reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Hej dziewczyny!
Ja padam mały marudził przez cały dzień jak go nakarmiłam i przewinęłam popołudniu ok 15.00 chciałam iść na spacer nad wodę (wiaterek drzewa, przyjemny cień) ale nie przeszliśmy nawet 5 metrów i ryk ludzie patrzyli na mnie jak na idiotkę bo dzieciak zanosił się jakby go ktoś obdzierał ze skóry :szok: wzięłam na ręce uspokoił się no to znów do wózka i ryk - powiedziałam sobie, że ostatni raz idę z nim na spacer i się popłakałam potem w domu też tragedia położyłam się z nim dałam cyca a on ryk wyrywa cyca a ja w płacz mówię wam już nie miałam cierpliwości zmieniłam cyca i usnął ok 18.00 więc szybko m dałam obiad i wyjęłam naczynia ze zmywarki a teraz odpoczywam bo od płaczu to głowa mnie rozbolała - nie wiem już co mam robić z moim synkiem jest taki nerwowy i nie chce do wózka kładę go śpiącego ale jak się obudzi to tragedia :szok::wściekła/y::szok:
Magdziarko gratuluję spokojnego dzidziusia (jak Ty to zrobiłaś?) no i oczywiście decyzji dotyczącej budowy :tak: projekt super
Co do ubioru i wyglądu to u mnie opłakany stan nie mam czasu ogolić nóg i ufarbować włosów, poza tym góra prasowania, dom do sprzątania...
 
Ostatnia edycja:
reklama
dziewczyny trzymam kciuki za was i wasze pociechy!!!!
Bidulki namęczycie się ale same się przekonacie że lada dzień będzie lepiej:tak: tego bynajmniej wam życzę!!!!

a ja spędziłam dzisiaj miłe popołudnie z koleżanką i jej synkiem na działce:-) było super i jak dobrze pójdzie jutro też się spotkamy:-)
chłopaki już śpią więc w końcu mam chwile dla siebie:-)
 
Magda fajny domek :-) oby wam fajnie i sprawnie poszło :-)
Moja z kolei na odwrót - jak jestem w gościach to spokojna i śpi jakby nigdy nic , wszyscy się dziwią że taki hałas a ona śpi a w domku różnie -wczoraj nie spała od 16-stej do 24 :szok:- może za cicho mam w domu :baffled:
 
Lorcia dziękuję Ty zawsze podtrzymasz na duchu - od razu mi lżej, że nie jestem sama :-)
Kasia mój Jasiek potrafi w dzień pospać tylko 40 min :szok: dziś pobił rekord spał od 18 do 20 ale spał ze mną i po popołudniowej akcji płaczu więc się zmęczył a tak to raz od 13.00 do 13.15, potem od 14.00 do 14.30 więc trudno to nazwać spaniem :no:
Co do Twojej córci to może rzeczywiście uspokajają ją rozmowy :tak:
Ja nadal się waham nad szczepieniem przeciw Rota ale może lepiej dmuchać na zimne :tak: muszę to jeszcze przemyśleć a pneuokoki to może dopiero przed pójściem do przedszkola
 
Aniknulka to faktycznie nie masz lekko - ja mam tylko parę takich dni a tak to ładnie śpi - ale jak jej się odbije bo jak nie to się zaraz przebudza, ulewa , często zasypia przy karmieniu więc jej się wtedy nie odbija i czekam aż się zacznie kręcić bo to znak że trzeba ją wziąć do odbicia - no i jak mam dużo planów - prasowanie , pranie ,to wtedy mała też mało śpi po pół godzinki a ja wtedy przerywam robotkę a potem to już mi się nic nie chce ale bilans z dnia na dzień jest na plus - coraz mniej śpi ale jak ją wkładam na leżak to nie marudzi tylko się rozgląda.
Muszę jednak uważać bo jak ją położyłam na przewijaku na podłodze to skubana tak nogami kopie że po chwili była już głową poza przewijakiem była - aż strach pomyśleć co by było jakbym ją zostawiła na przewijaku na łóżeczku - jest bardzo ruchliwa
 
Witam serdecznie!
Dzisiaj Karolka zafundowala mi pobudke o 5.15. Nijak nie chciala zasnac, tylko gadala, gadala, gadala... O 6.15 musialam juz zrobic jej sniadanie...
Milkaaa, jak ja rozumiem taki odlot zakupowy. Nasza pierwsza wizyta z Tynia w markecie (Media Markt akurat) byl 12 lipca, miala 6 dni... A potem to juz bylo "z gorki"...
Magdziarka - depilacja choc lekko bolesna jest moja ulubiona forma depilacji... No ale ze wzgledu na zylaki moge o niej poki co zapomniec. No chyba, ze cukrowa mozna, ale jeszcze nie sprawdzalam.
Alize - ja zasuwam na zakupy, musialam kupic sobie chocby koszulki. W przedciazowe sie nie mieszcza piersi a ciazowe pooddawalam.

Jesli chodzi o Tynke, to je, odbija 5razy po jedzeniu, ulewa i za chwile znow jest glodna... Sporo czuwa ale wczesnie rano, potem tylko podczas jedzenia i ucieka w sen....
 
witam w kolejnym wstrętnie upalnym dniu:-)

Magdziarko zapomniałam napisać mi również podoba się wasz projekt i życzę wam by budowa trwała krótko i bez większych problemów:tak:

Aniknulko nie ma sprawy:tak: ja podziwiam cię że masz w sobie tyle cierpliwości i wytrwałości:tak: dobra z ciebie mama:tak:

Kasiu kurczę ja małego właśnie zostawiałam na przewijaku na łóżeczku:szok:
 
parę takich dni a tak to ładnie śpi - ale jak jej się odbije bo jak nie to się zaraz przebudza, ulewa , często zasypia przy karmieniu więc jej się wtedy nie odbija i czekam aż się zacznie kręcić bo to znak że trzeba ją
Kasiu u mnie też tak jest z tym odbijaniem. jak sie nie odbije to bidulko sie kręci marudzi i jest niespokojny. Tylko u mnie jedno odbicie to zamało, trzeba go kilka razy wziąść. A wczorej to ulał (po odbiciu) ze dwa razy i to nosem. :baffled::szok:

Alize - ja zasuwam na zakupy, musialam kupic sobie chocby koszulki. W przedciazowe sie nie mieszcza piersi a ciazowe pooddawalam.
No właśnie Joaś ja też sie nie mieszcze w koszulki z przed ciąży. Wtedy nosiłam rozmiar 38. A już nie wspomne o spodniach. Teraz nie mieszcze sie w 40:-(. A rozmiaru 42 w domu nie posiadam. Więc jeszcze śmigam w ciuszkach ciążowych i spódnicach na gumce. W których wyglądam okropnie bo z przodu na moim dużym brzuchu podnoszą sie do góry. Wygląda to komicznie. Ael mam nadzieje ze w sobote wyskocze na małe zakupki.
Anikulu współczuje ci takiej jazdy z synkiem. Mój chłopak też nie lubił wózeczka , ale stopniowo go przyzwyczajałam i pozwalałam mu ok 10 popłakać w wózeczku potem brałam na rączki i znowu do wózeczka . Po paru razach polubił wózek.
Nawet wczoraj przespał na podwórku pół dnia , oczywiście z przerwami co godzina na cycyę.
Niestety mój synek jeszcze nie nauczył się robić dłuższych przerw między karmieniami.Teraz lerzy w foteliku kołomnie i macha nóżkami i rączkami. Będzie miał teraz czuwanie do około10 a potem spacerek i spanko.
 
reklama
Magda projekt domku bardzo ładny. Oby wszystko ułozylo się po Waszej myśli.

A ja muszę oszczędnie kupować ciuszki bo co kupię to za klka dni wisi na mnie. Mieszczę się już w przed ciązowe ubranka. Teraz tylko czeka mnie kupno sukienki na wesele. Jedziemy pod koniec ierpnia i totalnie nie wiem co kupić. Czy długa czy krotka. Wieczorowa czy bardziej skromna???? :szok:

Kuba jak cały dzień grzeczny to wieczorem krzyczy niemilosiernie. I odwrotnie. Czasami mam wrażenie, że cała ulica go słyszy. A sąsiedzi pewnie myślą, że go ze skóry obdzieram;-):-D. Przy cycu śpi dopoki leżę koło niego, jak tylko wstanę pobudka i krzyk.

Życzę Wam i sobie przy okazji dużo cierpliwości i oby dzieciaczki przeszły takie zmiany jak Antoś Magdy i zrobiły się tskie grzeczne jak Olga Milki:-D;-);-)
 
Do góry