reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
Oj moja jak się urodziła to miała buźkę tak spuchnięta że przez 3 dni nawet nie była w stanie oczu otworzyć.
 
Leć Joaś leć - owocnego dnia( chociaż i tak taki jest od rana)

Kasiau - mój jeśli będzie w pracy to dojedzie bo to jakaś 1, 15 min. Jutro jedzie do Warszawy ale powiedział, że jak tylko zadzwonie - wraca( czyli jakieś 3 godziny) . W środę ma rozmowę o tę pracę we Wrocławiu ale personalny przyjedzie do Elbląga - to w razie czego jakies 2 godziny powrotu. W sumie nie jest źle...ale Czechy i Austria - tutaj juz by nie było kolorowo...no ale tak jak pisałam obiecał że jesli jeszcze nie urodze do tego czasu to on nie pojedzie..wysle kogoś za siebie
 
U mnie w końcu założona ościeżnica. Mogę przenosić rzeczy do pokoju. Ale nie ma tak dobrze. Do zeszłej soboty miały być też meble gotowe, a nie są:crazy: W sobotę tak się spracowałam, że wieczorem to już chodzić nie mogłam:-(

 
ale tu się dzieje:szok::szok::-):-):-):-)
no to kochane czerwiec zaczął nam się bardzoo obficie:tak::tak:

Gratulacje dla rozpakowanych mam!!!!!
Magdalenkol Myszko Mamootku Joanno gratuluję zdrowych dzidziusiów!!!!! i życzę szybkiego powrotu do formy!!!:-):-):-):-):-)
 
Madziu bądz dobrej myśli!!!!!!!!!
Jakis pesymizm wyczuwam i lęk. Nie potrebni, wszystko sie dobrze ułoży zobaczysz:-)
 
Wiesz ja się wolę nastawić już psychicznie że go jednak nie będzie to mi będzie może łatwiej to jakoś przeżyć a sam widok kobiety ciężarnej rodzącej w telewizji , przytulającej się podczas tych bóli do męża to mi się tak chce ryczeć , ach, szkoda gadać .
Najważniejsze żeby dzidzia urodziła się zdrowa i żebyśmy wróciły szybko do domku.
W razie czego szwagier mnie zawozi z siostrą.
 
reklama
No i nici z wizyty u mojej kumpeli...Napisała mi smska . Ona tez jest w ciązy - tez nauczycielka i miała iśc od 1 czerca na zwolnienie..ale wywarli na niej presje i została jeszcze na tydzień..tak to jest w prywatnych szkołach..
 
Do góry