reklama
Daruunia nie chę cię do niczego namawiać ale ja kupiłam sztuczne na wszelki wypadek i ani razy co prawda go nie podałam ale mam ten komfort psychiczny że w razie czego ..
Też prawda kasiau ale sama wiesz jak łatwo je podać. Ja sama tak mam że siedzę i myslę ściągnę mleko i zaczynam ściągać patrze o dopiero 60 ml..i mówię dobra to niech tyle będzie drugie 60 dam z puszki ..a jak bym nie miała to bym ściagnęła na całe karmienie. Fakt, że się jest spokojną psychicznie jak puszka stoi w szafce
maajka
Czerwcowa mama 2008
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2007
- Postów
- 2 820
magdziarka-ja odciagam tylko czasami,np jak Majka dluzej spi i opusci jedno karmienie,albo jak wiem,ze beda goscie i latwiej bedzie podac z butli,albo jak mam duzo pokarmu i Majka nie wszystko wyciagnie i piersi sa napiete.Ale wlasnie ostatnio po 120ml jeszcze sie Majka domaga,wiec chyba musze wiecej sciagac.Normalnie,3-4 godziny po ostatnim karmieniu sciagam 120ml z obu piersi razem,ale widze,ze jeszcze troche by sie udalo.A np po calej nocy niekarmienia to z jednej piersi idzie conajmniej 120ml.
Joanna-witaj z powrotem!:-)
Joanna-witaj z powrotem!:-)
Ostatnia edycja:
kasiau30
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2007
- Postów
- 4 991
Wiem wiem bo ja sama jeszcze ani razu nie dałam choć mam. Jeszcze ani razu nie musiałam jej zostawiać i zakupy robię z małą więc nie miałam takiego problemu. Wiem ,ze Daruunia na spokojnie planuje te zakupy. Ja jak nagle raz miałam jechać do lekarza i na ściągnięcie miałam tylko 30 minut to z tego pośpiechu i nerwów chyba nie byłam w stanie .Na szczęście nie było kolejki i po pół godzinie byłam w domu.
azile29
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2007
- Postów
- 2 926
Widać ze joanna wrciła. Od razu ruch na forum,
Witaj Joanno.!!!!!!!
Ja wczoraj wieczorem miałam gości. Przyszedł chrzestny Domisia z rodzinką. Był totalny chałas a mój synek spał w njlepsze. Dziś znowu jak byliśmy u mojej bratowej, też dał w spanie w takim chałasie aż dziw. A tak wogóle to jest kiepsko.Mały po szczepieniu jest okropny. prawie nie śpi w dzień. Robi tylko jakieś kruciutkie drzemki i tyle spania. Tylko u gości to śpi.
Kupiłam dziś inny smoczek i chyba mały jego załapał. Dobrze by było, to bym starała sie go uczyć zasypiać w łóżeczku.
Ach zapomniałabym, wkońcu udało mi się znależć chrzestnych dla Domisia i chrzest za dwa tygodnie.
Pozdrawiam
Witaj Joanno.!!!!!!!
Ja wczoraj wieczorem miałam gości. Przyszedł chrzestny Domisia z rodzinką. Był totalny chałas a mój synek spał w njlepsze. Dziś znowu jak byliśmy u mojej bratowej, też dał w spanie w takim chałasie aż dziw. A tak wogóle to jest kiepsko.Mały po szczepieniu jest okropny. prawie nie śpi w dzień. Robi tylko jakieś kruciutkie drzemki i tyle spania. Tylko u gości to śpi.
Kupiłam dziś inny smoczek i chyba mały jego załapał. Dobrze by było, to bym starała sie go uczyć zasypiać w łóżeczku.
Ach zapomniałabym, wkońcu udało mi się znależć chrzestnych dla Domisia i chrzest za dwa tygodnie.
Pozdrawiam
azile29
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2007
- Postów
- 2 926
Madziu już mam dość, tego noszenia karmienia i odkładania do łóżeczka bez powodzenia. Coś łatwy plan mi wogóle nie wychodzi. Ale będę się starać. Dałam czas Domisiowi po szczepieniu do jutra, a od jutra powrót do łatwego planu i nauka zasypiania w łóżeczku.
Madziu a jaki ty masz zwyczaj kładzenia do łóżeczka małego. Czy zasłaniasz okna? Bo ja w swoim dużym pokoju tego nie robie jak Domiś zasypia.
Madziu a jaki ty masz zwyczaj kładzenia do łóżeczka małego. Czy zasłaniasz okna? Bo ja w swoim dużym pokoju tego nie robie jak Domiś zasypia.
reklama
Eliza jeśli chodzi o spanie dzienne to Antek jeszce dwa tygodnie temu nie spał. Po karmieniu leżał bawił się a po godzinie już głową wiercił na boki chciał spać a nie umiał. dawałam mu smoka pieluszkie i przysypiał ale na krótkie chwile góra 20 minut w tym czasie było w domu normalnie okna odsłoniete i zwyczajne odgłosy zycia codziennego. Zauważyłam, że jak ja go po tej godzinie aktywności wezmę( nie bujam) ale przytulę do siebie i siedzę w fotelu zasypia mi lepiej jakoś głębszym snem, odkładam i tak godzinę pośpi. Nocne spanie jest zupełnie inne karmię go biore do kapieli wracam i juz mam rolety zaciągniete i swiatło przyciemnione...ubieram kłade do łózka i mały zasypia..i tyle
Podziel się: