Jasio ale ze mnie gapa
wszystkiego naj ośmiomiesięczniaku :-):-):-)
Joasiek studiuję stosunki międzynarodowe a piszę o Bukowinie i Polakach tam mieszkających oraz tych, którzy wrócili juz do Polski
u nas licencjat to ok. 50 stron, mniej promotor nie przyjmie, a dobrze mieć jakieś 10-20 % więcej jak zacznie kreślić i wyrzucać ;-)
podobna zasada jak przy pisaniu artykułu do gazety
dziękuje za przepis na kisiel, bo ja też nie mogłam znaleźć
i jeszcze pytanko czy ten soczek to taki dzieciaczkowy, czy może być swojski robiony, bo teściówka ma ich całą masę
:-)
Ja wróciłam ze spacerku. Czuć wiosnę, więc dzisiaj nasz debiut w spacerówce :-) mała zaskoczona i musiałam jej rączki do rękawków pochować, dopiero przestała wózek obmacywać i usnęła
spała prawie godzinkę, więc musiało byc ok, tylko musze jej jeszcze kocyk brać, bo nóżki miała chłodne (no i jakos specjalni grubo nie ubrałam jej, tylko rajtuzki, spodenki i ciepłe skarpetki, a na górę body na krótki rękaw, grubszy sweterek z kapturem, kurteczka i czapeczka
nareszcie kombinezon będzi mozna odstawić, bo wciskanie małej zwsze konczyło sie płaczem
)
Obiad dała teściówka, mała juz wciągnęła swój, tak więc luzik
oby tylko nie marudziła mocno i wieczorkiem może będę miała siły napisac więcej pracy ;-)