Mata-''z kurii syn''-niezle:-):-)
No,przekpalam sie przez Wasze posty z 2 dni,bo wczoraj juz nie mialam sily zagladac na bb......
No,w zlobku bylo ciezko........Ciezko fizycznie,bo na 2 kobiety bylo wczoraj 10dzieci,dzis 15,ale tez ciezko psychicznie,bo niemoge zniesc widoku placzacych dzieci,zwlaszcza tych najmniejszych....:-
-(
No i Maja swoje tez przeplakala,biedactwo...:-
-(A ja rzadko moglam na jej placze reagowac,bo ciagle cos bylo do zrobienia przy innych dzieciach-zreszta ja zadowalalo tylko branie na rece-a tak to juz prawie nic nie moglam zrobic.A bylam przeciez w pracy,musialam:-(
No,ale musze pochwalic,ze Maja slicznie tam sama zasypiala w lozeczku,nawet przy placzu innych dzieci-zaskoczyla mnie,bo bardzo sie tego balam.
Oj,dziewczyny-jak bedziecie szukac zlobkow dla swoich pociech radze,zebyscie pobyly tam najpierw z nimi pare godzin,na probe,zeby zobaczyc co tam sie dzieje.
No coz,jeszcze przejrze reszte watkow i zmykam spac....