reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Dzięki Magdziarko za artykuł, ale już go też wynalazłam ;-):-) nie wiem co jej może być...
dobrze, że dostaje kropelki homeopatyczne, to przynajmniej ładniej śpi, bo daję jej przed kąpielą. Za kilka dni będę dawała dwie, więc dam z rana, zobaczymy jak będzie wtedy dzień wyglądał
 
reklama
U mnie też jest skaza u synka. Tylko jeszcze nie wiem czy na nabiał czy na jajko. Mój synek okropny. Mało śpi i rozpieszczony. Jak go zostawie w łóżeczku to zaczyna tak płakać aż zaczyna wymiotować.
A ja od wczoraj wieczór męczę sie z zastojem w jednej piersi. Powstał od noszenia synka na jednym ramieniu. Zastój jest spory , mały nie chce z tej piersi jeść, ajak próbuje sama zciągnąć to nie leci:-:)szok:. Robie okłady z kapusty no i ciepłe przed karmieniem. nie wiem jak sobie z tym poradze bo pierś mnie dość mocno pobolewa.
A kto ma z was wersje elektroniczna książki Tracy Hogg, bo nie moge znależć
 
Ostatnia edycja:
Cześć Dziewczyny! Jestem tu nowa, ale chciałabym do Was dołączyć, żeby dzielić się radościami i smutkami :-) Mój Łukasz dzisiaj skończył 2 miesiące, miał okrutną skazę białkową, długo męczyliśmy się z kolkami, krzykami, humorami i brakiem snu. Od kilku dni jestem na Bebilonie Pepti. Na początku było super, teraz znowu zaczyna straaaasznie marudzić, ale przynajmniej nie ma już krost, ciemieniuchy i przeraźliwych kolek. Teraz największy problem to jego poranne (od 3 w nocy) odgazowywanie się. Tak się chłopak napina, że aż budzi z krzykiem, i tak co pół godziny do rana... No i ta kupa! Której nie robi bez naszej pomocy, tzn czopka glicerynowego :-)
Wiecie coś o tym???
 
Ostatnia edycja:
Agusiu wielkie dzięki
Witaj Olo , ja nic ci nie podpowiem. Ale u mnie są takie same objawy jak u ciebie. Tylko ja karmie piersią i nie jem nabiału i jajek. Mój synek też strasznie sie pręży całą noc i to jest najgorsze. Bo od 4 rano nie ma wielkiego spania i tak do 10(w między czasie małe drzemki)
 
Ola ja bym na dłuższą metę nie stosowala czopkow bo podobno organizm dziecka przyzwyczja się do tego typu wspomagaczy. Tak słyszałam. Spróbuj tego co podała Magdziarka wydaje mi się, że powinno pomóc
 
reklama
Dzieki Dziewczyny za szybka reakcje!
Ja podaje Łukaszowi wlasnie SabSimplex. Efekt jest taki, ze nie ma kolek tylko te okrotne gazy i brak kupy. Ale macie racje czopki glicerynowe to nie wyjscie.
Moze sprobuje przetrzymac go ze trzy dni.
Tak samo podzielone zdania sa co do podrazniania pupki termometrem. Do mojej kolezanki przychodzila Neonatolog, ktora sama robila to jej synowi. Natomiast moja Neonatolog powiedziala, ze nawet nie moze sluchac takich herezji bo to moze skonczyc sie sztucznym odbytem i wlasnie czopki sa dla niej rozwiazaniem.
Juz nie wiem co robic, a tak chcialabym pomoc mojemu Łukaszkowi (i sobie:-)) spac w nocy spokojnie...
 
Do góry