reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
kasiu;
spoko - ja 7 lat temu zdałam po ciężkich perypetiach za 13 razem :szok: nie zdałam i od razu składałam papiurki na nowy egz. Myślałam, że się wykończę :angry:
 
reklama
agacinko;
my chyba po prostu nie potrafimy się do końca na tym skupić. Mi po ostatnim usg ciśnienie skoczyło do ponad 130 :-D Ja zawsze staram się ogarnąć całość a czasami mam rozlatany wzrok :-D emocje
 
kasiu;
a może ogon Tobie rośnie ? ;-)
Żartuję oczywiście :-)
Wydaje mi się, że to z cała pewnością wynik tego, że Pozostajesz długo w jednej pozycji
 
Z tym prawkiem to jest ciężko,ja też miałam iść teraz ale się boje bo dobry kierowca to ze mnie nie będzie:no: i chyba poczekam aż pasażer z brzucha się wyprowadzi i wtedy spróbuje... Teraz nie narzekam bo wozi mnie mąż,a jak go nie ma to tesciowa ale prawko się przydaje-niezależność,szczególnie mi by się przydało bo do miasta mam 8 km..
 
Też tak myśle Joasiu,ze lepiej poczekać bo po co narażać maleństwo na stresy i niebezpieczną jazde ( mój mąż powiedział,że jak przejade 1000 km. to dopiero wsiądzie ze mną do samochodu jako pasażer;-))
 
mnie ostatnio rozśmieszył mój szwagier (lekarz) - pokazywaliśmy im filmik z usg i opowiadamy "tu ręka, noga, główka,...chyba brzuszek..." a on nam mówi "tak, tak brzuszek - tutaj jest wątroba!!" - byliśmy w szoku :-D
ja jestem w stanie rozpoznać główne części ciała ale takich szczegółów to juz nie :-)
 
ja zdałam za 5 razem - w grudniu,jak już byłam w ciąży - mąż się śmieje,że nasze dziecko będzie dobrym kierowcą :-)
też mieszkam poza miastem i samochód przy jednym dziecku to straszliwa wygoda a co dopiero będzie przy dwójce :-)

a jeździć lubię - tylko drażnią mnie ci wszyscy niecierpliwi kierowcy, którzy trąbią na mnie próbując zmusić mnie do wjechania na skrzyżowanie, na którym nie ma miejsca - wrrrr....:wściekła/y:
 
reklama
A ja zdałam za 1 razem, ale to były inne czasy!!!! Mam prawojazdy od 13 lat, ale nie jeżdzę:-D. Wolę jak ktoś mnie wozi i nie mam swojego kara.
A wogóle to dzisiaj jestem pierwszy dzień na zwolnieniu i nie wiem co robić z taką ilością wolnego czasu:szok:!!!
Posprzątałam cały dom, poprasowałam, przeczytałam cały internet;-)i obiad ugotowałam. Dzieci właśnie przyszły z przedszkola i się bawią, mąż odsypia pracę a ja ... z wami piszę!!! Chyba zacznę jakieś robótki ręcznę. Dobrze że to tylko tydzień bo dłużej bym zwariowała:-D
 
Do góry