reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
ja to w ogóle tęsknię za wyjazdami z moją drugą połową :-(
Przed ciążą dużo jeździliśmy po Europie ( głównie w interesach) a teraz ja siedzę w ciepłych kapciach w domu i czekam na czerwiec...
 
reklama
:-):-)Bardzo Wam kochane dziękuje za poparcie -Mój kochany mąz,jest włąsnie bardzo męski,opanowany,spokojny i jest cudownym ojcem dla naszego stada.No a dla mnie mężem idealnym.Przyjaciół ma też co nie miara i wszyscy mówią na niego Adaś choć to 40 latek niedługo.Dzieci sie buntują bo mieszkamuy w UK i chciałyby angielskie imię.A pozatym Adam wymawiany jest tutaj jako Haadam co im sie nie podoba
 
Ja myślę, że pod koniec sierpnia wybiorę się nad morze. Wcześniej nie ma co..bo troszke mała dzidzia i mogą być upały w lipcu i sierpniu a na koniec sierpnia powinno byc ok;-)
 
Ja też bym chętnie wyjechała pod koniec sierpnia ze względu na starszą. Zobaczymy, na razie musimy się szczęśliwie rozdzielić.
 
Widzę Kochane że powoli planujecie urlopki. Ja niestety mogę tylko o nim pomarzyć. Mój mężulek w lecie może zapomnieć choćby o jednym dniu wolnym:wściekła/y: Za to pewnie jak co roku dostanie wolne w listopadzie a wtedy to mi się nie chce urlopować bo pogoda do niczego z reguły.
Pozostaje ewentualnie wyjazd do rodzinki ale to jakoś mi nie przypadło do gustu. Bo to nie urlop tylko ciągły maraton żeby zdążyć poodwiedzać wszystkich i żeby nikt nie miał pretensji.
Tak więć chyba, a nawet napewno z urlopu NICI:-(
 
Ja mojego mezulka nie widzialam juz 5 miesiecy tesknie za nim okropnie. Jak wyjezdzal to nawet nie wiedzial ze bedziemy miec drugiego dzidziusia. Przylatyje za miesiac nie moge sie juz doczekac. Boze ale tesknie nie mowiac o Kubuniu.


My plac zabaw mamy na podworku zrobil Krzysiek Kubuniowi jak byl ostatnim razem. Jak tylko sloneczko trochu zagrzeje Kubus bawi sie na polku na calego.
 
Ja to z placem zabaw mam fanie, bo 30 m od domu mam przedszkole, 40 m dalej podstawówkę i gimnazjum, więc i porządne boiska do gry, kort tenisowy itd. :tak:
A o urlopku to mogę sobie w tym roku pomarzyć, w przyszłym raczej też, ale już nie mogę się doczekać jak dzieciaczek podrośnie i będziemy mogli już z nim jeździć na występy z zespołem, bo wtedy zawsze udaje nam się wyrwać na tydzień i trochę świata zwiedzić :-) ale to dopiero gdzieś za 2-3 lata i to chyba tylko jeden sezon, bo potem czas na następnego szkrabka ;-)
 
Nie wiedziałam, że mamy wśród czerwcóweczek takie zdolne mamusie ;-)
Ja też mam prawie od początku ciąży twardawy brzuszek, ale i przed ciążą taki miewałam, więc się tym nie przejmuję. Nic mnie nie ciągnie, nie boli i moja ginka stwierdziła, że mogę tak mieć:sorry:
 
Mi najbardziej dokuczają bóle pleców w części lędźwiowej:-( Najgorzej jest jak chodzę i jak siedzę. Wypadałoby żebym leżała przez cały Boży dzień bo wtedy jest OK, ale przy moim młodym nie wchodzi to w grę:-(Mam nadzieję że minie to za kilka dni (ale jestem naiwna co??) Pewnie będzie tak do końca
 
reklama
My na szczęście mamy ogródek pod oknami i tam mąż zrobił Kacprowi mały plac zabaw. Dobrze że mieszkamy na parterze to mogę go wypuścić na podwórko jak jest ciepło i się bawi. Teren dookoła jest zabezpieczony z każdej strony, tak więc mam pewność że młody nie pójdzie nigdzie. Ale i tak więcej stoję przy oknie obserwując co robi niż zrobię coś w domciu. Ale nie muszę biegać na plac zabaw 500m, żeby dziecko poszalało. :-D
 
Do góry