reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Hej dziewczyny !
Ja uśpiłam małego ok 10.00 miałam 20 min na śniadanie potem akcja i cyc 30 min spokoju na balkonie i znów akcja i cyc a teraz ululany śpi w wózeczku jednak usypiać muszę na rękach bo zasypia jak rusza mu się głowa na wszystkie strony i mam trochę ciszy ale niestety jak nie lulam wózka to się budzi więc muszę być przy małym i niestety nic nie mogę zrobić w domu. Wczoraj jak m wrócił z pracy upiekłam kurczaka więc obiad mam z głowy :tak: ale czeka mnie dziś jeszcze góra prasowania :szok:
Milka podziwiam cały dzień na nogach z dzieckiem i na dodatek zakupy :szok: szok padłabym w połowie - skąd bierzesz tyle energii? Pewnie czas już was pogania bo musicie się wprowadzić
Joaś Ty to masz chyba "słoneczne baterie" dzieci plac zabaw, dom, kuchnia.... podziwiam organizację mi trudno z jednym dzieckiem ogarnąć dom teraz siedzę i piszę jedną ręką a drugą lulam :tak:
 
reklama
Odnośnie szczepień...na pneumokoki nie szcepie na 100% bo to nagosniona sprawa i tyle. Natomiast na rota jeszcze się waham . Męza przyjaciel pracuje w Mercku i handluje Rota - tekiem. szczepionka doustna 3 dawki - każda 180 zł.Myslę o tym bo obawiam się że Olek cos przytaszczy ze szkoły..gdyby nie to to bym nie szczepiła.
Milkaa ja tez ganiam z młodym po sklepach i urzędach.mój wspaniałomyslny mąż..sprzedaje nasza działeczke(tam nie było dojazdu i mediów) - bo kupił drugą...większą bo 23 ary i już uzbrojoną . A na dodatek na końcu wsi , gdzie mieszkają teściowie. Tak więc teraz latam po urzedach i załatwiam sprawy bo jak teśc wróci z wczasów to chcemy ruszyć z budową.bo teśc ma firme budowlaną.

Dzisiejszy dzień też mam pracowity. Doprowadzam dom do porządku na przyjazd teściów - pranie odkurzanie itp. Zebrałam też ogórki - bo urosły (chyba nawet za duże) i trzeba kisić. Wieczorem mamy znajomych na kolacji i to tak.

jeżli chodzi o Antka to tfu tfu - cud miod malina. Jedyne co to już nie mam tyle pokarmu co wczesniej ściągałam. Teraz udaje mi się ściągnąć na co drugie karmienie i już nutramigen zagoscił w jego jedłospisie i tylko nie umiem przestawic go tak jak na opakowaniu, ze 6 razy dziennie po 120 ml bo on woli częściej a mniej ale pewnie to się jeszcze ureguluje.
 
Behemotku-dzieki za info o soli fizj. na ciemieniuszke-wiesz,ze jakos intuicyjnie przedwczoraj wlasnie sola przetarlam Majce glowke?:-)
U nas ciemieniucha prawie zeszla,ale pojawil sie inny problem.Pisalam Wam,ze skora na glowie sie zaczerwienila,po pierwszym posmarowaniu oliwka-a potem wyskoczyly okropne krostki,przeszly tez na buzie,uszka-juz mielismy umowiona wizyte u lekarza,ale doszlismy do wniosku,ze to moze byc od oliwki,bo stala w szafce juz od ponad 3 lat.No wiec wczoraj nie smarowalismy Majce niczym glowki,tylko wymylam olejkiem do kapieli Nivea-i dzis krostki zbladly!Czyli mielismy racje.Kupilam nowa oliwke,ale boje sie jej teraz uzyc.Pojdziemy jeszcze do apteki,moze farmaceutka poleci nam cos na sybsze znikniecie tej wysypki-bo wapna na pewno takim malenstwom nie wolno podawac.

Jesli chodzi o szczepienia-my mamy dopiero 25.sierpnia,ale tutaj w kalendarzu szczepien sa pneumokoki za darmo,jako polecane(obowiazkowa jest tylko przeciw polio),a rota dla chetnych,za doplata,doustna.I ja bede szczepic na wszystko,czyli 6-skladnikowa,pneumokoki(czyli 2 zastrzyki) i rota w syropie.
 
Ostatnia edycja:
Magdziarko - trzymam kciuki za rozpoczecie budowy - jak masz tescia z fachem w reku - to masz szczescie Dziewczyno!!!

wrocilam z zakupow i z poczty - ale skwar...olga dosypia a ja mam czas na kawke. Maz wroci i jedziemy na budowe. Musi jeszcze wjechac do castoramy i do Urzedu Miasta zaplacic za wydanie mojego prawka - wiec tak szybko to nie nastapi:baffled:
Ale za to moge posiedziec przy kompie
:-D
 
ja mam 3.500 metrow kwadratowych
dla mnie w sam raz
u nas mediow nie bylo i pomiedzy studnia i oczyszczalnia sciekow musi byc minimum 30 metrow odleglosci...odpowiednio daleko od drzew, granic dzialki i domku...wiec duza dzialka to podstawa. My mamy dzialke w prostokacie - krotszy bok ma 34 m a dluzszy ponad 100 m - mozemy zawody na setke robic:-D
a ze dorywczo - nei martw sie - taki tryb ma swa zalete - wszystko zdazy osiasc ladnie...jak placisz ekipie wszystko chce na hura - na szybko...i nei sa zachowane standardy technologiczne zwiazane z wysychaniem i wiazaniem sie materialow...

kupilam sobie dzis spodniczke - dopinam sie w niej na wdechu - ale co tam - podobno mam schudnac...za to humor mi sie poprawil..wreszcie cos kobiecego sobie kupilam. Wlosy musze jeszcze sciac i przeprowadzic gruntowna depilacje i moze juz zupelnie bedzie mi dobrze
 
Ostatnia edycja:
Milka masz dzielną córeczka, ale to pewnie po mamie taka dzielna.
Magdziarko ciesze sie ze synek stał sie wkońcu aniołkiem. Super że będziesz sie budować.

Ja też marze o ciuszkach kobiecych i ofryzjerze, ale jeszcze muszę poczekac, bo mój Domiś jeszcze za kapryśny na zakupy.
 
Ja też marze o ciuszkach kobiecych i ofryzjerze, ale jeszcze muszę poczekac, bo mój Domiś jeszcze za kapryśny na zakupy.

Azile :-D:-D:-D normalnie tak jak ja :-D:-D:-D

dziewczyny podziwiam Was w waszych planach i w ich realizowaniu :tak:

u mnie dzisiaj totalna złamka, pobudka o 4 i zero spania, mała drzemał max pół godziny i to na moich rękach albo bujana w wózku... wykończona jestem, muszę zmykać bo znów kwęka :baffled:
 
reklama
Mata ja cię doskonale rozumiem, u mnie Domiś też musi być bujany i mi też ręce opadają. Chociaż dziś to śpi w wóaku jako tako, ale sie budzi na jedzonko niemal co godzinkę:baffled:. Więc odpocząć nie mogę za bardzo.
 
Do góry