reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
być może to razowiec tak podziałał:dry: może odstaw i obserwuj czy będzie poprawa...
ja jem głównie razowe pieczywo i jest ok:tak:
Odstawiłam od dzisiaj wieczór. Zobaczymy czy może to od chleba. A jak nie to będę dalej szukała przyczyny.

Julia pewnie jeszcze trochę i mały da Ci trocę odetchnąć. Na swój sposób przeżywa pobyt w szpitalu i potrzebuje czasu. Zyczę Ci wytwałości i oby Synek dał Ci odpocząć.
 
reklama
Dzien Dobry:-)
Ja sie dzis pochwalę... w końcu obrączka mi weszła na palec:-D:-D:-D
Jak ja sie ciesze, wiecie jak mi jej brakowało:-)
W prawdzie palec jak mały balonik, ale obrączka siedzi:-D Juz nie będę panną z dzieckiem...:-p
 
Julia! Maluszek duzo przeszedl... Ty duzo przeszlas... Dajcie sobie czas... Jak bedziesz spokojniejsza to i on sie wyciszy, nauczy tego, ze jest w domu...
Asiowo, gratulacje!!!
 
a ja rano zaliczyłam już lekarza z chłopakami:baffled:
Karol od kilku dni chorował co na szczęście okazało się lekkim przeziębieniem także spaceru nie muszę wykluczać.Natomiast Mikoś ma na rączce w okolicy kłucia po szczepieniu jakąś grudkę która okazała się złym odczynem poszczepiennym:-( mamy obserwować smarować jodyną i jak w dwa tygodnie się nie poprawi to wizyta u chirurga....

 
Lorcia powodzenia z chorobami
Ja włąsnie wróciłam z badania bioderek i jest wszystko ok. Dziś moja mama jest od rana wiec czuje sie spokojniejsza. Będę miała wiecej czasu dla siebie i troszkę odpoczne.
 
Oj, Eliza, wiem o czym mowisz... ja mam bajzel w calym domu, bo... robie gruntowne porzadki. Przydalby sie sztab pomocowy.... No ale niestety nie ma :(
No nic, spadam na podworko z dzieciarnia - tzn wiekszosc juz jest... mUsze tylko z Tynia dolaczyc....
 
Joaś jestem w szoku :szok::szok::szok:, ja nawet nie myśle o gruntownych porządkach:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:. A ty jak zwykle zabiegana i pracowita. Podziwiam ciebie. Ja ostatnio to tylko odkurzam i zmywam. No i oczywiście karmie piersią i nosze mojego rozpuszczonego synka.
 
Ja to leń do potęgi się zrobiłam:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: mąż zmywa i sprząta, ja jak mała uśnie na trochę, to tylko taki codzienny bałagan jako tako ogarniam, koło południa wyskakujemy na spacer i idziemy do teściowej (3 km) na obiad:zawstydzona/y: ale z małą nie jestem w stanie dużo zrobić, bo noszenia się domaga... nawet teraz kwęka w łóżeczku, ale nie idę, bo próbuje usnąć... a samej boję się zostawić, bo zdarza się jej sporo ulać i boję się, że mi się zachłyśnie... próbowałam ją wziąć do kuchni ale tam w ogóle spać nie chce...
także dnie spędzam głównie na noszeniu, zabawianiu, karmieniu i uspypianiu małej :sorry2: czasem wieczorem jak szybko usnie, to puszczam pranie i trochę poprasuje...

dobrze, że mam blisko teściową i dobrego męża ;-)

mam nadzieję, że jeszcze trochę i mała będzie mi pozwalała na więcej, bo to latanie praktycznie cały dzień z cyckami na wierzchu czasem mnie już wkurza... a szczególnie jak mała sporo zjadła w domu, biorę ją na spacer i po 100 m jedzenia się domaga :baffled: już kilak razy zalizyłam karmienie w plenerze :sorry2:
 
Asiowo gratuluję!
Lorcia cieszę się, że to tylko lekkie przeziębienie :tak: mój mały też miał zgrubienie na rączce po szczepieniu ale teraz jest wypukła plamka no a ostatnie szczepienia miał w uda (trchę się zdziwiłam ale wiedzą co robią - ja młoda matka jestem zielona) i na jednym miał twardawy plac który rozmasowałam i jest ok. Teraz śpi więc jem śniadanie i piszę bo nie wiem kiedy się obudzi - w dzień jest nieprzewidywalny :tak: marudził od 7.30 uśpiłąm go ok 10.
Joaś podziwiam :-), że robisz jeszcze gruntowne porządki ja cały dzień z małym na rękach śpi bardzo krótko więc nie mam kiedy robić porządków jedynie jak m wróci z pracy
 
reklama
mam nadzieję, że jeszcze trochę i mała będzie mi pozwalała na więcej, bo to latanie praktycznie cały dzień z cyckami na wierzchu czasem mnie już wkurza... a szczególnie jak mała sporo zjadła w domu, biorę ją na spacer i po 100 m jedzenia się domaga :baffled: już kilak razy zalizyłam karmienie w plenerze :sorry2:
Mata :-D:-D:-D rozbawiłas mnie z tymi cyckami na wierzchu i doskonale Cie rozmumiem bo ja jak tylko wróciłam ze szpitala to non stop chodze w koszuli nocnej :szok: bo własnie cycki są na wierzchu i wygodniej a mój Mały co chwile cyca to nawet sie nie opłaca ubierac :szok::-D:tak: ale w krótce to bede musiała zmienic :sorry2:
 
Do góry