reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Milka to masz teraz dużo spraw na głowie:szok: Moja córka ostatnio też z piasku babki robiła:-),dzieci już tęsknią za cieplejszymi dniami...
Kasiu ja też mam męża daleko i czasami to dół mnie z tego powodu dopada bo nawet nie mogę się przytulić do niego i wyżalić:-( Ale cóż przeżyjemy i to,a już w następnym tygodniu wraca więc strasznie się ciesze:tak:
Magdziaro i Magdalenko życze szybkiego powrotu do zdrowia Waszym pociechom:tak:
 
reklama
Jolu u mnie też jakoś zachmurzone i pewnie będzie padać:eek: Myśl pozytywnie i pamiętaj,że zawsze możesz się nam wyżalić;-)
 
U mnie Majeczka w zeszlym tygodniu byla spokojna,ale teraz,od weekendu daje mi o sobie znac;-)I tatusiowi tez-M. jest zachwycony(i ja tez),kiedy czuje mala pod reka:-)
Jakie to wszystko dziwne i niezwykle-rozwijaja sie w nas nowe zycia!I my same przeciez tez tak zaczynalysmy;-)
 
Marta, niby potem dzidziuś ma mniej miejsca, ale Wojtek też się ruszał intensywnie. Tylko mniej kopał (nie mógł wziąć rozmachu, hihiii...), a bardziej się rozpychał.:baffled:
 
Joanna-dziekuje za komplement:-)Chociaz nadal mam jeszcze wahania,co do ujawniania twarzy-w koncu tyle sie tu pisze roznych intymnosci....Ale co tam!
 
reklama
Może by tak w ciepłe kraje . Tylko za co . Jak tyle wydatków przed nami...ale już czuje jak mi się humor poprawia jak jest cieplutko i słonecznie. Tymczasem zarzucę domowe sposoby. Zrobię coś pysznościowego na kolacyjkę. Wrzucę się do łóżeczka zapalę świeczuszki i pooglądamy jakiś fajniutki film z mężem...ot tak żeby zapomnieć o ponurym świecie..
Ale zanim to zrobię muszę głowę wysadzić z domu i lecieć do gina.
PS. Pamiętam o dzisiejszych wizytach Milki i chyba Głuszka.
 
Do góry