reklama
agusia04
Czerwcowa mama'08
Witam wieczorową porą:-) U mnie chłopcy już w łóżkach. Kacper śpi a Kuba słyszę że jeszcze się tam przewala, coś nie w głowie mu spanie. Ale ma nadzieję, że zaraz zruży swoje oczęta.
Magda wow. Jestem pod wrazeniem Twojej aktywności. Matko Kochana jak Ty znajdujesz na to wszystko czas. Jak ja bym chciala być tak zorganizowana. Wielki szacun dla Ciebie. chyba muszę zacząć przykład z Ciebie. A i jeszcze myśl o trzecim dziecku. Naprawdę kłaniam się nisko
Bbakania jestem pod wrażenie Twoich postów. Zawsze znajdziesz coś stosownego do tego co piszesz. Aż chce sie czytać. superrrrr
A z Natalci niezły meloman, /Nie ma to jak posłuchać dobrej muzyki
Lilianko udanej imprezki:-):-):-):-)
Magda wow. Jestem pod wrazeniem Twojej aktywności. Matko Kochana jak Ty znajdujesz na to wszystko czas. Jak ja bym chciala być tak zorganizowana. Wielki szacun dla Ciebie. chyba muszę zacząć przykład z Ciebie. A i jeszcze myśl o trzecim dziecku. Naprawdę kłaniam się nisko
Bbakania jestem pod wrażenie Twoich postów. Zawsze znajdziesz coś stosownego do tego co piszesz. Aż chce sie czytać. superrrrr
A z Natalci niezły meloman, /Nie ma to jak posłuchać dobrej muzyki
Daruunia u mnie to samo z humorkiem w ostatnim czasie. Nawet staram się za dużo nie odzywać żeby nie doprowadzić do kłótni a co zdarza mi się ostatnio częstoA ja siedze jak zwykle sama w domu, Ł w pracy nie wiadomo o której wróci- nie pytałam- jakiś zły humor miałam i nawet mu buziaka nie dałam jak wychodził qrde nie wiem co się ze mną dzieje, jakieś takie nastroje bezsensowne mam... dobrze, że jutro wyjdziemy gdzieś razem... mam nadzieje, że jutro bedę miała lepszy humor...
Lilianko udanej imprezki:-):-):-):-)
daruuunia3
Czerwcowa mama'08
Magdziarko no co Ty? Chiny? Ale, że co? Przeprowdzka aż tam?
No i Ty to masz zdrowie!!! Kolczyki cudne! ;-)
Agusia- no właśnie u nas też teraz kłótnie na czasie... i to duuuużo z mojej winy, szukam zaczepki- ot głupia baba ze mnie
A ja Barta już wykąpałam, teraz leży w łóżeczku, chwilę płakał ale już się uspokoił... mam nadzieje że zaśnie sam i już nie będę musiała interweniowac ;-)
Idę zaraz pod prysznic, aaaaaaaaaa!!!! W środę przyjeżdża my sister cieszę się ogromnie!!!! Bedzie do niedzieli! Huuura!!! :-)
Może coś oglądnę w tv... przydałaby się romantyczna tandetna komedia i pifffko no i cisza i spokój... i paczka chusteczek :-)
Spokojnej nocki lejdisss! ;-)
No i Ty to masz zdrowie!!! Kolczyki cudne! ;-)
Agusia- no właśnie u nas też teraz kłótnie na czasie... i to duuuużo z mojej winy, szukam zaczepki- ot głupia baba ze mnie
A ja Barta już wykąpałam, teraz leży w łóżeczku, chwilę płakał ale już się uspokoił... mam nadzieje że zaśnie sam i już nie będę musiała interweniowac ;-)
Idę zaraz pod prysznic, aaaaaaaaaa!!!! W środę przyjeżdża my sister cieszę się ogromnie!!!! Bedzie do niedzieli! Huuura!!! :-)
Może coś oglądnę w tv... przydałaby się romantyczna tandetna komedia i pifffko no i cisza i spokój... i paczka chusteczek :-)
Spokojnej nocki lejdisss! ;-)
Monia a może klipsy Ci zrobić?
Niestety klipsów też nie noszę. Ładnie wyglądają, ale sie źle w nich czuję. Ja nosze bransoletki i wisiorki.:-)
I życze dobrych decyzji jeśli chodzi o pracę.
MAMOOCIKU ale ja zazdroszcze tych łyżew !!!! Ja niedaleko siebie też mam lodowisko, ale nie mam z kim małej zostawic więc moge o jeżdżeniu zapomniec..:-(
A gdzie mieszkasz? Bo ja na górnym Mokotowie i smigam na tor Stegny.
Mamoot mam nadzieje że dużych zakwasów nie masz i jakoś funkcjonujesz ;-)
O dziwo bez zakwasów. :-)
Mata, mi tez często nie chce się ruszyć z domu, ale dzwoni do mnie przyjaciółka, namawia, mąż mnie z domu wygania i idę. A potem jestem zadowolona, że się ruszyłam.
Dziś tez pędzę na imprezkę. :-)
Jak to????!!!
