reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Witam kochane.
U mnie od rana była teściowa i robiłyśmy sobie tzn nie my tylko fryzjerka pasemka. Długo zeszło bo dwie głowy. Znów się rozjaśniłam.
Dzionek mam niezaplanowany - troszkę posprzątam spacerek potem itp......
Miłego walentynkowania się
 
reklama
Marlenko humor moze i mi dopisuje ale samopoczucie gorsze, 10 dzien @ mam, własnie zapisałam sie do gina na 20 bo boli mnie mocno podbrzusze...:-( kuzwa tak czerwono - walentynkowo...:rofl2:
 
10 dzien @ mam, własnie zapisałam sie do gina na 20 bo boli mnie mocno podbrzusze...:-( kuzwa tak czerwono - walentynkowo...:rofl2:

No to nie będzie zabawy w doktora
48.gif
pewnie m zawiedziony ale odbijecie sobie :tak:
 
Wpadłam jeszcze na chwilkę, korzystając z tego że moje dziecko śpi ;-) Coś jej się dziś wszystko poprzestawiało, jedzonko z godzinnym poślizgiem i spanko ;-) Teraz przesypia obiadek :sorry2: Jak wstanie zje, potem my i w drogę na spotkanko :-) wyściskać Bruna :-D Wieczorkiem planowaliśmy kino... ale kurcze, nic nie ma ciekawego :no: same jakieś romantyczne komedie (więc pewnie będzie oblężenie)... Hmm trzeba będzie coś pomyśleć :tak:
Do wieczorka! Pewnie żadnej z Was tu nie będzie :-p
 
:-D:-D:-D Dziewczyny, ale dajecie czadu z @ Aniknulka :rofl2:


A ja już połowę posprzątałam, obiad wszyscy już zjedli zostało mi tylko mycie przedpokoju i łazienki, no i muszę się zabierac za siebie... dobrze, że z odżywką już chyba z godzinę chodzę i sprzątam ;-) Bart śpi, Ł oczywiście także, a ja cały czas coś robię :baffled:
Mieliśmy sprzczkę i to dużą z Ł, już myślałam, że nie wyjdę dzisiaj nigdzie... ale, że ja nienawidzę takiej atmosfery to odrazu jakoś załagodziłam i już jest ok :sorry2:;-)

No nic... idę się robic na bóstwo!!! A! I dziękuję za miłe słowa! ;-)
 
Hello :-)

My już w domku, po spotkanku z Wilmek :tak: Bruno cudny :-D dzieci sobą zainteresowane, ale z pewną ostrożnością :zawstydzona/y: Najlepsze było że jak jedno zaczynało marudzić, płakać to drugie zazdrościło i pięknie wtórowało :-D Ubaw po pachy :-D Niestety nasza Ola nie spała popołudniu i już po godzince zaczęła być śpiąca, a więc i marudna :-( Mam nadzieję, że następnym razem spotkamy się na dłużej bo tak naprawdę nie miałysmy okazji nawet pogadać... :-(

A Wy jak? pewnie już przyszykowane(albo w trakcie przygotowań) na wieczorne wyjścia :-D miłego wieczorku i namiętnej nocki życzę Wam Kochane ;-)
 
Hello :-)A Wy jak? pewnie już przyszykowane(albo w trakcie przygotowań) na wieczorne wyjścia :-D miłego wieczorku i namiętnej nocki życzę Wam Kochane ;-)

A ja jeszcze w proszku- tylko włosy już zrobione ;-) zaraz idę zrobic make-up, ale teraz Ł bierze prysznic... jeszcze podłogę muszę przetrzec w przedpokoju i w łazience, ale czekam aż w końcu mój facet wyjdzie z łazienki :tak:


Fajnie że się spotkałyście- a fotki macie? ;-)
 
reklama
A to coś wymyślę w sprawie biżu!

jak miło :tak:

Kocham to swoje zycie!!!!

A ja kocham taki optymizm!:-)


Ja mieszkam na Bemowie ale na co dzień jestem z Natalka sama, więc nie ma się Nią kto zając.- w razie gdybym chciała gdzieś wyjsc. No cóż....

No to życzę żebys i Ty sobie robiła różne wypady :tak:


My właściwie nie obchodzimy walentynek. Jakoś nigdy o tym nie pamiętamy. :-p Nigdy nic sobie nie kupujemy ani nic nie organizujemy.
Za to będzie pewnie dzis jakiś filmik na kompie.:-)
 
Do góry