reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
My tez mamy fajna pania doktor. Leczyla mnie jako dziecko a teraz Kube. Naprawde lekarz z powolania w kazdym momencie moge do niej podjechac. Nie ma znaczenia czy to noc czy swieta.Ufam jej bardzo zreszta wszyscy mowia ze ma siodmy zmysl.
 
reklama
Joas - na bol ucha przyloz sobie ugotowany i przestudzony (tak aby sie nei poparzyc) dosc cieply woreczek kaszy gryczanej - pomoze na 100 %. Taki kompresik powinien trwac conajmniej 20-30 minut
 
My po slubie jestesmy juz 8 lat mialam 21 jak wzielismy slub. Nasza decyzja tez byla przemyslana mimo mlodego wieku. Oczywiscie wszyscy dookola mysleli ze jestem w ciazy:-D
A my poprostu sie kochamy:tak:

Ja po ślubie jestem dopiero 2,5 roku (wzięlismy w wieku 20 lat). Wszyscy pukali się w głowę, że za młodzi, że ja pewnie w ciąży itd. A to była przemyślana decyzja. Teściowa bardzo się martwiła, bo jej jeden syn też szybko wziął ślub, ale szybko związek się rozpadł. Myslała, że też tak będzie z nami. Ostatnio powiedziała, że bardzo się cieszy, że stało się tak, jak się stało. A ja, mimo malutkich sporów, z dnia na dzień coraz mocniej kocham mojego męża, bo jestem pewna, że lepszego nigdy bym nie znalazła.:tak:

nam minie w sirpniu 6 lat po ślubie miałam 19 lat ale nie żałuje tej decyzji , ale i u mnie myśleli ze jestem w ciąży ale to chyba u wszystkich młodych kobitek jest tak samo :tak:

to historie jak u mnie:-D

na pierwszym roku studiow decyzja i rozmowy z rodzicami. Pukali sie w glowe, ze nei skonczymy studiow itp. Oczywiscie pierwsza mysl - ze jestem w ciazy:-D Dopielismy swego mimo braku zachwytu. Wzielismy slub na przekor wszystkiemu.

Dopiero po latach rodzice sie uspokoili. Agatka sie urodzila na ostatnim roku studiow - w czerwcu. Pisalam juz kiedys ze urodzila sie 2 czerwca - a 7 Przemek mial obrone:tak: Teraz juz sie w nic nie wtracaja - ale dziwne aby po tylu latach probowali sie wtracac, nie??
 
Moj Mezczyzna tez jest kochany,chociaz ma swoje humorki-jak kazdy.Dba o mnie i nasze malenstwo,ale sam jest tez wielkim pieszczochem i uwielbia kiedy ja tez o niego dbam.Na szczescie nie wymaga zbyt wiele:-)
Jesli chodzi o slub to u nas byla odwrotna sytuacja-mu jestesmy bez slubu i wszyscy,gdy dowiedzieli sie o ciazy namawiali nas na legalizacje zwiazku.M tez sie do tego sklanial,ale ja juz wczesniej zapowiedzialam,ze jesli decydujemy sie na dziecko,to slub troche poczeka.Oczywiscie marzylam o tym,abysmy najpierw wzieli slub,a zaraz potem mieli potomka.Jednak slub ciagle odkladalismy z roznych powodow,a moje pragnienie macierzynstwa siegalo juz zenitu-wiec postanowilismy,ze najpierw bedzie dziecko.
Jestesmy ze soba 5,5 roku i niektorzy oczywiscie mysla,ze zaliczylismy wpadke i nie wiem czy znajomi wierza w to,ze wszystko sobie zaplanowalismy(bo rodzinka chyba wierzy).
 
U mojego męża teściowa wysłała ojca a tenz tej radości że mu się syn narodził nie do końca był trzeźwy i też zamiast Marek podał Mariusz.
Jak do niego poszłam pierwszy raz to wszyscy wołali i tak Marek - a ja w szoku .
 
A u mnie w domu byl problem z imieniem dla mojego najmlodszego brata-mama chciala dac Jan(po swoim zmarlym tacie),a jej duzo mlodsza siostra,ktora wtedy z nami mieszkala uparla sie na Mariusz.No,wiec mama dala Mariusz Jan.jednak pozniej zalowala,ze nie podala Jan Mariusz i zaczela zwracac sie do niego Jasio.No i tak juz zostalo!:-) Moj brat jest Jasiem dla rodziny,kolegow i nawet dla nauczycielek w szkole-mimo,ze oficjalnie ma na imie Mariusz.:-)
 
maajka moja kuzynka myśli dokładnie tak samo! Skończyła 30 lat i bardzo pragnęła ze swoim narzeczonym potomka. Zdecydowali się najpierw na dziecko a ślub i wesele, jak zbiorą odpowiednie fundusze, bo marzyła im się wielka impreza ;-) To była chyba najlepsza decyzja w ich życiu. Mają cudowną córeczkę i przygoowują się do tego wielkiego dnia :-)
 
reklama
maajka - ale to niewazne czy Wam wierza czy nie....ludzie bywaja zlosliwi - szkoda zdrowia aby na sile udowadniac ze tak jest. Najwazniejsze ze Wy wiecie jak jest i jestescie szczesliwi:tak:
 
Do góry