Kasiu to obserwuj te krostki bo nasze tez blakną bledną a czasem się zaczerwienia własnie taka plamka i czubeczek też jest!!mojej krostki są czerwone z białym czubkiem choć część z nich się zmniejszyła i wygląda jak kaszka taka biała a raczej w kolorze skóry.
reklama
dziewczynki czy wasze pociechy maja często czkawke moja ma prawie przy każdym przewinieciu dlaczego
Jak przy przewinięciu czyli też rozbieraniu to pewnie ze zmiany temperaturki i ochłodzenia ciałka
Cześć Dziewczynki!!!
Zośka miała jedną dobę marudzenia, jadła częściej niż zwykle i popłakiwała, normalnie: je co 3 godziny, kupa, czuwanie (albo nie) i spanko:-)
Ewcia- witaj na bb! Bardzo jesteś dzielna, trzymaj się kochana, pozdrowienia dla męża, niech szybko wraca do zdrowia!!!
magdziarko- ważne, że Antkowi lepiej, serce Cię boli, ale myśl tylko o tym, że to dla jego dobra.
Dziś znów mi przemnkęła przez głowę myśl, że żaden facet nie musi ( i nie wiem czy byłby w stanie) znosić tyle, co kobieta- psychicznie, bo o porodzie nie mówię... my naprawdę mamy wielką siłę przetrwania. Przetrwania wszystkiego!
Dziś byli teściowie i babcia strasznie chciała wziąć Małą na ręce... włosy mi stanęły dęba- nic na to nie poradzę, mam taki odruch- tylko mojej Mamie dałam Z potrzymać ( i kuzynce, ale stałam nad nią;-)). M dzielnie, żeby swej Mamy nie zranić, powiedział, że na razie Z jest za mała, jak będzie większa, to ją babcia ponosi... ufff....
Czy jest tu jeszcze jakies grzeczne dziecko???
milkaaa- podpisuję sie pod słowami Asiowo,Moje dziecko tez jest grzeczne... spi, czuwa, je... czasem tylko pokrzyczy:-)
Zośka miała jedną dobę marudzenia, jadła częściej niż zwykle i popłakiwała, normalnie: je co 3 godziny, kupa, czuwanie (albo nie) i spanko:-)
Ewcia- witaj na bb! Bardzo jesteś dzielna, trzymaj się kochana, pozdrowienia dla męża, niech szybko wraca do zdrowia!!!
magdziarko- ważne, że Antkowi lepiej, serce Cię boli, ale myśl tylko o tym, że to dla jego dobra.
Dziś znów mi przemnkęła przez głowę myśl, że żaden facet nie musi ( i nie wiem czy byłby w stanie) znosić tyle, co kobieta- psychicznie, bo o porodzie nie mówię... my naprawdę mamy wielką siłę przetrwania. Przetrwania wszystkiego!
Dziś byli teściowie i babcia strasznie chciała wziąć Małą na ręce... włosy mi stanęły dęba- nic na to nie poradzę, mam taki odruch- tylko mojej Mamie dałam Z potrzymać ( i kuzynce, ale stałam nad nią;-)). M dzielnie, żeby swej Mamy nie zranić, powiedział, że na razie Z jest za mała, jak będzie większa, to ją babcia ponosi... ufff....
maajka
Czerwcowa mama 2008
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2007
- Postów
- 2 820
Ja juz po wizycie u pani doktor.Majka zdrowiutka-jedyne co jej dolega,to pieluszkowe zapalenie skory.Czyli te krostki na pupie + zaczerwienienie to nie uczulenie,aczkolwiek mam zalecenie,aby przemywac pupcie woda,tak jak pisalyscie.A 25.sierpnia szczepienia.
Kasiu moj Maly tez ma krostki z takimi bialymi czubkami na policzkach..tak z kilka na kazdym...i polozna dzis powiedziala ze to tzw "tradzik" ;-)z powodu duzej ilosci hormonow i ze znikna za kilka tyg...skoro tak twierdzi...
Zuz-Inka
MAMA NA PEŁNY ETAT
Hej kobietki! Ale się rozpisałyście aż trudno wszystko dokładnie przeczytać szczególnie jak się czyta z doskoku między karmieniem, gotowaniem, praniem itd...Mój mały dziś wyjątkowo spokojny; je i śpi jak noworodek, aż boję się co to będzie w nocy
Magdziarko jak to mówią niektórzy mają zawsze pod górę, ale dzieci ze skazy wyrastają koło3-4 roku więc wszystko będzie OK! Tylko trzeba pilnować diety żeby skaza nie przerodziła się w alergię wziewną bo to już krok do astmy! Współczuję diety, ja wytrzymałam pół roku jedząc chleb pszenno-żytni, margarynę, wędlinę wieprzową i herbata. Może przerysowuję sprawę ale są duże ograniczenia. Co do mleka to jeśli zdecydujesz się zrezygnować z karmienia to poproś lekarza o mleko ISOMIL dużo lepsze w smaku. A tak na marginesie to czemu odciągasz mleko i podajesz z butelki?
