reklama
mata-kow
mama do kwadratu :)
Joaś ale u mnie w szpitalu dalej pachnie PRL-em sale 4-osobowe, dzieciaczki na sali noworodków i chyba tylko jedna sala 4-osobowa z dziciaczkami, na chyba około 15-16 osób kilka prysznicy i toalet (w połowie nieczynnych ). Ponoć remont robili, więc warunki bardziej ludzkie, ale i tak luksusów nie maWiadomo, ze kilka lat temu polikwidowano miejsa na poloznictwie - podnaszac stanard i to stad sie bierze - ta mniejsza ilosc miejsc w danym szpitalu. Bo przeciez jeszcze kilk lat temu na jednej sali lezalo 8 kobiet, dzieci byly na sali norodkow, a lazienka byla jedna na kilka sal. Jest z jednej strony bardziej komfortowo, a z drugiej... no coz mamy stresa czy do szpitala sie dostaniemy. Tgo wymarzonego.
Tez staram się nie nakręcać, że braknie dla mnie miejsca, ale głupio by było, gdy okazało się, że muszę rodzić w innym szpitalu popytam się na najbliższej wizycie jak wygląda u nas sytuacja na porodówce, może dowiem się czegoś ;-)
cześć dziewuszki
u mnie pogoda niezbyt sprzyja dobremu samopoczuciu mimo to poszłam z małym na spacer i wróciłam cała zmarznięta
w domu mam lekki szpital.tym razem mój M załapał grypę i od rana wyleguję się w łóżku a mieliśmy jechać do lasu
Joaś dużo zdrówka dla twojej rodzinki!! i dla wszystkich czerwcowych mam:-)
u mnie pogoda niezbyt sprzyja dobremu samopoczuciu mimo to poszłam z małym na spacer i wróciłam cała zmarznięta
w domu mam lekki szpital.tym razem mój M załapał grypę i od rana wyleguję się w łóżku a mieliśmy jechać do lasu
Joaś dużo zdrówka dla twojej rodzinki!! i dla wszystkich czerwcowych mam:-)
mata-kow
mama do kwadratu :)
Mi też puchną nogi, a przede wszystkim stopy, aż ciągle czuję jakby mi cierpły do tego nawet na spacer wybrać się nie mogę, bo zaczynaja mnie boleć Jeszcze trochę, skończy się nasze marudzenie i będziemy smigać na spacerki z naszymi dzieciaczkami bez opuchniętych nóg, z taliami osy i bez zbędnych kg ;-):-)
reklama
mata-kow
mama do kwadratu :)
Kilka lat temu (chyba z 5-6) ciocia męża była w ciąży. Chodziła do lekarza, który miał USG. Podczas porodu okazało się, że na świat przyjdzie dwójka dzieci, a nie jedno To drugie dziecko "chowało się" za pierwszym i mino, że ciocia miała robione kilkakrotnie USG, to nie zauważono dwójki dzieci
Hmmm... a jak ja też mam bliźniaki, w końcu już kilka osób stwierdziło, że mam taki duży brzuch, że to muszą być bliźniaki
Hmmm... a jak ja też mam bliźniaki, w końcu już kilka osób stwierdziło, że mam taki duży brzuch, że to muszą być bliźniaki
Podziel się: