal. No moje dzieci na szczescie nie choruja jakos dramatycznie.
Woraj mielismy gosci - z noclegiem. Wiec dopiero od 11 jetesmy sami. ano mile sniadanko, a wczoraj grill. Impreza w domu a sprzecik pod balkonem bo potwornie lalo. Dzisiaj tez taka domowa pogoda. Na msze idziemy na 16 - przedszkolna.
No i mam pewna refleksje co do Zwolinki - nie stresujcie sie tak bardzo. Nie wiem czy zauwazylyscie, ze u niej jestbrak postepu porodu. Zaloze sie, ze gdyby naprawde "sie dzialo" nikt by jej nie odeslal do domu! Naprawde. Zawiezliby ja karetka do Otwocka czy Minska a nikt by jej nie wyslal do domu. Nie nakrecajmy sie niepotrzebnie. Do naszych terminow troszke czasu zostalo. Mysle, ze to tak jes, ze pewne szpitale sa bardziej lub mniej oblezone. Wiadomo, ze kilka lat temu polikwidowano miejsa na poloznictwie - podnaszac stanard i to stad sie bierze - ta mniejsza ilosc miejsc w danym szpitalu. Bo przeciez jeszcze kilk lat temu na jednej sali lezalo 8 kobiet, dzieci byly na sali norodkow, a lazienka byla jedna na kilka sal. Jest z jednej strony bardziej komfortowo, a z drugiej... no coz mamy stresa czy do szpitala sie dostaniemy. Tgo wymarzonego.
Joaś;
super, że Marcinek zdrowy :-)
Ja się nie nakręcam brakiem miesca w szpitalu... ufam mojemu gienowi, który powiedział mi aby się tym nie martwić.
Dzisiaj znowu dostanę zastrzyk w tył z kaprogestu - na szczęście w połączeniu z tym nowym lekiem - pomaga.
a tak w ogóle to śniło mi się dzisiaj Dziecko i jeszcze to co zapamiętałam - że chciałam obcąć sama mojego psa- a ogoliłam ją na łyso może to efekt oglądanej wczoraj gali boksu - oni wszyscy jacyś łysi byli
super, że Marcinek zdrowy :-)
Ja się nie nakręcam brakiem miesca w szpitalu... ufam mojemu gienowi, który powiedział mi aby się tym nie martwić.
Dzisiaj znowu dostanę zastrzyk w tył z kaprogestu - na szczęście w połączeniu z tym nowym lekiem - pomaga.
a tak w ogóle to śniło mi się dzisiaj Dziecko i jeszcze to co zapamiętałam - że chciałam obcąć sama mojego psa- a ogoliłam ją na łyso może to efekt oglądanej wczoraj gali boksu - oni wszyscy jacyś łysi byli
kasiau30
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2007
- Postów
- 4 991
Cześć dziewczynki , wpadłam na chwilkę między jendą imprezą a drugą ,,
co do miejsc w szpitalu to ja też staram się nie nakręcać i zastanawiam się czy od razu nie wybrać szpitala w Nowym Dworze Maz. czyli w drugą stronę niż Warszawa , jest mniejszy i może mniejszy będzie tam tłok, z Karowej i tak tam odsyłają ..sama nie wiem . Na pewno oni oceniają i wiedzą ile każda z Nas może jeszcze z tym porodem " poczekać". Wiem, że jak ja rodziłam to już leżałam na łóżku a przyjechała babka co rodziła drugie i kazali mi poczekać na korytarzu a jej zajęło to 5 minut i już tatuś szczęśliwy nosił dzidzię na rękach.
Ja miałam znieczulenie ale nie odczuwam specjalnie jakiś bólów z tego względu. U mnie raczej zauważyłam , że nie mogłam brać potem znieczulenia u dentysty bo mi szczęka jakoś po nim latała.
co do miejsc w szpitalu to ja też staram się nie nakręcać i zastanawiam się czy od razu nie wybrać szpitala w Nowym Dworze Maz. czyli w drugą stronę niż Warszawa , jest mniejszy i może mniejszy będzie tam tłok, z Karowej i tak tam odsyłają ..sama nie wiem . Na pewno oni oceniają i wiedzą ile każda z Nas może jeszcze z tym porodem " poczekać". Wiem, że jak ja rodziłam to już leżałam na łóżku a przyjechała babka co rodziła drugie i kazali mi poczekać na korytarzu a jej zajęło to 5 minut i już tatuś szczęśliwy nosił dzidzię na rękach.
Ja miałam znieczulenie ale nie odczuwam specjalnie jakiś bólów z tego względu. U mnie raczej zauważyłam , że nie mogłam brać potem znieczulenia u dentysty bo mi szczęka jakoś po nim latała.
agusia04
Czerwcowa mama'08
Witajcie Kobitki:-):-):-):-) U mnie słoneczko świeci i jest nawet dość ciepło. Byliśmy na spacerku po obiedzie, a teraz Chłopaki śpią i duzy i mały:-):-). Ciekawe tylko o której Kacper pójdzie dzisiaj spać jak się w dzień wyśpi
A ja korzystając z chwili spokoju wpadłam zobaczyć co u
Was
Joaś super, że Marcinek już zdrowy i że tak szybko choróbsko Go opuściło:-):-)
A ja korzystając z chwili spokoju wpadłam zobaczyć co u
Was
Joaś super, że Marcinek już zdrowy i że tak szybko choróbsko Go opuściło:-):-)
agusia04
Czerwcowa mama'08
Joanna zgadzam się z Tobą. Jak się ma leżeć w domu to ciężko tak przez cały dzień nic nie robić. Mam tak samo. Zawsze coś znajdę, że musi być już zrobione, ale staram się jak mogę odpoczywać więcej. Choć różnie z tym bywa:-)
agusia04
Czerwcowa mama'08
Ja już nie zaglądam do tego kalkulatora;-);-);-);-). Wyszło mi że teraz ważę tyle ile powinnam ważyć w 40tyg.. Ale co tam. Biorę to z przymróżeniem oka i nie mam zamiaru się stresować.
reklama
mata-kow
mama do kwadratu :)
Magdziarka wg Twojego kalkulatorka to ja waże tyle, ile powinnam w 40 tc
Dzisiaj nie wytrzymałam i zważyłam się u teściowej (jej waga wskazuje tyle, co u mojej ginki) i dobiłam już do 75 kg czyli od początku + 13kg jak tak dalej pójdzie, to do końca ciąży przytyję jeszcze z 8-9 kg i będę ważyć ponad 80 kg , bo teraz przybieram 3-4 kg miesięcznie
Dzisiaj nie wytrzymałam i zważyłam się u teściowej (jej waga wskazuje tyle, co u mojej ginki) i dobiłam już do 75 kg czyli od początku + 13kg jak tak dalej pójdzie, to do końca ciąży przytyję jeszcze z 8-9 kg i będę ważyć ponad 80 kg , bo teraz przybieram 3-4 kg miesięcznie
Podziel się: