reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
Hej, hej, jestem :-D

oj działo się wczoraj, działo :-D
mała ładnie spala w nocy, pobudka o 1.40 a potem przed 5, ale odkładałam ja do łóżeczka, łądnie zasypiała i pospała do 7.30, potem dałam cyca i do 8 leżałyśmy w łóżku ;-) a ja po tej balandze spac nie mogłam :sorry2:
zaraz puszczę pranko, ale muszę wieszać w domu, bo szaro buro i wieje :dry: i tak ma być cały tydzień... oby mała mi się naprostowała, bo te ostatnie 3 dni to takie wariackie, że się rozlegulowała na całego...
 
U mnie znów nocka przespana czyli nauczyłam ja znów sama spac:-)pieknie!

Joasiek... Sto lat dla Oleńki!Duzo radosci, miłosci i usmiechu!!!!!!
 
No tak... brzydka pogoda tylko u mnie :-p

Wiecie, naszło mnie na wspominki jak się zaczął dzień dokładnie rok temu... Wstałam standardowo po 7, bo spać pod koniec ciąży nie mogłam :zawstydzona/y: Zjadłam śniadanko i bujałam się po domu, na 13 byłam umówiona w szpitalu z moim lekarzem na sprawdzonko czy coś sie ruszy... Nie myślałam jednak o tym bo rano na wywołanie poszła Wilmek, więc martwiłam się co u niej... Pojechałam z m, małe badanko i niespodziewany tekst lekarza "ja myślę że to dziś" :szok: potem ktg, badanie przez innego lekarza i porodówka :tak: A ja nic nie czułam :sorry2: Na porodówce sama, bo m po rzeczy pojechał więc nuuuda i jak dla mnie nic się nie działo. Oczywiście tel do mamy, sms z Wilmek :-) Kilka pryszniców, piłeczka, masaże, wreszcie oxy i się zaczęło... A o 22:45 Ola na świecie była :-) :-) :-) Nie dostałam jej na pierś, bo owinieta szyję pępowiną miała, ale na szczęście słyszałam płacz :zawstydzona/y: A potem nawijałam do niej jak nakręcona ;-) Jaka ja byłam szczęśliwa :-) a jaka głodna(bo od 7 nic nie jadłam) :-D:-D:-D
Cudne wspomnienia :-)
 
No dobij mnie jeszcze :-p:-p:-p Dawaj tu jego trochę ;-)
Już wysyłam:tak::tak::tak: Tylko otwórz paczke szybko:-D:-D:-D

Oleńko wszysstkiego najlepszego

Basiu ale u Ciebie temperaturka szybko w górę idzie. Jak tak dalej będzie to zabraknie skali na termometrze;-);-);-):-D:-D
I zmykaj robić porzadki bo późneij możesz nie mieć na to czasu:-D:-D:-D

Kuba podejrzanie ciepły. Mhhhm. Zobaczę co będzie poźniej.
 
reklama
witam:-)
spalismy do 7:40 yoohooo :-D chyba sie wyspalam nawet z pobudkami na mleczko...
u nas jest kilka chmurek ale przeswieca przz nie slonko wiec moze padac nie bedzie i pojdziemy w koncu na spacer bo juz 2 dni w domu:-(
joasiek mile masz wspomnienia rok wstecz:-)
 
Do góry