reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
Hello

Czasu mam brak - oby do konca tego tyg...
Wczoraj bylismy w poradni preluksacyjnej - no i troche sie zamartwiam - mala ma grupe IIA - co oznacza w 3 stopniowej skali trojke - czyli dostateczny. Ma niedojrzale stawy - zbyt plytko panewki sa. Nie jest to wada - ale podlega kontroli - tak wiec we wrzesniu mamy kolejne usg :-( Niby ciagle w normie - ale jednak sie martwie...
Zalecone szerokie pieluszkowanie i lezenie na brzuszku - ciekawe jak - jak my ciagle z kikutem zyjemy:baffled:
 
Witam po długiej przerwie. Byliśmy w szpitalu dwa tygodie. To nie była pylorostenoza ale jeszcze to trzeba kontrolować. Okazało się,że mały miał zachłystowe zapalenie płuc:-( Dwa tygodnie pod kroplówkami, atybiotyki i kłucie mojego brzdąca:-:)-( oraz spanie na siedząco przy łóżeczku,:no:po jakimś czasie udało nam się dostać na pokój płatny gdzie mogłam spać na łóżku. Od wczoraj jesteśmy w domku i Mały do wczoraj ulewał,sciągam mleko i dodaje mu nutriton,troche z tym zachodu ale pomaga. Było mi bardzo ciężko,a tyle się napatrzyłam na te cierpiace dzieci i zapłakane mamy:no:Filipek był bardzo dzielny chociaż nie raz serce mnie bolało jak go ciągle gdzieś zabierali i przynosili zapłakanego,nie chciał wtedy pić tylko przytulał się do mnie. Teraz w domu nie chce spać,jest wystraszony i ciągle płacze,wiem ze pewnie tez po tych antybiotykach tak się żle czuje ale też zmiana otoczenia..
Nie czytałam nic na wątkach bo nie mam niestety czasu.
Pozdrawiam i dziękuje za wsparcie!
 
Julia dobrze ze jesteście juz w domku!!! Trzymam kciuki żeby Wasze maleństwo szybko oswoiło sie z domkiem i żeby juz było zdrowe!!! Bo najgroszy jest pobyt w szpitalu :baffled:
 
Julia jesteś dzielną mamusią i masz dzielną dzidzię
Pewnie męża nie było i pewnie nie miałaś się sama do kogo przytulić bidulko.
Najważniejszy jest finał i że jesteście już w domku
 
Darunia w domku zawsze najlepiej:tak:, szpita:no:
Kasiu to prawda nie było go:-( ale wrócił w niedziele i odebrał nas ze szpitala i teraz bedzie 2 tyg. z nami.
 
reklama
Do góry