reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
hej dziewczyny pogoda do du... gorąco ledwo chodze brzuchal mnie strasznie boli i nie mam ochoty na nic nawet na jedzenie okropny dzień ide się położyć :-(
 
reklama
moze Limba odwróci złą passę zablokowanej kolejki... zaczyna sie robic trochę ciasnawo.... czuje taki lekki napór z przodu kolejeczki :-D i z tyłu tez napierają - a my bidusie w środeczku takie sciśnięte.....:laugh2: no :tak:
 
Ciagle zapominam zapytac:
Czy slyszalyscie o tym ze maz z okazji porodu moze wziac dodatkowe 2 tyg urlopu okolicznosciowego??
Moj maz przy poprzednim porodzie korzystal z L4 na zone (opieka) ktore dostal ze szpitala w kt rodzilam - swoja droga nielatwo bylo takie L4 wywalczyc - 1 tydzien. A teraz sekretarka mowi ze nalezy mu sie 2 tyg urlopu dodatkowego...Wiecie cos o tym???

Milkaaa, faktycznie zgodnie z Kodeksem pracy tatusiowi przysługują 2 dni urlopu okolicznościowego - należy jednak pamiętać, że jest to tylko ustawowo określone minimum; nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pracodawca udzielał z tego tytułu nawet miesiąca urlopu, jeżeli ma taki kaprys. Mało prawdopodobne, ale może naprawdę w pracy u Twojego męża wprowadzili uregulowania korzystniejsze niż zagwarantowane w Kodeksie - chyba warto się dopytać.

Co do urlopu z tytułu opieki nad dzieckiem do lat 14, to warto pamiętać, że te 2 dni przysługują niezależnie od liczby dzieci -a więc nawet jeśli jest ich troje, to nadal urlopu tylko 2 dni - i może je wykorzystywać albo ojciec, albo matka dziecka, przy czym corocznie składa się u pracodawcy oświadczenie, że zamierza się z tego przywileju korzystać i że nie korzysta z niego drugi rodzic - można więc zrobić tak, że w tym roku taki urlop wykorzysta tatuś (bo mama i tak będzie prawie do końca roku na macierzyńskim), a w przyszłym i następnych latach mama. Aha, ten urlop przysługuje w danym roku kalendarzowym i jeżeli się go nie wykorzysta, to przepada.

Życzę wszystkim miłego dnia i dużo energii, trzymajcie się!!!
 
No ja trochę późnije i moze dlatego bardziej czuje że ten "ogon" na mnie napiera .....:-D:-D:-D Proszę rodzic raz dwa. Ktokolwiek!!!! Bo nam sie dziura nieładna zrobiła. Kiedy się urodziło ostatnie dzieciątko? 5? 7? A juz 10 mamy!!!!
 
RAZ DWA TRZY RODZIMY !!!!!!


Ja już pozałatwiałam wszystko ważniejsze co miałam załatwić przed porodem i nadal nic, niby jeszcze jest czas ale nie w te upały z brzuchem chodzić !!!
Dziś przeszłam całe miasto , byłam ze starszą u lekarza , dostałam skierowanie do endokrynologa dziecięcego ale tego już chyba nie załatwię przed porodem , z resztą przecież czerwcówki szybko dochodzą do siebie więc nie ma co się aż tak szykować na długi pobyt w wyrku i w domku. Grunt to nastawienie pozytywne :-)
 
Oj Milka ja też Cie podziwiam!! Ja jestem sama z Ł i ledwo daliśmy rade z tym remontem gdyby nie mama i teściowa do dzisiaj bym sprzątała :baffled: na szczęscie juz mieszkamy sobie w mieszkanku- brakuje nam szafy do przedpokoju takiej duzej, no i przydałoby sie zmienic meble u nas w pokoju, ale to da sie jakos przezyc- te meble nie są takie złe, wiec nie marudzę.
tez juz bym chciała urodzic, wczoraj miałam przypływ energii a dzisiaj odwrotnie, rano posiedziałam na bb i poszłam spac- niedawno wstałam- jakas taka bez sił jestem- pewnie jak wszystkie ehhh... :baffled:

Witam dziewczyny. Niedawno wstałam. Jest taki niemiłosierny upał, że już nie daje rady. Oczy same mi się zamykają.
Trzymam kciuki za mamy które zaczynają rozpakowywanie:-)
Dziewczyny zwalniać kolejkę. Ja się piszę na pełnię, albo trochę przed :-)
 
Witam dziewczyny. Niedawno wstałam. Jest taki niemiłosierny upał, że już nie daje rady. Oczy same mi się zamykają.
Trzymam kciuki za mamy które zaczynają rozpakowywanie:-)
Dziewczyny zwalniać kolejkę. Ja się piszę na pełnię, albo trochę przed :-)

Zazdroszczę tego snu... Ja w nocy spać nie umiem, o 6-7 sie budze i koniec, a w dzień to już w ogóle... :baffled: Marze o dniu kiedy mogłabym spać do 10 -11 jak za dawnych czasów:-p ale to juz chyba nigdy nie nastąpi:-):-):-)
 
Najlepiej śpi mi się rano. Mogę otworzyć okno (w dzień pająki nie chodzą). W nocy nie otwieram, bo niedawno wlazł mi taaaaki ochydny czarny, włochaty pająk na pościel.:wściekła/y::szok: Było tyle krzyku, że chyba pół osiedla mnie słyszało.
No i dodatkowo wyprawy nocne na siusiu i swedząca skóra. Jestem tak pokąsana, przez komary i meszki że szkok:szok:
 
reklama
Najlepiej śpi mi się rano. Moegę otworzyć okno (w dzień pająki nie chodzą). W nocy nie otwieram, bo niedawno wlazł mi taaaaki ochydny czarny, włochaty pająk na pościel.:wściekła/y::szok: Było tyle krzyku, że chyba pół osiedla mnie słyszało.
No i dodatkowo wyprawy nocne na siusiu i swedząca skóra. Jestem tak pokąsana, przez komary i meszki że szkok:szok:

Ja nawet w nocy spać nie umiem, mimo okna otwartego na maxa...:baffled: Mi tam nic nie wejdzie bo mamy siatki na oknach na szczęście;-) ale w nocy i tak skorka swędzi niemiłosiernie od rozstępów:baffled: co noc muszę się czymś smarować bo tylko bym drapała... obecnie jestem na etapie oliwki i na szczęście przynosi to ulge!:-)


To ja uciekam na wizytkę... mam nadzieję, że tym razem w szpitalu po wizycie nie wyląduje jak ostatnio:p:p:p
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry