reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Ja już też zaczaynam rozglądać się za kombinezonem dla Kuby i chyba jeszcze trzeba będzie kupić śpiworek do wózka. A Wy kupujecie śpiwor czy tylko będziecie dzieciaczki ubierały w kombinezony????
Ja mam śpiworek , który był w komplecie z wózkiem. Pasuje do gondolki, a potem można go uzywać w spacerówce, bo ma wycięcia na pasy. Kupiłam cienki kombinezonik . Na razie Krzysia ubieram tylko w ten cienki kombinezon, a potem jak będzie zimno będę go jeszcze wkadała w śpiworek.
 
reklama
Kasia ja widzę ze Michał nie będzie taki jak Marysia - jest ładnie rozwinięty ruchowo ale to nie wynika z jego checi tylko z tego ze jest gigantyczny i po prostu silny. Maryś to żywe srebro a on jest raczej taki misio własnie więc sądzę ze nie będzie mu się chciało raczkować w wieku 6 miesięcy i chodzić w wielku 8 meisięcy ale moze dzięki temu unikniemy takich problemów z mową jak mam z Marysią. Bo ona jest taka szybka ze nie ma czasu mówić wyraźnie, a widze ze te dzieci to później chodziły jakoś ta mowa im łatwiej przychodzi. Ja już wolę zemy Michał był taki "pośrdoku" ze wszystkimi umiejętnościami.
 
Ja dawno nic sobie nie kupiłam z ciuchów, ostatnio styl sportowy ale marzy mi się ubrać bardziej seksownie i elegancko ale jakoś nie mam okazji , ciągle myslę o praktyce przy karmieniu i o takich pierdołach,. Ostatnio jak przeleciałam przez miasto jak burza to kupiłam starszej 3 bluzki, małej buciki a sobie nic. Mam w planach kupić sobie fajne buty ale jakoś żadne mi nie pasują a wszystkie stare są jakieś ciasne i nie wygodne - nie wiem czy mi noga urosła ?
 
Głuszku, jestem w szoku, jak Marysia siedziała w 4 miesiącu!!:szok:

Staś nie ma takiego regularnego dnia. Po pierwsze budzi się wtedy, jak się obudzi starszy brat. :-) Bo już mieszkają w jednym pokoju, a Wojciaszek rzadko bawi się cicho...
Ale tak "na oko" to karmię go co 3 godziny (czasem częściej), to wychodzi 6-7 karmień. Drzemki ma zwykle godzinowe i raczej sam zasypia. Chwilkę go noszę przed zaśnięciem, żeby się wyciszył i do łóżeczka. A wieczorem to już zawsze zasypia sam bez noszenia, bujania.
No i cykl ma taki: spanie-karmienie-zabawa.
 
Mam w planach kupić sobie fajne buty ale jakoś żadne mi nie pasują a wszystkie stare są jakieś ciasne i nie wygodne - nie wiem czy mi noga urosła ?

:-):-):-) Kasiau ja mam ten sma problem- noga mi nie wchodzi w jedną parę moich szpilek, które normalnie nosiłam przed ciążą :szok::baffled: wydaje mi sie ze ''rozplaskała'' mi sie stopa od tych 30kg na plusie :szok::-D

Witajcie w niedzielny poranek!
Nocka jak to nocka-kilka razy muszę wstawac a teraz wzięłam sie za karmienie nocne Bartka na siedząco i jak zje to siup go do łóżeczka jego -juz nie karmie go w naszym, bo zazwyczaj zasypiałam i on spał z nami do rana a ja później wstawałam pogięta bo spałam a raczej drzemałam czujnie żeby go nie przydusic itp. i jeszcze z niego to taki wiercipęta ze :szok:
Teraz Ł go usypia- pierwsza drzemka, a potem chyba go zawołają do pracy ma dzisiaj dyżur telefoniczny, a my z Bartkiem jak bedzie ładna pogoda skoczymy na spacer i do koscioła :tak:
Miłego dnia kochane!
 
Nocka jak to nocka-kilka razy muszę wstawac a teraz wzięłam sie za karmienie nocne Bartka na siedząco i jak zje to siup go do łóżeczka jego -juz nie karmie go w naszym, bo zazwyczaj zasypiałam i on spał z nami do rana a ja później wstawałam pogięta bo spałam a raczej drzemałam czujnie żeby go nie przydusic


Skąd ja to znam :-). Teraz juz w nocy karmię 1-2 razy, więc to nie ma takiego znaczenia. Ale wcześniej było u mnie dokładnie tak samo. Takie udawane spanie.:-p

Kasiu, słyszałam o tym, że po ciazy niektóre kobiety mają stopy o pół numeru większe.
 
Ja też o tym słyszałam , że stopa może się nieco wydłużyć :-)
Ja Wam nie powiem ile razy karmię bo nie wiem . Po prostu robię to na "oko".
Młoda wczoraj coś mało jadła bo cycki miałam twarde i nie wydojone :-D:-D:-D
 
reklama
po Karolu stopa urosła mi o jeden numer:szok::tak: z ciuchami jeszcze się wstrzymuję bo jednak waga idzie mi nadal w dół:tak: na szczęście wchodzę już we wszystkie ciuchy tylko dżiny lekko opięte na pupie:baffled:

Aniknulko pozazdrościć kucharzenia :tak: ja jakoś nie mam weny bo jednak przy mojej dwójce nic głębszego nie da się wyczarować:-D
Joanna mam nadzieję że wypoczniesz u mamy:tak:

Odnośnie nocnego karmienia to ja wstaję raczej raz ok 2/3 w nocy a później dopiero ok 5/6 to taka średnia:tak:

Mamoot piszeż że chłopaki już są razem w pokoju i tak sobie myślę że może i u mnie już czas przenieść łóżeczko:happy2:
 
Do góry