reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Mamoociku ty to już w terminie, więc może dzidzia będzie chciała jutro wyskoczyć z brzuszka.:-)
A tak wogóle to jestem ciekawa czy u nas jutro jakaś dzidzia przyjdzie na świat.
 
reklama
Joanno ciesze sie ze juz u Ciebie lepiej!
Przed chwilą mnie teściowa zawołała na dół i pokazała bociana który siedzi na dachu centralnie nad pokojem w którym właśnie urzeduje ;-):-):-):-) mam nadzieje ze dzisiaj nie zaczne rodzić :tak:;-)
 
Ło MATKO A CO TUTAJ TAK CICHO. Gdzie się podziewacie Kobitki.


Joanna super, że u Ciebie poprawił się poziom wód. Trochę się zmartwiłam jak przeczytałam, że tak bardzo spadły. No ale najważniejsze, że już nastąpiła poprawa. Dzielnie się trzymaj.

Zuzkus gratuluję!!!!!!:tak:

Magdziarko Ty obrotna Babeczka jesteś więc myślę, że ze znalezieniem pracy nie miałabyś kłopotu. No a jeszcze jakby na świat przyszła Marysia to nie musiałabyś jej prędko szukać.:-):-):-):-)

Azile no nie zazdroszczę sytuacji, ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło:tak::tak::tak:. Moze Mąż myślał, że Cię poinformował, ale tak to z nimi mężczyznami już jest


Magdziarko gratuluję udanj wizyty. Widzę, że z taką samą niecierpliwością czekasz na poród jak ja:tak::tak::tak:. Ja najbardziej boję się że będą wywoływać a to podobno większy ból jest. I tak czekam i czekam a na suwaczku dni uciekają:-(

Lilianko śliczna ta Twoja córeczka. Dobrze, że już jesteś z nami i czujesz się dobrze:tak::tak::tak:

A ja dzisiaj spędziłam prawie cały dzień sama, Damian wziął młodego do kolegi a ja w tym czasie pranko zrobiłam, posprzątalam a później byczyłam się w domku. Pogoda tak dała popalić, że dopiero pod wieczór mogłam w ogródeczku posiedzieć. A teraz w końcu mam chwilkę, żeby do Was napisać bo tak to podczytywałam w wolnej chwili co tam u Was i czy któraś z czerwcóweczek się nie rozdwoiła. Ale widzę że wszystkie czekamy na właściwy miesiąc. Czyli od jutra możemy się rozpakowywać:-D:-D:-D
 
Ale te nasze kciuki pomagają ;-) to dalej trzymam kciukasy za Joannę, żeby Mati wyskoczył, kiedy będzie chciał, a nie musiał :tak:

Mi dzisiaj też co chwilę brzuszek twardnieje i pobolewa, do tego czuję rozpieranie w pachwinach, ale nie sądzę, żebym na dniach miała rodzić :sorry2: no chyba, że dzieciaczek się uprze, żeby urodzić się w dzień dziecka ;-) tylko ja muszę jeszcze jutro kilka spraw załatwić na uczelni :baffled:
 
a ja idę rodzić jak pierworódka :tak::tak: Bo z Marysią przed wywołaniem to nic nie miałam hihi
Ja po pierwszym nieudanym wywołaniu dostałam skurczy samoistych ale nie takich bardzo bolesnych tylko twardnienie brzucha z bólem na końcu i trwało to całą noc, cały dzień i całą noc co 20 minut i zrobiło mi się z tych skurczy 2 cm rozwarcia i trochę sie szyjka skróciła. no i nie wiem co mogłoby być z tego potem bo mnie znowu podłaczyli do kroplówki. Ale ja jestem jakas wybitnie chyba oporna na te skurcze.
Znajoma sie w dzień terminu położyła na kroplówkę bo jej się nie chciałoc czekac - o 10 się podaczyła o 11.30 urodziła. nie chce się wierzyć normalnie.... Kurna od czego to zalezy? Jadę w poniedziałek po liście malin - ponos łagodza bóle a wiesiołek łykam od tygodnia - ponoc rozmiekcza szyjkę - zobaczymy co z tego wyniknie,
 
Asiu cieszę się że poziom wód się poprawił:tak:

Oj, ja bardzo chciałabym urodzić jutro:-)
 
reklama
Aniu dzięki jesteś kochana:-):-):-):-) a ta skleroza udziela się chyba wszystkim bo i ja jestem zapominalska :baffled::baffled:
 
Do góry