maajka
Czerwcowa mama 2008
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2007
- Postów
- 2 820
Mata-ten sposob usypiania,o ktorym kiedys pisalam to sie nie sprawdzil niestety.Podzialala na nia drastyczna sytuacja,czyli 3 dni w zlobku,gdzie wyplakala sie za wszystkie czasy kiedy szlo o spanie :--(No,ale efekt byl taki,ze w domu zaczela sama zasypiac bez wiekszych problemow-po prostu ja zostawiam z ulubionym liskiem (sama zaczelam go jej klasc,zeby nie czula sie samotnie w lozeczku i go pokochala;-)) i wychodze.
Sa zabawy,sa placze-czasem okazuje sie,ze przechodzi jej spiaczka i musze ja wyciagnac.Ale przewaznie troche ja przytule,ucaluje i klade z powrotem.I to moze sie powtarzac po 5 razy.A czasem,wieczorami najlatwiej,jest tak zmeczona,ze zaraz zasypia.
Ale powiem Ci szczerze,ze gdyby nie ten zlobek i to,ze ja tam nie mialam chwili,zeby do niej leciec-to nie wiem czy dalabym rade sluchac tego strasznego placzu.Tak wiec tym bardziej trzymam za Ciebie i Dobrusie kciuki!:-)
Sa zabawy,sa placze-czasem okazuje sie,ze przechodzi jej spiaczka i musze ja wyciagnac.Ale przewaznie troche ja przytule,ucaluje i klade z powrotem.I to moze sie powtarzac po 5 razy.A czasem,wieczorami najlatwiej,jest tak zmeczona,ze zaraz zasypia.
Ale powiem Ci szczerze,ze gdyby nie ten zlobek i to,ze ja tam nie mialam chwili,zeby do niej leciec-to nie wiem czy dalabym rade sluchac tego strasznego placzu.Tak wiec tym bardziej trzymam za Ciebie i Dobrusie kciuki!:-)