reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
ehh... muszę spać sama:-( Mąż dostał sypialnie, a ja spię w goscinnym:-( kwarantanna musi byc... masakra:-( i teraz musze sie małą zajmowac 24h/dobe, bo on nie moze sie do niej zblizać:-( Paulinka jak miała sie zarazić to juz sie zaraziła i moze miec ospe..., ale podobno marne szanse, bo ona ma wrozoną odporność jeszcze (ponoc do 3 miesiaca) i tez ma zwiekszona odporność, bo jest karmiona piersią... , zobaczymy czy ja sie nie zaraziłam:-(a to juz wieksze prawdopodobieństwo...:-( heh... Paweł jutro miał isc do pracy 1 zien,a tu odrazu L4:-( heh... tak sie męczy, boli go strasznie... a ja nie mogę mu pomóc. Nie mam sił jakoś...
 
reklama
U nas babeczka nie kazała nic z tym robic- ładnie samo sie robi, ale mówiła ze kiedys kobiety odciągał na siłę i to nie potrzebnie, podobna ma prawo ten napletek schodzic do 3 roku zycia. Ja osobiscie nie odciągam, tylko tak delikatnie jak myje i to wszystko. ;-)
 
To ja Wam pokaze jakie krostki mial Wojtek
U Krzysia krostki wygladały podobnie, tylko byly bardziej czerwone. Nie wyglądaly jak polakierowane, raczej skóra wokół nich była sucha i się łuszczyła. Na szczęście już zniknęły :-)
mała ma na górnym i dolnym dziąśle (jakby prawa górna jedynka i lewa dolna dwójka) takie jakby białe plamki coś jakby aft, pleśniawka, ale to już tak z 1-2 yg. i sie nie powiększa, więc przypuszczam, że tam się te zębicha pchają... do tego górne dziąsełko jakieś takie spuchnięte się wydaje :sorry2:
Dzieci zaczynają ząbkować około 6 miesiąca, za normę uznaje się pierwszy ząbek między 4 a 11 miesiącem. Ale zdarza się, że dzieci rodzą się już z jednym albo obydwoma dolnymi przyśrodkowymi siekaczami. Jeżeli chodzi o kolejność ząbkowania, najpierw wyrzynają sie dolne jedynki, potem górne jedynki, górne dwóki, dolne dwójki, potem czwórki, trójki i na końcu piątki. To statystycznie- a w życiu różnie bywa :tak:
Mata, te białe plamki, które widzisz przy dotyku są sprężyste czy raczej twarde?

Własnie ja chciałam poruszyć temat siuraka i napletka. Powiedzcie mi dzieczyny - Michałowi schodzi tak trochę tylko - widać ujście cewki i robi saię taki pierścien na wielkośc siusiaka - jak się urodził to miasł tylko mikroskopijny otworek ale systematycznie w kąpieli, delkatnie odciągamy. Tylko raz pociągnęłma raz mocno i trochę mu skórka popękała - teraz to sie boje go naciągać tylko tak delikutaśnie ale mnie strasza jakimiś chirurgami i ponoć trzeba to odciągac żeby się odkleił do końca 2 roku życia. Jak wy to robicie?
Ja nic nie robię, tylko delikatnie myję. W kilku miejscach czytałam, że nie należy odciągać.
"Napletek to fałd skórny pokrywający zakończenie prącia (tzw. żołądź). U 90% chłopców w pierwszym roku życia jest on przyklejony do żołędzi, więc nie można jej odsłonić. Dziecko nie ma jednak kłopotów z oddawaniem moczu, bo ujście cewki moczowej nie jest zasłonięte. Gdy malec rośnie, napletek oddziela się od żołędzi – w drugim roku życia tylko u 50% chłopców nie można go zsunąć.
Jeśli dziecko ma już cztery lata i wciąż jest to niemożliwe, powinnaś zgłosić się z nim do chirurga dziecięcego.
O prawdziwej stulejce można mówić dopiero wtedy, gdy napletek nie daje się zsunąć z żołędzi z powodu blizny (a blizna taka może powstać np. w wyniku nieumiejętnego ściągania przyklejonego napletka). Jeśli z powodu stulejki zasłonięte jest ujście cewki, dziecko może mieć trudności z siusianiem – mocz wypływa cienką strużką lub po kropelce gromadzi się pod skórą, tworząc mały balonik. Może to być przyczyną stanów zapalnych okolicy prącia i dróg moczowych.
Jak dbać o siusiaka?
1. W kąpieli delikatnie myj prącie, nie musisz nic robić z napletkiem.
2. Nie próbuj odwodzić napletka na siłę. Takie próby prowadzą czasem do uszkodzeń i blizn – czyli stulejki." Koniec cytatu ;-)
 
Dzieci zaczynają ząbkować około 6 miesiąca, za normę uznaje się pierwszy ząbek między 4 a 11 miesiącem. Ale zdarza się, że dzieci rodzą się już z jednym albo obydwoma dolnymi przyśrodkowymi siekaczami. Jeżeli chodzi o kolejność ząbkowania, najpierw wyrzynają sie dolne jedynki, potem górne jedynki, górne dwóki, dolne dwójki, potem czwórki, trójki i na końcu piątki. To statystycznie- a w życiu różnie bywa :tak:
Mata, te białe plamki, które widzisz przy dotyku są sprężyste czy raczej twarde?

Ja na 99% jestem pewna, że mała już ząbkuje, pewnie poszła po mamusi, bo ja w wieku 3 miesięcy miałam już ząbka :baffled::szok:. Te białe plamki, to jeszcze nie zęby, tylko zmainy na dziąśle ;-) chyba... w dotyku sa takie jak dziąsełka :sorry2:
Mała do tego ciągle przy cycku by wisiała, ale nie je, tylko bawi się sutkiem (dzisiaj tylko raz porządnie się przyssała :szok: aż dziwne...), namiętnie podgryza sobie piąstki i dużo płacze, a raczej zawodzi głosikiem, wygina usteczka w podkówkę i nic jej nie uspokaja :-(
aptekarka dała na ząbkowanie maść bobodent, ale na ulotce nie jest napisane od kiedy :dry: mogę małej dziąsełka posmarować, nic jej nie będzie :confused:
bo jak marudzenie małej przejdzie i spokojniej pośpi to bedę już na 100% pewna, że to ząbki ;-)
 
:-):-D Dziękuje Kochane za życzenia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nadia czuje sie lepiej, dzisiaj zrobila tylko dwie kupenki i calkiem OK, a nie 7-8 .
Jutro odbieram ostateczne wyniki z sanepidu i zaczynamy leczenie antybiotykowe.

Magdalenkol zapytalas skąd to cholerstwo u mojej córci, więc jak sie dowiedzialam, siostra, która mieszkała z nami w jednym domu w Chorwacji miala salmonelle, i nie wiedziala o tym. Tata mój własnie mnie poiformowała, znalazło sie zródło. A co dziwne, ze Nadia nie miala z nią kontaktu, no ale jak to lekarze mówia, wystarczy , ze mieszkalismy pod jednym dachem :(. Szkoda....

Magdziarko Ty to jestes szalona :))) :-)
 
Ja na 99% jestem pewna, że mała już ząbkuje, pewnie poszła po mamusi, bo ja w wieku 3 miesięcy miałam już ząbka :baffled::szok:. Te białe plamki, to jeszcze nie zęby, tylko zmainy na dziąśle ;-) chyba... w dotyku sa takie jak dziąsełka :sorry2:
Mała do tego ciągle przy cycku by wisiała, ale nie je, tylko bawi się sutkiem (dzisiaj tylko raz porządnie się przyssała :szok: aż dziwne...), namiętnie podgryza sobie piąstki i dużo płacze, a raczej zawodzi głosikiem, wygina usteczka w podkówkę i nic jej nie uspokaja :-(
aptekarka dała na ząbkowanie maść bobodent, ale na ulotce nie jest napisane od kiedy :dry: mogę małej dziąsełka posmarować, nic jej nie będzie :confused:
bo jak marudzenie małej przejdzie i spokojniej pośpi to bedę już na 100% pewna, że to ząbki ;-)
U dzieci w tym wieku zaczynają sprawniej pracować gruczoły...dlatego bardziej się ślinią, a w oczkach pojawiają się łzy. Zaczynają się interesować własnym ciałem i poznawać za pomocą jamy ustnej...stąd wkładanie piąstek do buzi. Potem będą wkładały coś innego :-D To mogą być objawy ząbkowania, ale nie muszą. Najlepszym dowodem na ząbkowanie są obrzęknięte, zaczerwienione dziąsełka w miejscu gdzie wyrzyna się ząb. Dzieci są też marudne i nie chcą jeść, za to chętnie gryzą twarde przedmioty. Czas wyrzynania zębów może być uwarunkowany genetycznie...może Twoja córeczka rzeczywiście zaczęła już ząbkować. Z tymi białymi plamkami na dziąsełkach ...trudno powiedzieć. Możesz smarować żelem Bobodent, najlepiej 3x dziennie po jedzonku; postaraj się nie tylko go nakładać, ale też wcierać w dziąsełka np. wacikiem.
 
mata szkoda że viburcol nie pomógł a jeszcze narobił kłopotu z kupką:baffled:

odnośnie siusiaka i stulejki ja również nic z tym nie robię według zaleceń naszego lekarza :tak:

magdziarko ale narobiłaś mi smaka z tym leczo:rofl2: może zrobię w weekend:sorry2:
Darunia trzymam kciuki by wszystko ładnie poschodziło:tak:
Lilianko zdrówka dla Naduni:-)
 
Dzień dobry koleżanki. Śpicie jeszcze?
My dzisiaj karmiliśmy o 3ej i do siódmej spanko!!!Hip hip hurrra.Dzisiaj mąż zaprowadził młodego do szkoły, więc nie musiałam się zrywać .No ale i tak jak zawsze od rana robota. Już pierze mi się pranko. Musze odkurzyć pościelić wyrko, zmyć gary( Dzień jak codzień)Na szczeście wczoraj wieczorem juz zrobiłam fasolke po bretońsku , rosół mam z wcoraj i mam jeszcze pulpety w sosie więc dzisiaj nie gotuję. Spokojnie się teraz obrobię z ogólnym okrzatnięciem , dojemna śniadanko leczo wczorajsze i pójdę z Antkiem na spacer i po Olka do szkoły..
:-)
 
Witajcie
U mnie podobnie jak u Magdziarki dzien jak co dzine. Pranie wstawione Kinga juz w szkole. Jeszcze zostaly zakupy obiadowe ale nie wiem jak to zrobie bo u nas leje. Pewnie bedzie folia na wozek i parasol w reke i w droge.
 
reklama
magdalenko ja właśnie wczoraj wieczorem na spacerku szłam z folią i parasolką:-D ale deszczyk był u nas wczoraj słabiutki. Mam nadzieję , że dzisiaj nie lunie!
Dobra ja uciekam dzwonił mąż i muszę zawieźć do gminy dokumenty związane z budową domu!!!
 
Do góry