Aniknulka spróbuj podawać profilaktycznie ESPUMISAN w kropelkach, lub jeszcze lepiej GRIPE WATER (to wyciąg skoncentrowany z kopru-extra sprawa) Herbatki są może dobre ale musiała byś je podawać w dużych ilościach. A po drugie niedługo twojemu M skończy się kwarantanna i będzie ci mógł pomóc to będziesz pewniejsza i spokojniejsza to i maluch się uspokoi
Objawy skazy białkowej te skórne to charakterystyczne błyszczące jakby polakierowane policzki z szorstką wysypką
Pozdrawiam wszystkie mamy!!!
Magdziarko jak to mówią niektórzy mają zawsze pod górę, ale dzieci ze skazy wyrastają koło3-4 roku więc wszystko będzie OK! Tylko trzeba pilnować diety żeby skaza nie przerodziła się w alergię wziewną bo to już krok do astmy! Współczuję diety, ja wytrzymałam pół roku jedząc chleb pszenno-żytni, margarynę, wędlinę wieprzową i herbata. Może przerysowuję sprawę ale są duże ograniczenia. Co do mleka to jeśli zdecydujesz się zrezygnować z karmienia to poproś lekarza o mleko ISOMIL dużo lepsze w smaku. A tak na marginesie to czemu odciągasz mleko i podajesz z butelki?
Aniknulka spróbuj podawać profilaktycznie ESPUMISAN w kropelkach, lub jeszcze lepiej GRIPE WATER (to wyciąg skoncentrowany z kopru-extra sprawa) Herbatki są może dobre ale musiała byś je podawać w dużych ilościach. A po drugie niedługo twojemu M skończy się kwarantanna i będzie ci mógł pomóc to będziesz pewniejsza i spokojniejsza to i maluch się uspokoi
Objawy skazy białkowej te skórne to charakterystyczne błyszczące jakby polakierowane policzki z szorstką wysypką
Pozdrawiam wszystkie mamy!!!
iwona&laura
Zaciekawiona BB
Witam raz jeszcze!!!
Tym razem chce sie z wami przywitać ktoś jeszcze....
to właśnie Marysia,córeczka Marlenki.
[/url][/IMG]
Tym razem chce sie z wami przywitać ktoś jeszcze....
to właśnie Marysia,córeczka Marlenki.
Powiem ci tak ze pjechałam do przesnysza dzien przed terninem a mialam ich dwa i co tam zastałam stażystę który znał się tylko na rozwarciu i lekarza który nie zrobił dziewczynie cesarki bo się nie znał więc my w ostrołece przy takim brzytkim szpitalu mamy chociasz specjelistów ale to mało ważne . Powiem że jesli się płaci tysiąc zł za poród to i w tak obleśnym szpitalu znajdzie się wygoda . A przasnysza się wystraszyłam ze względu na lekarzy nawet ordynator na urlopie do 22 lipca a do 11 lipca wszyscy lepsi byłi na urlopach albo zwolnieniach wiec podziękowałam .
Kurcze to ja chyba dobrze trafiłam. Po 11 godzinach mordęgi zrobili mi w końcu cesarkę. Bardzo miła ginekolog była jak ja rodziłam (sobota). W poniedziałek była zmiana i zastąpił ją straszny gbur. Położne też bardzo miłe. Opieka i warunki na 6. Więcej napiszę na zamkniętym. Pozdrawiam
reklama
Dzięki za wsparcie! Ja na chwilę bo minęła dopiero schiza a tak to cały dzień 20 min spania 2-3 godz cyca lulania itp. Nie dodzwoniłam się do pediatry i sama spróbowałam brzuszek masować chodzić w pionie i zrobił kupkę, poprutał ale nadal był niespokojny o 22 miałam dosyć, spocona i zła na cały świat oddałam wózek M w końcu nie dotykał małego tylko lulał a ja w tym czasie wzięłam prysznic a mały zasnął. Trochę odetchnęłam choć pewnie nie na długo mały ma dziś jakąś mega schizę dałam mu nawet trochę wody z cukrem bo w cycki to mam już białe właśnie się leczą i wietrzą.
Może jutro będzie lepiej. Buziaki :-)
Może jutro będzie lepiej. Buziaki :-)
Podziel się: