CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

[milkaaa]

Czesc Wielkie Brzuchy i Bezbrzuchate

Przelecialam watek - widze ze u Madzi sie cos zaczyna ruszac trzymam kciuki - zawsze to juz jakies skurcze;-) - moze rozwarcie powieksza

Gratuluje pozytywnych wiesci z wizyt. Wlasnie sobie przypomnialam ze gin chcial mnie widziec w poniedzialek 16 na KTG - musze sie zapisac

Ja wciaz pilnuje swojej kolejki - skurcze jakie mam to zadne skurcze, nie przywiazuje do nich uwagi, tak samo jak do komentarzy - ojej - tak nisko brzuszek - to pewnie juz. Nie juz tylko za 2 tygodnie - mowie...panie kreca glowami i lubia plotkowac na temat wygladu i chodu ciezarowek - bo mysla ze maja cos do powiedzenia - doswiadczone. A do powiezenia ma cos tylko Olga - tylko ona wie kiedy ma wyjsc

Ciagle zapominam zapytac:
Czy slyszalyscie o tym ze maz z okazji porodu moze wziac dodatkowe 2 tyg urlopu okolicznosciowego??
Moj maz przy poprzednim porodzie korzystal z L4 na zone (opieka) ktore dostal ze szpitala w kt rodzilam - swoja droga nielatwo bylo takie L4 wywalczyc - 1 tydzien. A teraz sekretarka mowi ze nalezy mu sie 2 tyg urlopu dodatkowego...Wiecie cos o tym???

 

[lorcia]

milkaa mój M dostał 2 dni okolicznościowego urlopu.

 

[Asiowo]

Mój M twierdzi, że przysługuje mu 2 dni okolicznościowego i 2 dni opieki nad dzieckiem... , a pracuje jako kadrowy to chyba wie co mowi...

 

[lorcia]

Asiowo jak ja brałam w pracy 2 dni opieki nad dzieckiem musiałam wypełnić oświadczenie że mój M wcześniej z tych dni nie korzystał.Według mnie 2 dni opieki jest albo dla matki albo dla ojca ale nigdy nie dla obojga....bynajmniej tak było w tamtym roku

 

[Asiowo]

Asiowo jak ja brałam w pracy 2 dni opieki nad dzieckiem musiałam wypełnić oświadczenie że mój M wcześniej z tych dni nie korzystał.Według mnie 2 dni opieki jest albo dla matki albo dla ojca ale nigdy nie dla obojga....bynajmniej tak było w tamtym roku

Własnie mi sie wydaje, że tak włąnie jest...:-)
I oddam te 2 dni mężowi... a niech dłużej z nami w domku zostanie:-)

 

[milkaaa]

tak tak - 2 dni opieki nad dzieckiem przysluguje jednemu z rodzicow - ale nie po porodzie - tylko w wybranym dniu - po prostu na dziecko w ciagu calego roku. A ten okolicznosciowy o kt pisze - to z okazji narodzin. No wlasnie mi sie wydaje ze 2 tyg to troche nierealne i sporo...co ta sekretarka sciemnia - chyba nie w naszym kraju

 

[Asiowo]

tak tak - 2 dni opieki nad dzieckiem przysluguje jednemu z rodzicow - ale nie po porodzie - tylko w wybranym dniu - po prostu na dziecko w ciagu calego roku. A ten okolicznosciowy o kt pisze - to z okazji narodzin. No wlasnie mi sie wydaje ze 2 tyg to troche nierealne i sporo...co ta sekretarka sciemnia - chyba nie w naszym kraju

Pomyliła się pewnie... bo to na pewno jest 2 dni z okazji narodzin... własnie przeczytałam w kodeksie:-) tam jeszcze jest slub, pogrzeb, itd...

 

[milkaaa]

tak
juz przekopalam - przysluguja 2 dni urlopu okolicznosciowego z tyt urodzenia wlasnego dziecka
mozna dolozyc sobie 2 dni jakie w roku przysluguja jednemu z rodzicow na dziecko - tzw opieka
i dalej mozna nekac szpital aby wydal L4 tatusiowi - opieka nad zona

 

[Asiowo]

Mój M ma dobre układy z szefową... i jest umówiony, że jak tylko mała pojawi się na świecie mój M znika na urlop:-) 2 tygodnie...
Choć znajac zycie bedzie do niego codziennie dzwonić... bo tak jet zawsze jak wraca z pracy ale i tak sie cieszę, że chociaż te 2 tygodnie będzie z nami... ;-) i nie muszę się martwić, że "zmarnuje" urlop jak np. przenoszę, albo jak urodzę wcześniej, że bede musiała radzić sobie sama

 

[milkaaa]

Moj "kisi" urlop jeszcze z zeszlego roku. Nie ma tez zle - bo kiedy chce - bierze urlop - ale w tym roku sytuacja jest nietypowa - przez te wykonczeniowke - sam juz prawie wszystko robi na budowie - a jestesmy w lesie - kladzie teraz plytki, potem bedzie okladal scianki poddasza boazeria, potem schodzi znow na dol klasc plytki, potem bedzie malowal, potem podloga, meble w kuchni...za 2 mies przeprowadzka - wiec nawet nei zawracam mu glowy aby poswiecil urlop mnie i Oldze
Do nas przyjada tescie - beda zgrzyty - ale tym razem musze skorzystac z czyjejs pomocy..troszke posiedza i wezma potem dziewczynki na wakacje do siebie a my z Olga - grzeczna mam nadzieje - bedziemy walczyc z domkiem. Wiec urlop pojdzie caly napewno.