No przeprowadzka no 3 - 5 lat potem wrócimy jak coś w tej kwesii się wykluje..bo jeszcze rozmowy trwają!Już kiedyś m rozmawiał z PZMOiH o pracy w Indiach i nie wyszło...a teraz zobaczymyMagdziarko no co Ty? Chiny? Ale, że co? Przeprowdzka aż tam?
No i Ty to masz zdrowie!!! Kolczyki cudne!
A to coś wymyślę w sprawie biżu!Udanej imprezy. Trza czasem z domu wyjść łeb przewietrzyć.Niestety klipsów też nie noszę. Ja nosze bransoletki i wisiorki.:-)Mata, mi tez często nie chce się ruszyć z domu, ale dzwoni do mnie przyjaciółka, namawia, mąż mnie z domu wygania i idę. A potem jestem zadowolona, że się ruszyłam.
Dziś tez pędzę na imprezkę. :-)
joasiek1977
Mamusia Oleńki :)
Hihihi i kolejny język do nauki - chiński oj nie nudziłabyś się tam, nie nudziła i cała ta kultura... ehhh to bym Ci dopiero zazdrościłaNo przeprowadzka no 3 - 5 lat potem wrócimy jak coś w tej kwesii się wykluje..bo jeszcze rozmowy trwają!Już kiedyś m rozmawiał z PZMOiH o pracy w Indiach i nie wyszło...a teraz zobaczymy
mata-kow
mama do kwadratu :)
Witam wieczorową porą :-)
mała usnęła, ale śpi niespokojnie... chyba juz do marudnych nocek się przyzwyczaiłąm
Magdziarko a Ty jak zwykle szalejesz kolczyki fajne, a plany na Twoją aktywnośc jeszcze lepsze ;-) a jak piszesz o tych wyjściach, zajęciach to mam wrażenie, jakbys w ogóle nie miała dzieci
też jestem z tych aktywnych, co to dużo rzeczy muszą ciągle robić (ale niezwiązane z domem, tzn. nie sprzatanie, gotowanie itd.). To znaczy byłam :-( teraz czasem czuję jakbym była do domu przywiązana, a każde moje ruszenie się z domu bez małej to planowanie i kombinacje alpejskie przez cały dzień na upartego mogłabym gdzies z mężem wyskoczyć dwa razy w miesiącu :-(
źle mi z tym, ale pocieszam się, że jeszcze trochę i będzie już tylko lepiej
mój mąż też mnie z domu wygania, ale ja tu nie mam przyjaciół, wszyscy daleko na studia sie porozjeżdżali, a ja po moich przejściach i nagłej przeprowadzce zerwałam kontakty ze starymi znajomymi a nowych znajomości nie miałam kiedy nawiązać dzisiaj też mnie wygonił, to poszłam zobaczyć do skrzynki czy nie ma rachunków
Darunia no to znów będziesz miała z kim pogadać jak Ł w pracy ale Ci dobrze :-) ja brata widziałam ostatnio na chrzcinach małej, czyli ponad pół roku temu a mieszka 15 km od nas
Dziewczyny udanych imprezek :-)
Hmmmmm ciekawe jak tam Asiowo, mam nadzieję, że nie zamarzła
A ja dzisiaj wrzucam na luz z pracą, Bbakania Ty mnie nie strasz, że napiszę 100 stron, bo to licencjat nie magister Mam nadzieję, że max do 65 sie zmieszczę, a promotor z 10 z tego i tak wytnie
Mała dziś miała znów 2 drzemki, więc zapowiad nam się przestawienie spanka (jak ja będę na spacery chodzić wciąż wychodziłam jak mała zaczynała się robic marudna, żeby w wózku mi usnęła i jedno usypianie było mniej) ale pocieszające jest to, że druga drzemka trwa 1,5-2 godziny :-) oczywiście po 45 minutach budzi sie z płaczem, ale lulanie lub cyc pomaga ;-) mała z resztą nie przespała bez wierdzenia lub popłakiwania dłużej jak 1,5 godziny, bez względu czy dzień czy w nocy (teraz jest już 1,5 godziny jak spi i przez ten czas już 3 razy się wybudzała )
spokojnych nocek dla mam w domu i szalonych dla mam na wychodnym ;-)
mała usnęła, ale śpi niespokojnie... chyba juz do marudnych nocek się przyzwyczaiłąm
Magdziarko a Ty jak zwykle szalejesz kolczyki fajne, a plany na Twoją aktywnośc jeszcze lepsze ;-) a jak piszesz o tych wyjściach, zajęciach to mam wrażenie, jakbys w ogóle nie miała dzieci
też jestem z tych aktywnych, co to dużo rzeczy muszą ciągle robić (ale niezwiązane z domem, tzn. nie sprzatanie, gotowanie itd.). To znaczy byłam :-( teraz czasem czuję jakbym była do domu przywiązana, a każde moje ruszenie się z domu bez małej to planowanie i kombinacje alpejskie przez cały dzień na upartego mogłabym gdzies z mężem wyskoczyć dwa razy w miesiącu :-(
źle mi z tym, ale pocieszam się, że jeszcze trochę i będzie już tylko lepiej
Mata, mi tez często nie chce się ruszyć z domu, ale dzwoni do mnie przyjaciółka, namawia, mąż mnie z domu wygania i idę. A potem jestem zadowolona, że się ruszyłam.
mój mąż też mnie z domu wygania, ale ja tu nie mam przyjaciół, wszyscy daleko na studia sie porozjeżdżali, a ja po moich przejściach i nagłej przeprowadzce zerwałam kontakty ze starymi znajomymi a nowych znajomości nie miałam kiedy nawiązać dzisiaj też mnie wygonił, to poszłam zobaczyć do skrzynki czy nie ma rachunków
Darunia no to znów będziesz miała z kim pogadać jak Ł w pracy ale Ci dobrze :-) ja brata widziałam ostatnio na chrzcinach małej, czyli ponad pół roku temu a mieszka 15 km od nas
Dziewczyny udanych imprezek :-)
Hmmmmm ciekawe jak tam Asiowo, mam nadzieję, że nie zamarzła
A ja dzisiaj wrzucam na luz z pracą, Bbakania Ty mnie nie strasz, że napiszę 100 stron, bo to licencjat nie magister Mam nadzieję, że max do 65 sie zmieszczę, a promotor z 10 z tego i tak wytnie
Mała dziś miała znów 2 drzemki, więc zapowiad nam się przestawienie spanka (jak ja będę na spacery chodzić wciąż wychodziłam jak mała zaczynała się robic marudna, żeby w wózku mi usnęła i jedno usypianie było mniej) ale pocieszające jest to, że druga drzemka trwa 1,5-2 godziny :-) oczywiście po 45 minutach budzi sie z płaczem, ale lulanie lub cyc pomaga ;-) mała z resztą nie przespała bez wierdzenia lub popłakiwania dłużej jak 1,5 godziny, bez względu czy dzień czy w nocy (teraz jest już 1,5 godziny jak spi i przez ten czas już 3 razy się wybudzała )
spokojnych nocek dla mam w domu i szalonych dla mam na wychodnym ;-)
Marta mała Twoja jest absorbująca i to jest chyba głównie problem co?...moje dzieci to z gatunku Cyganów...wszędzie im dobrze, dużo ludzi nie przeszkadza nawet w spaniu. Wczoraj np u Ani Antoś się obudził wzięłam go w chustę i siedział na moich piersiach wśród gadających dorosłych do 24ej i spał....Nie mam jakiegoś szczególnego wrażliwego spojrzenia na wychowanie dzieci, ze muszą spać w domu, w ciszy itp. Nie jeden raz Olek był z nami w gościach u znajomych...spał smacznie i wracaliśmy taksówą a jego tyko hop do łózka i teraz będzie podobnie - tak coś czuję. Olek z nami zjechał ogniska i tysiące innych imprez - jaka matka takie dzieci!Na szczęście Antoś nie jest markotny, więc wyjścia z nim do znajomych ( jak własnie wczoraj) czy do Klubu Kangura itp nie są dla nas żadnym obciążeniem bo Antoś się super zachowuje. O Olku już nie wspomina bo on w ogóle już zajmie się sam sobą. Poza tym Antoś jako butelkowe dziecko bez problemu zostaje pod opieką męża a ja w tym czasie mam swoje ukochane tańce czy inne zajęcia. I tak mi z tym dobrze. Kocham to swoje zycie!!!!
reklama
marlena nad
:)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2008
- Postów
- 3 659
Witajcie kochane wieczorowa pora:-)
Mania juz spi ja jak zwykle na kompie:-)
Dzionek bardzo fajny,pojechalam z kolezaneczka do takiej pani ktora przedluza wlosy i wyszlam z 5 pasmami nowych wlosow na glowiekolezanka jest bardzo chetna,chce miec dlugasne wloski i tak tam sobie posiedzialysmy ze 2h,pozniej wrocilysmy do nas do miasta zaliczylam spacerek i kawusie w domu bylam o 5
Magdziarko nie pokazuj juz nowych kolczykow bo ja jestem jak sroka(juz Kasiau kiedys to zauwazyla) i naprawde wszystko mi sie podobaa co do wychowywania dzieciaczkow no to mamy tak samo
Mania juz spi ja jak zwykle na kompie:-)
Dzionek bardzo fajny,pojechalam z kolezaneczka do takiej pani ktora przedluza wlosy i wyszlam z 5 pasmami nowych wlosow na glowiekolezanka jest bardzo chetna,chce miec dlugasne wloski i tak tam sobie posiedzialysmy ze 2h,pozniej wrocilysmy do nas do miasta zaliczylam spacerek i kawusie w domu bylam o 5
Magdziarko nie pokazuj juz nowych kolczykow bo ja jestem jak sroka(juz Kasiau kiedys to zauwazyla) i naprawde wszystko mi sie podobaa co do wychowywania dzieciaczkow no to mamy tak samo
Podziel się: